Noworoczne postanowienie, Dukan od 1.01.2011

czesc Dukaneczki :) cały dzien mnie nie było a tu widze ze Asia znowu jakis przepis fajny podała :) moja waga dalej mnie nie rozrpieszcza i stoi i stoi jak zaklęta.faze 1 pociagne jezcze z 3,4 dni choc bardo mi jest ciezko bez warzyw. katelinka -witaj w naszym gronie :) Mendzi -jak tam Twoja waga, spada w koncu w dół?

Śmiać mi się chcę bo nie sądziłam że kiedykolwiek z utęstknieniem będę czekała na miesiączkę :) Dostałam i mam nadzieję że w końcu waga się ruszy, ja stosuję fazę I do środy to będzie równe 1o dni, zobaczymy jaki rezultat wtedy osiągnę. Nie jest tak źle ale troche mi się już nudzi menu, moja w tym tez wina bo bardzo dużo potraw dozwolonych nie lubie :)

Mendzi bedze dobrze zobaczysz :) ja wczoraj wieczorem najadłam sie jak prosiak-dozwolone rzeczy ale sie najadłam :) dzisiaj staje na wage a tam o kg mniej haha.nic z tego nie rozumiem i nie staram sie zrozumiec oby tylko tak dalej :P

sorki za wpadkę z nickiem :P a jak tam pozostałe dziewczyny? cos mało piszecie , haaaloo ;)

Aj hołp soł jak zwykle to mawiam ;) mam nadzieję że coś się ruszy tak bym chciała założyć spodnie w rozmiarze 38 a 36 to niespełnione marzenie :)

Cześć Dziewczyny :) Ja dziś zaczęłam II fazę, na I straciłam 3,2 kg więc nie jest źle :) Od dziś warzywa, właśnie zjadłam na obiad bigos dukanowski - mniam :)

Magdolinka jak ja Ci zazdroszcze!3,2 kg to super wynik!!! ja dzisiaj mialam przejsc juz na II faze ale pociągnę jeszcze, a taka mam ochotę wlasnie na jakies leczo czy bigosik aahh :D

A ja Wam powiem ze nie jestem zadowolona z tego ze w pierwszej fazie traci sie 3 kg wiem ze to nie jest zdrowe tak szybko tracic na wadze ale ja bym chciala zeby cokolwiek było widac po tych wyrzeczeniach.

a ja się boje wejść na wagę poczekam do poniedziałku i wtedy się zwarzę, II fazę zaczynam od poniedzialku czyli po 7 dniach I fazy

NieboFioletowe - mam więcej do zrzucenia dlatego szybciej poszło, ale ciekawe jak będzie dalej :)

Hmmm...po pierwszym dniu II fazy mam 0,2 kg więcej !! czy to normalne ?

Magdolinka- no i tak wlasnie jest na II fazie, waga moze dość długo stac w miejscu ale tez chwilami wzrastac.Najwazniejsze zeby sie nie załamywac i isc dalej z dieta do przodu.waz sie co kilka dni (wiem, wiem łatwo powiedziec, ja tak nie potrafie, hehe:) )bedzie dobrze zobaczysz! wczoraj mąz kupił mi nowa wagę wiec bede wpisywała z niej wynik, jutro dodam do stopki bo kończe I faze (7 dni) dziewczyny zycze Wam miłej niedzieli, buziaki!

A ja 3,5 kg mniej, dzisiaj weszłam na wage :) Do środy (10 dni) trzymam fazę I i już nie moge doczekać się fazy II ale już bliżej niż dalej, wytrwałości kobiety na pewno nam sie uda :)

Mendzi a mowilam ze bedzie dobrze :)

