Rozwalają mnie młodzi bawiący się w małżeństwo

Dokładnie. Kredyt to najgorsza rzecz,jaka może się przytrafić młodemu człowiekowi. Nie dość, że jest to kula u nogi na około 30 lat to jeszcze człowiekowi jeśli powinie się noga to klapa, komornik i na bruk. Bo przecież tyle mówi się o masowych zwolnieniach. Dla mnie to coś strasznego i pewnie żyłabym z piętnem, że do końca życia muszę wkładać miesiąc w miesiąc 2-3 tysiące na konto banku. I ktoś tu napisał, że ma się swoje mieszkanie. Swoje to ono będzie jak się je spłaci. KRedyt pod hipotekę i mieszkanie przez 30 lat jest własnością banku. tragedia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

przyznam się :/tak niestety wygląda mój świat

w dzisiejszych czasach kredyt to jedyne rozwiazanie zeby miec od razu swoj dom czy mieszkanie. 200 tys z nieba nie spadnie...

Wreszcie cos ciekawego. Kredyty to jakas plaga dzisiejszych czasow:\ . Wiekszosc tylko sruuu do banku i kasa na koncie. I dobrze tu ktos napisal, ze jest to wlasnosc banku. Jakies mniejsze kredyty np. 10-20 tysiecy na remont czy nawet na auto, ale kredyt 300 tysiecy czy cos w ten deseń straszne. Zazdroszcze ludziom, ktorzy mieszkają w domkach i rodzice odstepuja im pietro czy poddasze. jesli oczywiscie stosunki w rodzinie sa normalne, jest sie na swoim, bez kredytu, odklada sie na lepsze czasy, a nie do banku.

dokladnie tak.Co to za gadka, ze kupilo sie wlasne mieszkanie czy dom na kredyt.Bank trzyma lape i drza wszyscy jak frank w gore. Oczywiste jasne, ze mlody czlowiek nie jest w stanie zgromadzic takiej kwoty od razu , ale wlasnie rodzice powinni zadbac nie tylko o swoje ja a przede wszystkim , by pomoc mlodemu czlowiekowi. I mozna rozlozyc to na lata i zebrac srodki. Przykladem jest moja sytuacja . Dziecko w mieszkaniu swoim. Najpierw male, potem wieksze a teraz wspolnymi silami duze, piekne BEZ KREDYTU!! Skonczone studia, studa podyplomowe . Teraz zbieramy wspolnie juz dla wnuczki ( malenka jeszcze jest) , by wkraczajac w doroslosc nie byla zmuszna drzec ze strachu przez kolejna rata, komornikiem czy utrata pracy. Wpolczuje Wam mlodzi z kula u nogi. Takie jak Blanka to kompletna idioooooooootka i ignorantka zyciowa ,ktora nie ma pojecia ,jak ludzie podchodza do zycia i rodziny. A i jedno jeszcze-nie skonczylam studiow i osiagnelam sukces we wlasnym mniemaniu.

Nie rozumiem tego tematu i problemu autorki !!! zyjemy w wolnym kraju i każdy może brać ślub i rodzić dzieci kiedy chce i trzeba być toleranycjnym ! jednak autorka najwyrazniej ma z tym problem :)

Kredyt nie jest najgorszym rozwiązaniem. Ja mam dom na własnośc - 30km od Wwy, jednak dla wygody kupiliśmy mieszkanie na kredyt - małe, ekonomiczne w Warszawie. Ratę, dzięki Bogu, mamy niską - 1000 zł miesięcznie. Kiedy będziemy mieli dzieci, wrócimy do naszego domu, a mieszkanie wynajmiemy :)

Ktoś lubi się pode mnie podszywać. Radocha jak ta lala.

"Trzeba być tolerancyjnym". Moja droga, ja nie toleruję bezmyślności, braku odpowiedzialności, obarczania teściów swoimi obowiązkami i swoją osobą 24 na dobę, bo Misiom (a raczej często samej Misi) zachciało się ślubu do którego mentalnie i ekonomicznie nie są gotowi. Nie lubię słowa tolerancja, to jedno z najbardziej przereklamowanych i pustych słów świata. Siana we łbie u 19-letnich Misiów hajtających się "bo to takie fajne jest i ładne fotki nam wyszły" nie toleruję.

