Szukamy kobiety do związku wielosobowego.

Witamy. Jesteśmy parą, on 24 lata, ona 20. Szukamy kobiety do związku wieloosobowego. Chcąc go stworzyć na stałe, wbrew powszechnemu zwyczajowi monogamii w naszej kulturze. Związek na stałe, oparty nie tylko na seksie ale również na uczuciu, ze wspólnym planowaniem przyszłości. Jeśli któraś byłaby zainteresowana to proszę zostawić jakiś namiar byśmy sie mogli skontaktować. Pozdrawiam

Oczywiście kogoś z województwa Śląskiego lub Opolskiego.

Odpowiedź zaiste inteligentna. Czemu niby poj*ebało prawie połowę świata, bo to zależy od kultury(a każda kultura ma inne wartości i kwestia względną jest co jest lepsze, bo każdy kto się wychował w danej kulturze powie, że jego): natomiast w judaizmie, islamie, hinduizmie czy buddyzmie jest to rzeczą normalną dla większości świata.

drogi autorze: związki poligamiczne zostały zakazane dla Żydów aszkenazyjskich w X wieku. Słaby przykład :|

Ale przez wieki taki zwyczaj istniał, i nie interesuje mnie co robili akurat Żydzi aszkenazyjscy bo nie odzwierciedlają ogólnej populacji żydowskiej, a ta w poligamicznych związkach istniała nawet w XX wieku. Natomiast w kulturze z jakiej wywodzi się nasza cywilizacja, Rzymu i Grecji taki zwyczaj nie istniał, przynajmniej z czasów kiedy powstały podwaliny pod naszą kulturę. Dlatego nie akceptuję kulturowego osądu, że nie może istnieć miłość między więcej niż dwojga ludźmi, bo takie hasło wypromowała zachodnia cywilizacja, a nie świat.

wiare, wyznanie czy co tam chcesz.

Nie można zmieniać kultury, tylko przejąć pewne zasady wartości, moralności. Ja wszystkich zasad nie uznaję. A religii zmieniać nie muszę, bo zarówno hinduizm, buddyzm, islam, judaizm i chrześcijaństwo nie sprzeciwiają się wielożeństwo, a większość z tych wyznań nawet je aprobuje; więc równie dobrze mogę kierować się tak byciem jednocześnie chrześcijaninem.

Dziękuje za kulturalny komentarz, gdzie kulture pewnie wywiozłeś z domu od rodziców.

Żydzi aszkenazyjscy przez wieki (do II wojny światowej konkretnie) stanowili trzon światowego żydostwa i główną diasporę. Wielożeństwo zostało zniesione także w innych kręgach judaizmu już jakiś czas temu (dłuższy). To, że kiedyś wiele religii aprobowało ten zwyczaj wynikało głównie z wysokiej śmiertelności kobiet i z tego, że spory okres w ciągu roku pozostawały "niedysponowane" (dziś tak samo w kulturach zachowujących poligamię): w czasie miesiączki, w połogu, itp. Zasadniczo więc argument kulturowy jest nieco "z dupy", szczególnie, że żyjemy w kręgu kultury europejskiej. Inną sprawą jest natura człowieka. Wielu twierdzi, że poligamiczna, chociaż ponoć jacyś naukowcy ostatnio odkryli, że ludzie to jednak raczej monogamiści: http://www.focus.pl/nauka/zobacz/publikacje/wiernosc-jaskiniowcow/nc/1/ A jak chcecie żyć sobie w trójkącie- to żyjcie, ale to raczej nie jest forum na tego typu poszukiwania (zakładające "więź duchową" a nie tylko seks) ;)

ciekawy temat. Autor to On czy Ona z tego związku? :) Rozumiem, że związek ma wyglądać układ 2K + 1M, czemy akurat tak, a nie odwrotnie? Możesz napisać, co Was skłoniło do szukania czegoś takiego?

Masakra :D. Wielożeństwo się wszędzie już przeżyło. Nawet u arabów się powoli od tego odchodzi. W końcu główny powód wielożeństwa to wysoka śmiertelność mężczyzn i dysproporcja z liczbą kobiet. Tak biologicznie patrząc na wykształcenie mechanizmu. Dlatego dzisiaj funkcjonuje jako relikt w części krajów islamskich, ale i tak tam mężczyzna utrzymuje dom więc musi być go stać na żony. No i w części plemion w dżunglach ameryki południowej. Szczególnie tam gdzie nie napłynęło zbyt dużo misjonarzy.

Co nas skłoniło? Moją dziewczynę również pociągają kobiety, a mnie oczywiście trójkąt miłosny jak najbardziej odpowiada; to sobie powiedzieliśmy, że po co się ograniczać lub spotykać z przypadkowymi osobami, skoro można tak żyć pełnią życia. Dlatego taki układ, bo ja jestem hetero, a moja dziewczyna jest bi, dlatego inny układ w grę nie wchodzi. Nikomu krzywdy nie robimy, to chcemy spróbować; razem szukamy tam i ówdzie. Wiemy, że w Polsce trudno by było o tolerancję to planujemy wyjechać zagranicę kiedy cała nasza trójką uporządkowałaby wszystkie sprawy w Polsce; tam gdzie jest większa tolerancja, na zachodzie Europy. Pozdrawiam