Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Blanka1100

Rozwalają mnie młodzi bawiący się w małżeństwo

Polecane posty

Gość obywatelpiwko
A jak się jeszcze która rura odezwie to ja zjebię na innych topikach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia jaaa
Ok. dzięki za odpowiedź. W Twojej wypowiedzi zrozumiałam jako pretensje, że 19-latek nie ma mieszkania i dobrej pracy a za małżeństwo się bierze.... Tylko weź pod uwagę Blanka, że to jest każdego wolny wybór i może ten Misiek z tą Miśka jest szczęśliwy, bo są razem i tylko to się dla nich liczy....... Pomyślałaś o tym????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka1100
Wyluzuj Obywatel, bo to jest tak, że ty bluzgasz a wszystko i tak idzie na moje konto ; ). Potem to ja jestem: frustratką, agresywną, plującą jadem bidulą, której rzekomo brak faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka1100
Miłością nie wyżyjesz. Małżeństwo to zbyt poważna sprawa, by zabierały się za nią osoby bez chociażby minimum ekonomicznych podstaw to SAMODZIELNEJ egzystencji. Każdy kto twierdzi, że "Po prostu się kochamy, to wystarczy, a reszta nam zazdrości" nie ma pojęcia o co tak naprawdę rozwalają się małżeństwa i dopiero dostanie od życia po tyłku. Rozwalają się o prozę życia; długi, brak pracy, za słoną zupę, brak zupy, bo Misia nie gotuje, a Misiowa mama to gotowała że hej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka1100
Miś i Misia może i są szczęśliwi w swojej nieodpowiedzilności i zabawie w małżeństwo tyle tylko, że często dzieje się to kosztem innych ludzi, którzy ich utrzymują, którzy z nimi mieszkają, którzy im sprzątają, którzy im gotują i wychowują ich dziecko. Ale co tam ... Grunt, że Miś i Misia mają fun.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulkaaaaaaggg
i po co wam krytykować innych ludzi? Zamiast oceniać innych spójrzmy na siebie - nikt nie jest idealny, każdy z nas popełnia błędy - jedni takie, inni takie. I to nie my jesteśmy od oceniania! Jedni robią tak, inni tak i wasze gadanie nic nie zmieni :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przynajmniej...
miś ma misie a ona jego a ty nikogo dlatego siedzisz na kafe bluzgasz i zawodzisz. Pizda cie najzwyczajniej swędzi , zachowujesz się jakbyś marcowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhhh
chyba to raczej Misia i Misię coś swędziało za wcześnie :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powoli i tak się sp..li
Dzień dobry. Od wczoraj się nie pojawiłem, a tu widzę wojna na noże. Powoli, powoli i tak się wszystko sp.............. Kochani rodacy. Na tym polega różnica pomiędzy wami a autorką, że ona w humorystyczny sposób pokazuje realia związków powstałych na bazie t.zw. "WIELKIEJ MIŁOŚCI" z przymusu bo dziecko już w drodze, albo coś w tym stylu. Ślub, bo wszyscy się żenią. Wpadać w długi itp. Chodzi o to by te wszystkie przykładowe osoby wykazały trochę zwykłego instynktu samozachowawczego. Nie pójście na żywioł, ale z rozsądkiem. Żeńcie się i rozmnażajcie, miejcie i po 20 dzieciaków tylko wyrzywić tyle morusów. A więc ambicjonalnie dążyć do podnoszenia kwalifikacji, podwyższać swoją wartość, zarabiać więcej pieniędzy. Stawać się człowiekiem z aspiracjami. A wszyscy jedziecie na autorkę nie wczytując się w jej przesłanie. Cześć Blanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powoli i tak się sp..li
wyżywić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powoli i tak się sp..li
No i kto tu jest chamem i ordynarnie rzuca mięsem ? ""przynajmniej... miś ma misie a ona jego a ty nikogo dlatego siedzisz na kafe bluzgasz i zawodzisz. Pi**a cie najzwyczajniej swędzi , zachowujesz się jakbyś marcowała."" Nieładnie. A fe ty brzydalu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarinqa
"Autoreczko masz równo pod sufitem? Chyba nie wszystkie małżeństwa żyją tak jak ty to opisałaś. Podam przykład... Wyszłam za mąż w wieku 20 lat jesteśmy z mężem ponad 5 lat małżeństwem, mamy 2 cudownych dzieci córeczkę 5 latek i synka który ma roczek, własne mieszkanie, ja niestety nie mogę w tej chwili iść do pracy, bo muszę się opiekować dziećmi natomiast mąż pracuje zarabia około 8.000 i jesteśmy szczęśliwą rodziną aha gotować też potrafię Kochamy się z mężem sex jest bardzo często jestem szczęśliwa piękna i niczego nam nie brakuje!!! Więc spie**alaj " dziewczyno przeciez ty jestes zywym przykladem misi opisywanym przez autorke. ambicja zlapac bogatego frajera i na nim pasozytowac, po co czekac z slubem ? przeciez jelonek moze uciec. twoja wydolnosc finansowa jest nie wieksza od kasierki z tesco...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chybaa.
