Czy wszedł ustawowy zakaz sprzedaży filetowanych karpii?????????????????????????

Chciałam dziś kupić karpia na Święta. W tym samym sklepie co przez wiele poprzednich lat. Zawsze było do wyboru, karp żywy, patroszony lub filet. W tym roku widzę, że filetów nie ma ale proszę sprzedawcę, czy może dla mnie zrobić filet, bo nie chcę się w domu pokaleczyć. Zaproponowałam, że dopłacę. Ale nie!!!! Sprzedawca mi mówi, że nie może, że mu nie wolno, że weszła jakaś ustawa. Pytam: sejm uchwalił ustawę zabraniającą sprzedaży filetowanego karpia??? A on mówi, że dokładnie nie wie ale coś w tym stylu. Rozumiem, żeby nie traktować źle żywych karpi bo cierpią ale co szkodzi filetowanie do jasnej cholery???!!! Ktoś mi wytłumaczy?

uuuppp

My mamy sklep rybny. A to jest tak przed śwętami facetowi nogi w dupę wchodzą I MA DOść. I nie ma czasu na jednego karpia

idź do innego sklepu i po problemie w piotrze i pawle mają filety

Ale w zeszłych latach mieli nakrojonego po prostu. Też dla mnie nikt nie kroił. Tak jak mają nakrojony ser żółty, porozkładane inne towary...

też się dziś z tym spotkałem. normalnie zgroza. zjem same pierogi

może nie miał i mu się nie opłacało. U mnie np nie ma zywego karpia bo się nie opłaca i za dużo czasu to zabiera. A naprawdę nawet głupie zamówienia są ciężkie , żeby zrealizować bo nogi w dupoe wchodzą.

To może niech w ogóle karpia nie sprzedają bo to za trudne albo lepiej niech w ogóle sklep zamkną, nie lepiej będzie?