Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość juz nie uwierze w milosc

Dałam chłopakowi spokoj ,czy teraz do mnie wróci ?

Polecane posty

Gość juz nie uwierze w milosc

Rzuciłam go ja. Po jakimś czasie polepszyło mi się i chciałam wrócić. Ale on jużnie chciał. Nie powiedział definitywnie NIE . ale że nie ma czasu,nie chce sie wiażac. powiedzialam że sie zmieniłam. chciał sie spotkać , znaczy tak z łaski, ale to były bezsensowne miejsca, więc sie nie spotkalismy. tak jakby juz zakonczylismy wszystko. tydzien sie za nim uganialam znaczy na gg... starałam...ale juz nie mam siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie uwierze w milosc
Nie odpisze nikt? Chlip, chlip :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egoisia
meska duma przez niego przemawia....albo ma cie dosc i twoich humorow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie uwierze w milosc
Po co ja go sama rzuciłam? Czy popełniłam życiowy błąd? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz o tym ,ze zle robisz? Latasz za nim , prosisz soie o spotkanie itp To on powinen za Toba biegac , a on pewnie widzi jak Ty chcesz sie spotkac ze Ci zalezy i pewnie sobie mysli ze ma Cie w garsci .Odpusc , jesli mu zalezy to sam sie odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia008
skoro mu nie zalezy i nie chce z toba byc - odpusc. nie zalezy mu to niech spada. nie wie co traci. wiem, ze to tak ciezko jak kochasz... ale z jakiej racji masz sie przed nim plaszczyc?? olal cie? zostawil?? powiedzial, ze nie chce zwiazku?... to ty tez go olej. znajdziesz sobie na pewno takiego, ktoremu bedzie na tobie zalezalo:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie uwierze w milosc
Jak może mieć mnie dosyć? Przecież jestem taka fajna :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po tym co piszesz, wierze że takich TWOICH ŻYCIOWYCH MIŁOŚCI będzie jeszcze sporo.. i za każdym razem bedziesz tak samo zawiedziona.. i będziesz uważała, że straciłas jedyną miłość... masz 14 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia008
jezu moze i jestes... ales naiwna! jakby mu zalezalo to by latal za toba i prosil cie o spotkania. nie badz naiwna!!! niech milosc nie przeslania ci oczu!!! odpusc, niech spada na bambus, moze kiedy doceni co stracil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie uwierze w milosc
no dzięki podszywaczu za podnoszenie topika :D własnie tak pomyślałam że duma męska, więc byłam miła, spokojna, przepraszałam...ale chyba on jest bez serca ;/ za to jak mu pisałam "szkoda , że już nie bedzie jak dawniej" a on "nie wiem...zobaczymy" ... ale to chyba tylko ja bym miała z siebie dawać, udawanaić jaka jestem dobra, a on by mówił "to jednak bez sensu" :( Po co ja go sama rzuciłam? Czy popełniłam życiowy błąd? - podszywie , nie, to nie był błąd... wtedy byłam w takim stanie że dobrze że rzuciłam. nie mogę żałować tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie uwierze w milosc
nie mam 14 lat. ogólnie to "poniżyłam" się tak tylko dlatego, że przypomniałam sobie jak on latał za mną. gdy kiedyś z nim zrywalam, ale był powód , np obraził mnie z zazdrosci, przyjechal, przepraszał, płakał, albo przywiózł mi misia i coś jeszcze co mnie wtedy urzekło (chodzi o gest a nie przedmiot, przedmiot byl bezwartosciowy) i wracałam do niego. nie rozumiem dlaczego on raz do mnie nie może. przeprosiłam go , ale powiedziałam, że nie bede latać na drugi koniec miasta...bo to że mi zależy to jedno, a szacunek do siebie to dwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie uwierze w milosc
tym co piszesz, wierze że takich TWOICH ŻYCIOWYCH MIŁOŚCI będzie jeszcze sporo.. i za każdym razem bedziesz tak samo zawiedziona.. i będziesz uważała, że straciłas jedyną miłość... masz 14 lat? obym jak najmniej miała takich :( kiedyś przeżylam coś podobnego , ale to nie było to. tylko rozczarowanie. a i nie był to związek, tylko przygoda, zauroczenie...pozbierałam sie po kilku msc. tym razem jest inaczej. to byla pierwsza milosc dla mnie... nieprzespane noce, spotkania po kilka godzin, smsy...coś cudownego :( nie chcę znowu tego przeżywać i stracic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość superrrrr
Ja teraz zerwałam z moim facetem i tez sie ugania,prawde mówiąc to chce z nim dalej byc,chcę tylko zeby wiedział,że to nie przelewki,żeby zrozumiał swoja głupote.!!czasami trzeba sie poświęcic i odtrącic,żeby poczuł,że naprawdę kocha.Tak mysle. Autorko prawdopodobnie ma dumę teraz,na chwilę daj sobie spokój z nim a zobaczysz,że przyjdzie pierwszy.Chyba,że nie to nie masz czego załować widocznie to nie TO,i na siłę nie warto z nikim byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie uwierze w milosc
tak. bylam w złym stanie. jaki to miało sens, jak nie miałam na niego ochoty ? kochalam go ale jak brata...już mi sie znudził. ale minął czas, uczucia wróciły, mogłabym znów go kochać jak na początku, nawet zaczęłam o nim fantazjować... ale jak nie chce to nie ... widocznie woli te 17 latki rozdziewiczać... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×