mowa o innym przykładzie ty powyżej. Co innego jak facet pracuje a kobieta wychowuje mu dzieci ale mają z czego żyć, a co innego jak wszyscy klepią biede bo ani tatuś ani mamusia nie mogą pracy nawet w kiosku znaleźć bo za słabe kwalifikacje. Czytaj ze zrozumieniem a nie swoje frustracje wyrzucasz jak mniemam odnośnie kobiet , że na kasę lecą , nie ten temat więc narciarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia i Mis
w malej czesci zgodzę sie z autorka. tez nie rozumiem małzenstw zawieranych bez TOTALNIE zadnych perspektyw na lepsza przyszlosc. jednak nie wrzucaja wszystkich mlodych do jednego worka. sama znam pary po 30, ktore sa niezaradne zyciowo i 20-latkow roztropniejszych. sama wyszlam za maz w wieku 20 lat a zaczelam spotykac sie z mezem jak mialam 14. na poczatku raz na tydz dzwonilam do mamy z pytaniami o jakies danie. ale co w tym zlego?? teraz jestesmy malzenstwem z 4 letnim stazem. moj maz jest 2 lata starszy. nie mielismy nic wiec wyjechalismy za granice. aktualnie oboje mamy dobra prace, kupilismy dzialke, budujemy dom, wynajmujemy mieszkanie. w Polsce zalozylismy interes aby miec do czego wrocic. moi rodzice pomagaja nam w jego prowadzeniu i co w tym zlego?? takze nie kazda 20-latka wychodzac za maz mysli, ze jej manna z nieba spadnie. mozna roowniez mieszkac z rodzicami na poczatku jezeli warunki sa odpowiednie. nie popieram jednego pokoju w dwupokojowym mieszkaniu-zgadzam sie tutaj z autorka. nie popieram rowniez pchania sie od razu w pieluchy. sami nadal czekamy z tym. ale ludzie sa rozni. mozna miec 18 lat i byc odpowiedzialnym, rozsadnym i dojsc do czegos w zyciu ze swoim partnerem. mozna jednak miec lat 30 wychodzac za maz/zeniac sie i nie dawac sobie rady z rzeczywistoscia. niestety wyczulam pewna gorycz w wypowiedziach autorki. nie zawsze dobrze czekac bo mozesz pewnego dnia sie obudzic z pieknym mieszkaniem, super kariera i pustym miejscem obok siebie w lozku. i wtedy moze sobie uswiadomisz, ze wiekszosc tych Misi, ktore tak potepiasz, nie maja wcale takiego zlego zycia. Zycze Ci, aby zycie nie roczarowalo rownież Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka1100
Hej Powoli, miło że ktoś mnie rozumie. Ciekawie ile razy jeszcze przeczytam o sobie, że: Nie mam się z kim seksić, brak mi chłopa, jestem samotna itp. Gdyby jeszcze cokolwiek z tego było prawdą...Ile postów pozbawionych bluzgów mam napisać by w odpowiedzi dostać wiadro niecenzuralnych pomyj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SsSsSssssssss
taka mala dygresja odnosnie tematu popatrzcie sobie na posty osob ktore nie popieraja autorki w jej dazeniu do wmowienia wszystkim jak jest i porownajcie je do postow osob ktore takowe zdanie maja. ja wieksza gorycz i zrzedliwosc i frustracje widze jednak u tych drugich, a ci ktorzy pisza, ze mimo podobnego przykladu opisanego w pierwszym poscie blanki powodzi im sie zycie rodzinne i kariera dostaja wiadro pomyj na glowe, ze napewno wpadka i stad rychly slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A pani Blanka
Jest akurat osobą na poziomie. Wywża swoje postpowanie w życiu. Ma faceta, kocha go on ją, ustabilizowała swoje życie na tyle że może myślieć o założeniu rodziny, inaczej zwanej podstawową komórką społeczną. Wie doskonale że właśnie teraz nie obawia się problemów związanych z tak zwanym wiązaniem końca z końcem. Na tym polega świadome planowanie rodziny. Mierzyć siły na zamiary, a nie zamiary na siły. Bo cóż wart jest owoc miłości skoro wychowywać go będzie podwórko i ulica. Po co dawać życie małej istotce i mieć świadomość że nie nakarmię, nie ubiorę, nie będę w stanie zapewnić jej tego co mają inne dzieci. Więc niech żyją Misie i Misiowe w nich przyszłość narodu. Im więcej frustratów i nieudaczników życiowych tym lepsze społeczeństwo do kierowania przez np. wspomnjanego pana Leppera :D Brawo Misie i Misiowe żyjcie, Kopulujcie, Zdychajcie i gnijcie w barłogach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weszłam tu choć nie chciałam
