facet gotuje... to zaleta?

troche to zasluga armii....wyjazdow... nikt mi wtedy nie gotowal. pichcilismy z kolegami :D no i w dziecinstwie...mama czesto wyjezdzala...zostawalem sam no i musialem sobie radzic.... majac 10 lat gotowalem leczo w sloiki na potem :D

fajnie, szkoda ze ja nie mam kiedy sie tak uczyc a juz lat troche mam:(

z facetem, ktory nie gotuje... nieumiejetnosc gotowania to dla mnie jakas forma niezaradnosci

ale z drugiej strony.... wielu moich kolegow mimo sluzby gotowac sie nauczylo ...nawet wode przyapalaja :D no ale maja zonki ktore pichca za nich :D kup sobie ksiazke kucharska...na pewno odkryjesz swoj talent

no ja zawsze trafiam na totalne kuchenno-kulinarne kaleki :O

no dobrze ...ale zdarzaja sie kobiety ktore maja 2 lewe kuchni i co? z taka nie wolno sie wiazac bo jest niezaradna? nie sadzisz ze to dyskryminacja? jeden ma talent....dar jak np do jezykow a inny nie...ma go do czegos innego

pozdrawiam środkowym palcem ---> faktycznie głupie... pozostawię więc bez komentarza

Pewnie że zaleta. O ile prócz gotowania umie też naprawić kuchenkę czy czajnik

Myślę, że sobie poradze, ale jak już będę musiała dla siebie sama gotować:) Przepisy zbieram z internetu, szukam po forach, jedyne co to umiem dobrze pizzę zrobić, bo się zawzięłam:) A facet który umie gotować to skarb, chociaż myślę, że najlepiej jak umieją gotować oboje:)

szkoda wielbicielu. jakbyś zapodał fajną ripostę to byśmy se zrobili offtop wesołych :D

Oczywiscie, ze kazdemu wolno wiazac sie z kim chce, ale ja osobiscie nie lubie niezaradnych osob :) Nie mowie o umiejetnosci swietnego gotowania, pieczenia schabu ze sliwkami itd, ale sadze, ze jakies podstawy powinien miec kazdy czlowiek. Osoby, ktore przypalaja nawet jajecznice uwazam za glupcow / leni. I nie ma to nic wspolnego z talentem ;)

pśp ---> dziś nie mam siły na cięte riposty :p wesołych

pizze tez robie :) naprawic oczywiscie tez potrafie :)

nie dla mnie..taki facet.. taka kluvha ciepla,,

według mnie ...to zaleta ( nie od dziś wiadomo że facet gotuje lepiej niż kobieta) a zawsze z takim mężczyzną można pogotować razem:)

Wielbiciel -> lala z linków ledwie radzi sobie z gitarą. :P Śpiewa bosko i śliczna jest, ale grac to ona nie umie... :)

Lookrecja ---> rozumiem, że podejmujesz się tej oceny jako wirtuoz gitary, tak?

Kurcze, trochę gram, na pewno nie mogę stwierdzić, że robię to specjalnie dobrze, ale znam co najmniej 3 świetnych gitarzystów i umiem rozpoznać dobrą grę. :P Także proszę... ;) Nie chcę urazić Twoich upodobań, po prostu dziewczyna ta powinna podszkolić się moim zdaniem w grze na gitarze, zanim wystawi taki filmik. :) Albo niech podkład bierze skądinąd i tylko śpiewa, bo to umie robić cudownie. :) Tyle.

http://blog.mlive.com/goinggonzo/2008/10/small_jessica-price.JPG No dobra... :P Nie jest śliczna, znów zbyt powierzchownie oceniłam. ;)

cóż, ja nie znam się na grze na tyle, by oceniać, ale... ona śpiewając i grając na gitarze właśnie (wg Ciebie ledwo sobie z nią radząc), 2 lata temu dotarła do TOP10 (6-te miejsce) w America's Got Talent; dziś ma swój zespół i nagrywa płytę :) a czym Ty lub Twoi znajomi-świetni-gitarzyści mogą się pochwalić? ;)

no i jest śliczna, sliczna i naturalna :) http://www.jessica-price.net/wp-content/uploads/2008/10/1081.jpg http://www.mboonstra.com/Blog/wp-content/uploads/2010/07/032JPMPP2.jpg :p

Naprawdę jakikolwiek got-talent jest dla Ciebie miarą czyjegoś talentu? Dla mnie nie. I nieważne jest dla mnie to, czy tam była i gdzie dotarła, bo tam wygrywa się dzięki głosom w większości laików muzycznych. Także co to ma do jej talentu gitarowego? Bosko śpiewa, urzeka wręcz głosem i ma sporo uroku osobistego, więc nie dziwię się jej uplasowaniu w tym programie. W żaden jednak sposób nie przekonuje mnie to o jej talencie instrumentalnym. Moi znajomi? Mają oczywiście mnóstwo wygranych konkursów, a dwójka z nich - zespół. A jurorami byli na pewno ludzie lepiej znający się na muzyce, niż przeciętny widz America's Got Talent. Hm, za naturalność ma plus. Jest ładna, ale nie jest dla mnie ani śliczna, ani nawet bardzo ładna. :P Tak czy siak widzę tutaj zalążki zauroczenia więc nie wiem czy dyskusja ma głębszy sens... :P Być może jesteś w nią wpatrzony, jak w obrazek i będziesz bronił rękami i nogami. :)

http://www.mboonstra.com/Blog/wp-content/uploads/2010/07/032JPMPP2.jpg - tu wyszła bardzo ładnie. Jednak jest różnica pomiędzy byciem bardzo ładnym, a wyjściem bardzo ładnie. :P

ojeeej, a czy doczytałaś dalej? bo chyba nie bardzo :o myślisz, że ktoś inwestowałby grubą kasę na nagranie płyty jakiegoś beztalencia? za to u Ciebie widzę zalążki zgoła czegoś innego... bez odbioru

Doczytałam... Nie napisałam przecież, że jest beztalenciem, po co się tak unosisz, hm? :) Ma talent wokalny i to tak ogromny, że nie musi robić nic poza śpiewaniem, aby znaleźli się zainteresowani. I moi znajomi też wydają płytę...... :)

Mężczyzna który gotuje to zaleta. http://www.whystory.pl/pl/finanse-i-prawo/przedsiebiorczosc/sztuka-zycia-andrzej-konieczny-prezez-funduszu-gornoslaskiego.html

ja dla przykladu pracuje jako mechanik samochodowy a po pracy w domu gotuje dla mojej kochanej córeczki i wspaniałej żony. mimo że czasem mnie irytują. ale gotowanie to moja pasja więc pewnie dla takich fafarafa to już frajer jestem a zdaniem kobiet?

Jasne, że zaleta :)

gotowanie to sztuka,mysle ze faceci sa w tym lepsi,lubie ogladac top szefa ,gotujących ze frajer? chyba dla tępych cip

Faceci na pewno są lepszymi kucharzami, za to odnosze wrażenie że kobiety częściej znaja się na rozmaitych dietach i wiedzą, jak omijać zbędne kalorie :)