Cześć Dziewczynki! Zrobiłam sobie 5 dni I fazy i dziś pierwszy dzień II fazy..... Ciężko, ciężko, ciężko...... O dziwo idę z programem wg testu dukana i faktycznie w uderzeniówce straciłam 1,5 kg jak obliczył test. Rano było 62,5 kg a teraz ......64kg!!!! Normalnie zacznę się ważyć raz na tydzień bo to cholernie demotywujące. Ponadto dziś włączyłam warzywa, naprawdę delikatnie i tak mnie głowa rozbolała, że nie mogę się ogarnąć. Wybrałam sposób 1/1, wg tego co dukana napisał w książce, to bardzo korzystny rytm. Ale zaczyna brakowac mi motywacji. W ogóle nie jadam czerwonego mięsa od zawsze, na kurczaki szprycowane hormonami i antybiotykami mam alergię, dozwolone chude wędliny nie mają nic wspólnego z wędliną a amoje ukochane ryby wychodzą mi bokiem :-( :-( :-(. Jest mi strasznie smutno. Ciężko być na tej diecie, zwłaszcza gdy mam świadomośc tego, jaki skład chemiczny mają produkty, które jem a których zawsze unikałam. Chciałam przełamać mojego zawodowo-hobbystycznego bzika no i mam placek. Sorki, że tak się wyżalam ale chyba mam kryzys. Jutro mija tydzień a moja waga pozostawia wiele do życzenia. Jestem ciut rozczarowana i na tę okoliczność pożeram jogurt naturalny z łyżką kawy rozpuszczalnej i ksylitolem :-) Trzymam kciuki coraz mocniej,

ja od jutra tez przechodze na II faze i potwornie sie boję wzrostu wagi(juz wolałabym miec zastój)nie wiem wlasnie jaki tryb mam zrobic czy 1/1 czy 5/5 ale chyba zdecyduje sie na 1/1 zeby te warzywa jesc czesciej. misiapysia30- głowa do góry i do przodu, przetrwałas juz 5 dni dasz rade!waga wzrosła ale zacznie spadac, waż sie raz na tydzień.ja staram sie w ogole nie myslec o tym ze jestem na diecie(na poczatku było ciezko ale teraz juz lepiej)Damy rade dziewczyny!!!oby jak najmniej takich złych chwil nas dopadało.pozdrowionka!!

witam dzewczynki:) ja tez od dzisiaj II faze zaczynam i tez 1/1 misiapysia30 ja mam tak samo jak ty ale wiem ze ta dieta dziala mam naoczne przyklady swoich kolezanek tylko trzeba byc wytrwałym( moja kolezanka miala miesieczny zastój to taka obrona organizmu przed schudnieciem a pozniej schudła nagle 10kg) i naprawde nie ma sie co przejmowac zastojami tak jest ze waga stoi a moze nawet troche wzrosnac. tak naprawde to chudnie sie i tak w II fazie a w pierwszej traci sie tylko wode...

ja też zaczynam dziś fazę II na pierwsze -2 kilo zawsze to coś :) ale motywacji nabrałam po wczorajszej wizycie w sklepie.... wbiłam się w spodnie o rozmiar mniejsze nie powiem by było w nich super wygodnie ale nie jestem juz taka nabita jak przed dietą, także jeszcze troszkę, ale jak by do tego poćwiczyć a6w to byłby wymarzony efekt :) może któraś jest chętna do rozpoczęcia ćwiczeń??

katelinka wiec zaczynamy wspolnie od dzisiaj :) stopkę zmieniłam i starujez II fazą :) Asia a6w zacznę robic jak troszkę zgubię sadełka , ale od dzisiaj postanowiłam cwiczyc, mam stepper i orbitrek tak wiec pełna mobilizacja dziewczyny !!! a jak tam pozostałe dziewczyny? Vanilka, Onlyola, pimp czego nic nie piszecie?

Hej Dziewczyny U mnie po pierwszym dniu II fazy było 0,2 kg na plusie, ale już po drugim dniu - 0,8 kg na minusie :) :) :) więc to tylko chyba chwilowy wstrząs organizmu , reakcja na nowe składniki diety - ale nadal spada :) Wy tez się nie martwcie - jeśli nie będziemy podjadały niedozwolonych produktów, i stosowały się do zaleceń - nie ma możliwości żeby nie schudnąć. Każda w swoim tempie ale schudniemy :) Trzymam kciuki :)

ja na razie nie mam czym sie chwalic (pewnie to dlatego ze juz 3 raz stosuję tą diete:( ) ale nie poddam sie :)jak na razie to zjadłam dwa placuszki z łososiem i pomidora... ale nie mam pomysłu na obiad... niebofioletowe co dzisiaj proponujesz na obiadek:)

katelinka ja dzisiaj na obiadek serwuje sobie roladki wołowe z pieczarkami, cebulką,papryką aaz mi slinka cieknie musze jeszcze pomyslec nad surówką(moze z białej kapusty):)wlasnie zaraz je wchłonę :P a Ty jakie masz menu?