blanka ty niedlugo sie posrasz z tego wszystkiego, patrz na siebie nie na innych

Jem kupe

Ze mną i mężem mieszka młode małżeństwo (syn z synową) i powiem ci blanko - nie życzę sobie żebyś w moim imieniu wygłaszała takie bzdury. Bardzo się cieszę, że mieszkają u mnie. Za półtora roku odbiorą własne mieszkanie, pójdą na swoje, ale nigdy, ale to nigdy nie pozwolę żebyś mojego syna i moją synową wyzywała, poniżała i ubliżała im tylko dlatego, że mieszkają z nami. Nie życzę sobie też żadnego fałszywego współczucia dla mnie z twojej strony. Mam cię za bardzo złą, zgorzkniałą, agresywną i głupią osobę. Żegnam ozięble.

zyczyc to sobie mozesz buzi od swoich misiow a na forum kazdy pisze co chce. Opinie kazdy moze miec jaka chce , ponizana to jest tu blanka porzez takie tepe misie jak twoje pustaku. Cisz sie ze mieszkaja z wami bo przynajmniej nikt inny nie musi ich znosic.

"ale nigdy, ale to nigdy nie pozwolę żebyś mojego syna i moją synową wyzywała, poniżała i ubliżała im " A co zrobisz ? Zesrasz sie na monitor?

złą kobietą. Ty jesteś zj­ebaną ku­rwą. Ktoś ci kiedyś rozwali łeb i świat odetchnie z ulgą {czesc]

Ja pierdole. Ale zjebana baba. Blanka idż i pierdolnij łbem w najbliższą latarnię :O

ty musisz miec kurzy mozdzek skoro poza bluzgami nie umiesz nic napisac. Kastrowac takie scierwa , przynajmniej matolowatych dzieci rodzic nie beda.

A wszyscy zapomnieli po co autorka rozpoczęła topik. Przecież wszystkie topiki opisujące r.o.z.p.a.d. ....z.w.i.ą.z.k.u. ma gdzieś początek. A początkiem jest niedojrzałość emocjonalna dwojga młodych ludzi i brak przygotowania do realnego życia.

bo moze beda musialy same pracowac. no no...

Nie tak predko Blanka wyluzuj. Nie ma z kim i nie ma o czym. Czy naprawde myslisz ze przekonasz jakas niedorozwinieta pinde z aspiracjami garkotluka ze musi cos zrobic sama? Przeciez jedyne co takie potrafia to sie rozkraczyc, zlapac frajera i potem go pilnowac zeby nie zdradzil. Do szkoly za glupie , do pracy za leniwe, tylko do wystawiania d**y pierwsze. to nie jest wpis "aroganckie agresywne i napastliwe".....to pełna kultura.

ludzie którzy mieszkają ze swoimi dorosłymi dziećmi z przyczyn inne niż ekonomiczne są moim zdanie zdrowo jebnięci ,nie mają swojego życia więc żyją cudzym:)

mam 21 lat, mój narzeczony 31 i w tym roku planujemy ślub. nie widzę nic złego w tym, że w takim wieku wychodzę za mąż. wszystko zależy od dojrzałości

Takie inwektywy KWIAT POLSKIEGO JĘZYKA na kafeterii potwierdza to co autorka napisała we wstępniaku. Miś i Misia są tak wartościowymi jednostkami i byle co zjedzą i byle co piszą . Więc nie wymagajmy od chama żeby wyrażał się jak inteligent. Prawda ćwoku że mam rację?

nadija masz 21 lat pracujesz czy się uczysz?

studiuję i pracuję w czasie wolnym to znaczy w niektóre weekendy

aha to rozumiem ,że sama się utrzymujesz,masz mieszkanie i ekonomicznie jesteście niezależni od rodziców

a jest zabroniona pomoc rodzicow corce, ktora wyszla za maz? To przestepstwo kryminalne?

mieszkam sama, on także. moi rodzice mi pomagają, ale mieszkanie kupiłam za swoje pieniądze

to nie jest przestępstwo pomagać:) ale jeśli ktoś decyduje się na dorosłe życie to niech to ma ręce i nogi a nie od doopy strony:) rodzice zawsze pomogą ale niech to nie będzie dlatego że muszą tylko dlatego że chcą:) rozumiesz?

moim zdaniem na samym początku pomoc rodziców jest bardzo potrzebna, gdyby nie oni pewnie nie miałabym możliwosci nauki na studiach już nie mówiąc o tym, że nie wiem jak poradziłabym sobie w polsce