Ja się zgodzę do jednego jak można brać ślub, gdy nie ma się wykształcenia. Co innego jak jest się fryzjerką i ma się fach w ręku, ale po LO ma się wielkie nic. Nie rozumiem brania ślubu dla... Nie umiem tego nazwać. Małżeństwo znaczy dorosłość. Taka para powinna się utrzymać a nie mieszkać kątem u rodziców i żyć w różowych okularach "jakoś to będzie". Ale jak ktoś ma 20lat i rozkręcił jakąś własną firme albo ma fach w ręku. Stać go na własne gniazdko. A poza tym zna długo osobę z którą jest. TO po co czekać? Żeby tacy jak autorka nie gadali. Bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja też się wypowiem :)
"Miś pracuje na taśmie produkcyjnej, którą to robotę dostał po wymęczonym ukończeniu trzech klas zawodówki" Autorka tego topiku, zapewne jest osobą zdolną, zaradną, pewnie osiągnęła jakąś tam wiedzę życiową, no można by dużo... Ale niestety nie wszyscy są tacy uzdolnieni i choćby nawet ślęczeli całymi dniami nad książką, nigdy nie osiągną takiego pułapu, nigdy nie będzie ich stać na własne M. Bo powiedzmy sobie szczerze, wiele zawodów zaznaczmy NIEZBĘDNYCH do tego aby pozostała część społeczeństwa mogła funkcjonować, jest bardzo nisko opłacalna. Nie da się z takich pensji osiągnąć tego co proponuje tutaj autorka, nawet przy osiągnięciu 30-go, czy nawet 40-go roku życia. Tacy dostają mieszkania z przydziału, komunalne, itp. Autorka zapewne myśli że każdy powinien iść na studia, założyć firmę, itd. TO JEST NIEMOŻLIWE. Z prostego powodu, kto miałby w tych firmach pracować? Gdyby nie ów Misie, taka Autorka utonęła by w brudach, pewnie z gołym tyłkiem by chodziła, tego mieszkania w którym mieszka nie miał by kto wykonać, a i do garnka też nie było by co włożyć. I teraz Autorka próbuje tym tematem, przekonać nas do tego że ów Misie, nie powinni mieć prawa do zakładania rodziny. Rozwala ją to że ci Misie, jednak zakładają. Żeby nie umknęło to co najważniejsze, powtórzę jeszcze raz: Większa część społeczeństwa, nie osiągnie tego o czym pisze autorka nawet w dojrzałym wieku. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja też się wypowiem :)
te Misie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co mi tam zrobią
już nie chodzi o to że Misie mają zawodówkę, Nie każdego stać na płatną naukę. Chodzi o lekkomyślne popdchodzenie do zakładania związków. O bezmyślne brnięcie w niepewne jutro. A jutro co ? Jutro topik otwiera pani która napisze :: Mąż nie ma pracy i jej nie szuka ja z dwójką dzieci nie mam nadzieji na jakikekolwiek zatrudnienie, Rodzice nam nie pomagają, miłość między nami już wygasła, RATUJ|CIE CO MAM ZROBIĆ !!!! I takie topiki lub zbliżone tu pokutują. Więc Biedne Misie trzeba chronić, Nie pozwólmy autorce wyśmiewać ich. Spalić ją na stosie bo pisze prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia jaaa
Hehhh.... www.żal.pl. taką sytuacje moze przeżyc kazdy z nas, zrówno mIs po zawodówce jak i Miś po studiach, bo niezbadane są wyroki boskie.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja też się wypowiem :)
Niepewne jutro, tak? A kto tak naprawdę w dzisiejszych czasach jest pewny jutra? Mógłbym zgodzić się z Autorką że osoby bez żadnych dochodów, bez żadnej pracy, decydujące się na potomstwo są nieodpowiedzialnymi ludzmi , ale Autorka jedzie w tym topiku po wszystkich, dosłownie po wszystkich którzy nie osiągnęli tego co ona sama. Więc autorko, zapewniam Cię że niejeden taki Miś po zawodówce, nawet w młodym wieku, jest w stanie nakarmić i wychować swoje dzieci na porządnych ludzi, co w rodzinach bardziej sytuowanych jest rzadkością, mam tu na myśli właśnie wychowanie i szacunek dla drugiego człowieka. I proszę mi tu nie wciskać ciemnoty że jak ktoś straci pracę, to nie będzie w stanie poszukać sobie drugiej, jak tylko będzie chciał to znajdzie! I jeszcze jedno: Nie wiem czy wiesz Autorko że w niektórych większych miastach, już ruszyła akcja mająca na celu przyciągnięcie młodzieży do kształcenia się w ZSZ, ponieważ już teraz jest brak fachowców oraz rzemieślników w różnych profilach. Zdrowych i wesołych świąt- Autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja też się wypowiem :)
Jem kupę. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia jaaa
Smacznego :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×