ja to dzisiaj zjem kurczaka curry z jakimis warzywkami bo nie mam pomysłu... bardzo ubolewam ze teraz to taka bieda w sklepach z warzywami:(

Witam,od 1.01.2011 rozpoczęłam ostro dietke Dukana-noworoczne postanowienie, mam 164cm waga 70kg, cel 58kg, faza uderzeniowa u mnie to 10 dni, przez pierwsze 5 dni waga zjechała do 68,1, a dzis ostatnie ważenie 10 dnia uderzeniówki i co waga stoi a nawet wzrosła do 68,4, nie rozumiem dlaczego:(I jestem tym faktem strasznie podłamana,zaznacze że nie złamałam się ani razu, jem tylko produkty dozwolone, pije ponad 2 l/dziennie,w cm też mi nic nie ubyło:(czy to możliwe że ta dieta nie na wszystkich działa?Może problem w tym że jem zbyt dużo i nieregularnie?i pozwalam sobie na dukanowskie desery-biszkopt, krem ale wszystko z dozwolonych składników.Pomóżcie, czy u którejś z Was też tak było?Zeby na uderzeniówce przez 5 dni nic nie zeszło a przybyło?:(Stosowałam już różne diety ale zawsze jojo powracało.

halo halo co tam słychać u was dziewczynki nikogo nie ma:(

Hej Dziewczynki!! Bardzo Wam dziękuję za wsparcie, wiem że to minie ale póki co nie najlepiej ze mną. Dziś mój pierwszy kryzys dał swój upust....zjadlam pół malutkiego kawałka pizzy...ech... Na szczęście jutro warzywka, już zrobiłam sałatkę z pekinki, pomidorków cherry, ogórka, papryki, rzodkiewki szczypiorku i piersi w przyprawie kebab a wszystko w pysznym sosie jogurtowo czosnkowym! Mniam! A na obiad rybka w warzywach. ścieram na tarce marchew pietruszkę, seler i por a na to kładę dorsza i do pieca na 20 minut-pycha! Albo mielone wołowe do tego tłuczony kalafior i surówka z sałaty zielonej i ogórka z koperkiem...yhy....

Aha i oczywiście zmiana stopki i obietnica poprawy. Aby stało się zadość-pokuta: zero ksylitolu jutro, w ramach rozgrzeszenia może waga nie pójdzie do góry :-)

I jeszcze jedno... pogodziłam się na chwilę z kurczakiem, przełknę go tylko z przprawą kebab i z wołowym mięsem-polędwica only ;-) ps. Dziewczynki jak macie Lidla w swoim miejscu zamieszkania to od dziś jest akcja fit i można kilka fajnych artykułów kupić. Na trzecią fazę :-) :-) :-) np. kupiłam ser żółty 16%. Zresztą...w Lidlu jest dużo artykułow które odpowiadają diecie dukana :-). To dobranoc pchełki na noc i kilo mniej o poranku :-), pa.

no hej dziewczyny, sorry ze dlugo nie pisalam ale zajeta jestem jak cholera.doluje sie troche praca, a raczej jej brakiem...no ale co bede sie dolowac... co odo diety to super, jestem w 2 fazie tak jak planowane robie 1/1 no i do tej pory juz 4 kg mi zlecialy!!! oby tak dalej to na wielkanoc bede mogla do 3 fazy przejsc :)) widze ze wszsytkim b.dobrze idzie i cieszy mnie to. co do przepisow to polecam zupe cud z ksiazki dukana, nie mam jej pod reka teraz ale jutro wrzuce przepis, jest pyszna i zapychajaca :) pozdrawiam dziewczyny :*

aha no i stopka zmieniona :)