Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytając1

czy osobom majacym mieszkanie jest duzo latwiej zalozyc rodzine?

Polecane posty

Gość pytając1

czy znacie kogos takiego? Chodzi mi o te osoby, ktore dostaly mieszkanie od rodzicow, lub w spadku. Czy w zwiazku z tym, ze dostaly te oosby tak duzy prezent jakos wplynelo to na relacje w rodzinie (tzn. czy cos sie popsulo, ktos komus wypomina ten fakt?) Wiem, ze takie sytuacje nie przechodza bez echa i tak duze prezenty to tez zobowiazanie i nie zawsze to tak rozowo wyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z zycia wziete....
mozliwe, ze jest im latwiej, ale moze byc i tak, ze rodzice steruja potem taka osoba, wybieraja jej zawod, wywieraja nacisk na nia. W koncu ten ktos wpada w depresje, bo nie radzi sobie z oczekiwaniami, jakie sie mu stawia a doswiadczenia z domu rodzinnego skutecznie utrudiaja mu ulozenie sobie zycie i potrzebna jest terapia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z zycia wziete....
a terapia opierac sie bedzie na codziennym analu z moim wujkiem alfredem. ach... wspomnien czar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z zycia wziete....
znam osobe, ktorej brat ukaral" ja w ten sposob za to, ze ona dostala mieszkanie, ze gdy kupil mieszkanie to ona nie wie, gdzie on mieszka, "zeby mu nie mogla przyjsc i mu plakac". Chcial, zeby sprzedac to mieszkanie, bo mogl tak kiedys mieszkac z dziewczyna i chcial czesc pieniedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwi mnie to bardzo
ja mam 66 m2 od mojej mamy otrzymane i swietnie sie z tym czuje. Zupelnie iny komfort zycia. A mamie pomagam jak moge z wdziecznosci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwi mnie to bardzo
pomagam jak moge z wdziecznosci! robiac za nia laske dziadkowi eutachemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie ile zarabiasz?
dziwi mnie to bardzo - i nikt sie w rodzinie nie burzyl? mam Ci nie wypomina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwi mnie to bardzo
nie wypomina ale za to kaze sie wypinac. na poczatku myslalam ze sie pomylila wypominanie z wypinaniem, ale po dlugim tagru stanelo na wypinaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwi mnie to bardzo
rzecz jasna dwa podszywy sie pojawily. Nikt mi nie wypomina nic, ale dla wlasnego czystego sumienia splacilam brata - dalam mu dokladnie polowe wartosci mieszkania, trwalo to dokladnie 4 lata zanim dopelnilam cala kwote. Brat akurat wtedy skonczyl 19 lat, wiec nie mial jakis szczegolnych innych roszczen. A rodzinie pozostalej nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwi mnie to bardzo
a mama tez mi nie wypomina, bo pozbyla sie w sumie problemu oddajac mi mieszkanie, i tak w nim nie mieszkala a trzeba bylo placic czynsz i inne rzeczy. Raz tylko sie pokliclysmy o mieszkanie al po wyjasnieniu sprawy nigdy temat nie wrocil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z zycia wziete........
a gdby brat mial i tak dostac inne mieszkanie to tez bys go splacila? gdyby nie byl o tyle mlodszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwi mnie to bardzo
gdyby mial dostac od mamy inne mieszaknie to po co mialabym go splacac? wyszlo by na to ze dostalismy takie same prezenty. Gdyby nie byl mlodszy a ja dostalabym mieszkanie to splacilabym go mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z zycia wziete........
tam byla zdaje sie sytuacja, ze on chcial sprzedac to mieszkanie jeszcze przed bumem, mieszkanie stalo i sie zadluzalo, bo zostawil je wynoszac sie w zlym stanie a on byl zly na niesprawiedliwosc.... ale i tak zazdroszcze...tyle, ze laska ma przechlapane w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwi mnie to bardzo
to jakas straszna lipa! nie wyobrazam sobie zebym miala toczyc boje z rodzina, gdyby faktycznie moja familia miala jakies watki mieszkania bym nie przyjela ale od nich tez bym odsunela. Jakis absurd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z zycia wziete........
i jak to jest w zyciu, ze jeden dostanie taki prezent od rodzicow jak ta laska i nie jest w stanie bez rodziny nawet wyremontowac tego mieszkania a jej brat super zawod, zarobki takie, jak ona nigdy nie miaal(jak twierdzi, ze nie miala) i sobie radzi bez mieszkania... Ona mowi, ze bez zdobyciazawodu nie stac jej na samodzielne zycie i splacanie dlugow. Tobie tez bylo tak trudno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdjęcie w sepii
ja dostałam mieszkanie od mamy i dobrze mi z tym, nie muszę martwić się spłacaniem kredytów jak moi rówieśnicy. Mamę mam w ogóle wspaniałą, gwiazdkę z nieba dała by mi gdyby mogła :) czy ktoś się o to burz? a co komu do tego? Jej kasa i może z nią robić co chce. A wracając do głównego pytania, rodziny jeszcze nie założyłam ale mieszkam razem ze swoim narzeczonym, jest nam łatwiej żyć, mając taki start.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwi mnie to bardzo
mieszkanie ktore zostawila mi mama bylo juz w pelni umeblowane i urządzone, ja w tym czasie jeszcze studiowalam ale dostawalam alimenty od mojego ojca (do momentu ukonczenia studiow), a w miedzyczasie tez pracowalam, wiec jakos to bylo. Jak skonczylam studia poszlam od razu do pracy i radze sobie chcociaz uwazam ze mieszkanie jest dla mnie za duzo :( troche zabija mnie czynsz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z zycia wziete........
chcialam wynajac pokoj u tej kolezanki, ale ona mowi, ze na razie wychodzi z dlugow i zamierza wynajac calosc (podobno w koncu udalo sie je wyremontowac). A ci, ktorzy mieszkali juz tam po remoncie jeszcze cos jej ukradli z tego mieszkania... generalnie to jak slysze, jak to wyglada. Dlaczego Tobie sie udalo splacic brata a jej nie? Czy to jest trudne? Nie rozumiem tych sytuacji. Tam tez byl rozwod rodzicow a brata wychowywal sie osobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z zycia wziete........
Hrabina :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darmo- to- boli- gardlo
powiem tylko : ludzie nie myslcie, ze jak ktos dostanie od rodziny taki przent to odbywa sie to tak calkiem przyjemnie i bez kosztow:o o naiwni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdjęcie w sepii
a jakie koszta masz na myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darmo- to- boli- gardlo
no wlasnie...jakie koszta.... no takie, jak na przykad tu to zostalo opisane: niesnaski, niedopowiedzenia, brat sie przed siostra ukrywa, ta ropacza, ze nikt z nia nie rozmawia juz tu taki topik kiedys byl o spadkach czyz czyms podobnym. Ktos dostal, inny nie, ludzie sie nie moga dogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdjęcie w sepii
wszystko zależy od rodziny i stosunków w niej panujących. Są rodziny, które za każdym swoim członkiem w ogień skoczą, są i takie gdzie każdy każdego w łyżce wody by utopił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×