Jak w święta się powstrzymać?

Biorę sobie mocne postanowienie, takie dla samej siebie: nie chcę jeść słodyczy. Ale wiadomo, wybrałam sobie kiepski okres, bo święta za pasem i wiem, że na stole będzie tyle ciast, cukierki na choince.... Normalnie nie pozwalam sobie na słodycze. Dopóki nie jem, jest ok. Jak zaczynam, to mogę zjeść masakrycznie dużo ciasta. Z tym, że jeśli postanowię sobie nie dotknąć słodkiego w święta to bedzie mi szkoda, że nie zjadłam pysznego serniczka, bo nastepnym razem będę go mogła spróbować dopiero za rok... (mama robi go tylko na Boże Narodzenie). Chciałabym nie jeść tych ciast, ale boję się, że nie dam rady. Jakieś pomoce?