zaproponować mu spotkanie, czy lepiej nie wychodzić z inicjatywą? ;)

Mam dylemat, podoba mi się bardzo kolega z klasy, nie chodzi tu o wygląd, ale bardzo dobrze nam się ze sobą rozmawia i uwielbiam jego poczucie humoru ;) Wydaje mi się, że i ja mu się podobam, można powiedzieć, że 'kręcimy'' ze sobą od jakiegoś czasu, ale chciałabym żeby to w końcu jakoś ruszyło do przodu ;) Chciałabym zaproponować mu np. wyjście na piwo, ale boje się, że źle odczytuję jego intencje i że zrobię z siebie idiotkę. Jak myślicie, powinnam zrobić 'pierwszy krok' i zaproponować spotkanie? Czy lepiej dać sobie spokój?

zrob z siebie idiotke i nie rob nic a potem jecz na kafe:P

jeżeli chcesz coś więcej to sama zaproponuj. Być może on myśli tak samo jak Ty i też się obawia, że źle to odbierzesz i przez to dalej stoicie w miejscu.

może zaproponuj i podkreśl że to w KOLEŻEŃSKIM geście? Na spotkaniu może przyjmie to inny kierunek :) Jak nie zaproponujesz to się nie dowiesz i bedziesz pluła sobie w twarz. Chyba, że jest takim dzieciakiem, że na taka propozycje wybuchnie śmiechem i będzie o tym gadał na całą szkołe?

hehe nie no wydaje mi się, że nie zareagowałby w taki sposób ;) może macie rację, może on też obawia się, żę źle odczytuje moje sygnały, poczekam jeszcze kilka dni, postaram się wyraźniej zasugerować mu że mi się podoba i jeśli sam czegoś nie zrobi to postaram się zebrać w sobie i zaproponować spotkanie ;)

i co zrobisz zeby dac mu do zrozumienia?

jeszcze nie wiem ;) ale będę starała się jak najczęściej do niego uśmiechać, łapać kontakt wzrokowy, nawiązywać rozmowę i być miła, jestem nieśmiała ogólnie, więc myślę, że powinien to zauważyc ;) chyba, że macie jakieś inne pomysły ;p

skoro stac cie na usmiech itd to nie jestes az tak bardzo niesmiała:D inna sprawa, to ze to chłopak powinien cos zaproponowac pierwszy:)

myślę ze powinnaś mu zaproponować "wyjście na piwo" możne nawet nie sami ale z kolega może z koleżanka z klasy i uważnie patrzeć jak się on zachowuje jeżeli i będzie zachowywał się tak jak dobry kolega to nie rób większych kroków. POZDRAWIAM :*

"inna sprawa, to ze to chłopak powinien cos zaproponowac pierwszy " A dlaczego chłopak ma pierwszy zaproponować? Kobieta to święta krowa?

podbijam, może ktoś jeszcze cos doradzi? ;)