Dziwne a może normalne metdy wychwawcze?

Mam znajomą, ma 33 lata i 14letnią córkę. Ogólnie mówiąc normalna rodzina. Dziś przychodzi do mnie i mówi, że wczoraj przyłapała swją córkę na masturbacji. Miała włączony komputer, leciał jakiś pornus a ona z ręką w majtkach. Znajoma narobiła takiego rabanu że nie zdziwię się jak jej córka zostanie klientem i to stałym jakiegoś psychiatry, seksuologa czy innego specjalisty. Zabrała jej laptopa i powiedziała, ze go sprzeda, komórkę i mp4 rozwaliła o ścianę, ogólnie w pokoju córki zrobiła demolkę. Ponadto dziewczynę kilka razy spoliczkowała, chciała ją zlać kablem d laptopa ale wkroczył ojciec i pomógł dziewczynie się ewakuować. Potem ją zawiózł do ciotki i tam nocowała bo znajoma deklarowała, że cytuję "zabiję tą dziwkę".Jej się wydaję że zrobiła bardzo dobrze, że pewnie smarkula miała w głowie już chłopaków, seks a tak zapomni o tym na wiele dobrych lat i sobie życia nie zmarnuję ciążą w wieku nastu lat. Już zapowiedziała że zaciągnie ją też do ginekologa aby sprawdzić czy jest dziewicą i dodała że jak nie jest to niech ją Pan Bóg ma w swojej opiece bo może nie wyjdzie z tego żywa... Czy myślicie ze takie metody wychowawcze to w ogóle mają sens? Bo ja otwarcie powiedziałam, ze źle zrobiła, że jeśli jej to się nie podobało to powinna z córką porozmawiać na spokojnie a nie próbować ją zabić. Ona powiedziała, ze się nie znam, ze jak moje córka będzie w wieku jej córki to na bank zmienie zdanie...

Mój Boże.... szkoda mi tej dziewczynki !!! Sama jestem mamą córki ale nigdy nie zrobiłabym takiej afery z powodu masturbacji córki co ta Twoja znajoma. Ja wiem, że przychodzi taki czas, że nastolatka zaczyna się interesować swoim ciałem, jest pobudzona i masturbacją wyładowuje napięcie. Ja też się masturbowałam od ok. 15 roku do 18. W wieku 18, 5 roku rozpoczęłam współżycie.

ja pierdolę.. mam córkę, i zdaję sobie sprawę, że masturbacja to czesc "dorastania" ehhehe sama sie masturbowalam w tym wieku i to dosc intensywnie:D

Ja się masturbowałam od 9!!! roku życia, aż do czasu normalnego współżycia. Teraz nie robię tego NIGDY, bo tego nie potrzebuję, mam partnera seksualnego. To zupełnie normalne że dziecko to robi. Zamiast ta stara tempa cipa udać że tego nie widzi, to zrobiła wojnę. Debilka a nie matka, udaje cnotkę czy co do cholery, a w łóżku pewnie zapychana jest w dwie dziury. Sorry, ale takie zachowania wskazują na to że sama ma nieźle za uszami. W końcu córka nie bzykała się z chłopakiem i nie mogła grozić jej ciąża, więc o co tyle hałasu!

Jak ja przyłapałam moją córkę na masturbacji to dostała ode mnie 30 mocnych pasów na goły tyłek i miała napisać 200 razy "nie będę się masturbować"