Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fawellana

Dorosle dzieci mojego partnera wykorzystuja go!

Polecane posty

Gość gość
Majty opadają ! Urodz dziecko, za stara jesteś..... . Żałosne. Tylko takie argumenty? A może coś bardziej twórczego ? Czy możliwości intelektualne nie pozwalają ? Mam nadzieję, że się mylę. Cierpliwie wyjaśniam, że NIE POTRZEBUJĘ kasy partnera. Wku..... mnie tylko to, że "maleństwa" nie wykazują inwencji, zeby sprostać zadaniom, którym się podjęły-założenie rodziny. A to chyba, do cholery, do czegoś zobowiązuje ! Zwłaszcza, kiedy pojawiają się dzieci ! "Zabawa" w dorosłe życie powinna się w tym momencie skończyć. "Zaciążenie" nastąpiło po zawarciu związku małżeńskiego. I teraz co ? Papcio powinien finansować "imprezkę" ? Nawet, gdyby byłoby go na to stać /bez nadgodzin i dodatkowej pracy/, moim zdaniem wyrządzałby tylko krzywdę swoim dzieciom. ONE MUSZĄ DOROSNĄĆ. I zawsze będę popierała to, zeby im pomagał. POMAGAŁ, a nie finansował ! Mam nadzieję, że jasno sie wyraziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Kur..... co za idiotka". To także chciałabym skomentować. Miałam nadzieję, że spotkam się z poważnymi, nie koniecznie potwierdzającymi mój pogląd, komentarzami. Przykro, ze poczułam się, jak pod przysłowiową "budą z piwem". Trochę kultury naprawdę jeszcze nikomu nie zaszkodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry za to wku... . Trochę mnie poniosło. "Przyganiał kocioł garnkowi". Jeszcze raz sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Slabe prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry, ale to nie było "prowo", tylko ustosunkowanie się do zajętego stanowiska. Moim zdaniem temat jest zbyt poważny, żeby robić sobie z niego "pokazówkę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo, nie było takie słabe, skoro zamknęło Ci buziaka. A może, jakaś refleksja, anie tylko bunt ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Refleksja - na pewno. Bunt - nie ma podstaw. Tym bardziej, ze może nie uwierzysz, ale .... . "Dzieciątka się ogarnęły. I chwała im za to !!! Obecnie papcio wspiera finansowo, a nie finansuje !!! I może nie uwierzysz, ale ich relacje poprawiły się a tyle, że WSZYSCY jesteśmy zadowoleni. Moje pobożne zyczenie ? Oby tak dalej !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak na marginesie. "Buziaka" jest mi w stanie zamknać tylko ...... . Mam nadzieje, ze sie domyslasz. W każdym razie miło mi z Toba wymieniać poglądy. Pozdrawiam. Człowiek całe zycie się uczy - tak uważam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potwierdzam. Nasze relacje są więcej niż poprawne. Jest coraz lepiej !!! Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że zaczynamy tworzyć RODZINĘ. I Jestem szczęśliwa, bo o to mi chodziło. Dobry rodzic podaruje dorosłemu dziecku "wędkę", a nie .... nieopatrznie zrobi z niego "sierotkę-nieudacznika". Rodzice, nie jesteśmy wieczni !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecie dzieci dorosłe powinny mniej wyciągać kasy od rodziców,ja uważam że one powinny w pewnym wieku odwrócić role i nie brać lub pomagać jak potrzeba,wiadomo że ojciec to wszystko by oddał i pomógł,im człowiek starszy tym ma większe zapędy do oddawania młodym :-) dlatego młodzi powinni czuwać,ale to info do dorosłych dzieci,nienajlepiej jak czuwaniem chce się zająć kobieta,tylko będzie denerwować takiego ojca,dorosłe dzieci powinny same wiedzieć by nie ciągnąć kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szmal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety, nie zawsze dorosłe -samodzielne/mające już swoje rodziny/ dzieciątka chcą się w całym tego słowa znaczeniu usamodzielnić. " Tato, nie ingeruj w moje życie, bo jestem DOROSŁA". " Nie wcinaj się !"-jak miałam wątpliwą przyjemność słuchać takich tekstów. Tato nie wcinaj się, ale daj kasę, bo ...... . Bo przecież papcio ma "psi obowiązek"-takie teksty również słyszałam. Ja się nie wcinam , chociaż jestem obecną wieloletnią/19-lat/ partnerką papcia. Ale cholera-serce mi krwawi/gość nie śpi na kasie/, czy to jest normalne !!!! Czy tak postępują kochane dzieciątka ? Sama mam syna/25 lat, student 4 roku prawa/. Jestem dumna ze swojego syna. Zarabia na studia i żenada- czasami wspomaga mnie finansowo. Może to ja jestem popierd........... ? Sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Davija
Masz calkowita racje .Ja tez uwazam ze maz powinien uzgodnic ze mna decyzje wydatkow.Nie interesuja mnie jego dzieci ktore widza tylko kase w tatusiu!!! Nie interesuja sie nim kiedy jest chory Nie interesuja sie jak zyje itd tylko kasa !!!!! U nas jest zupelnie odwrotnie - maz nie wysyla pieniedzy swoim doroslym dziecia ktore sa na tyle zdrowe zeby zapracowac na swoje potrzeby.Ja nie pomagam moim dziecia poniewaz zyja na przyzwoitym poziomie ...... My pracujemy , bardzo czesto wyjezdzamy na urlop / w tym roku bylismy piec razy za granica/ Nie sa to wyszukane drogie hotele ,ale my jestesmy szczesliwi. Naszym dziecia Nie do konca sie to podoba ale sorry to ich problem.Ciezko pracowalismy cale zycie , nasze dzieci / z oddzielnych zwiazkow/ mialy zapewnione wszystko co tylko mozliwe . Oboje jestesmy po rozwodzie-teraz to nasz czas - teraz naprawde jestesmy szczesliwi!!! Moj maz czesto mowi niby zartem / ale jest to piekne / "spotkajmy sie w nastepnym wcieleniu w tym miescie - bede na ciebie czekac ... Odnajde Cie napewno "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
komu ty odpowiadasz jak ostatni post jest sprzed 1,5 roku ?!.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
analfabetko pisze się dzieciom a nie dziecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety z dzieci (zwłaszcza dorosłych) nie ma się żadnego pożytku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja z wlasnej woli pomagam finansowoswoich doroslym dzieciom mimo,ze z pozoru zyja na dobrym poziomie -25 lat kredytu na mieszkanie nie widać przecież i innych pożyczek,ale przecież żyją,maja auto haha,ktore ma juz prawie kazdy.To ci dopiero wysokie lub dobre poziomy zycia !! Aaa,na wycieczki zagraniczne tez jeżdzę z dwa razy w roku. No i jestem singiel więc inaczej niz w opisywanym przez te kobiete wypadku. Ale starcza mi wiec sie dzielę.Z kim? ano z wlasnymi dziećmi !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16'13,roszczeniowy gosciu : dzieci nie wychowuje sie dla siebie tylko dla społeczeństwa / świata / pozniejszych ich rodzin czy zwiazków / dla ich samodzielnego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16'13,roszczeniowy gosciu : dzieci nie wychowuje sie dla siebie tylko dla społeczeństwa / świata / pozniejszych ich rodzin czy zwiazków / dla ich samodzielnego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×