Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Katherine30

Gwałt a teraz zastraszanie jak sobie poradzić?

Polecane posty

Mnie zgwałcił chłopak w 2008dwa dni przed wigilią, poszłam z kolerzanką do niego do piwnicy a tam byli nasi koledzy, wszyscy oprócz mnie i tej mojej kolerzanki brali jakieś narkotyki, i nagle on chciał żebym poszła z nim do mieszkania (mieszka w bloku) ja nie chciałam iść ale nalegał i poszłam, jak byliśmy już tam przekręcił zamek w drzwiach nawet nie zauważyłam i zaczął się do mnie dobierać,( nie byłam już dziewicą) odepchnęłam go, a on uderzył mnie w twarz..resztę nie będę ci opisywać bo naprawdę nie jest to ciekawe, był kompletnie naćpany potem zadzwonił jego telefon i to był moje szczęście bo zdąrzyłam uciec, poszłam od razu do domu, nic nikomu nie powiedzialam , tylko przyaciółce która jest młodsza odemnie o 2 lata, ona powiedziala matce a ta uznała to za klamstwo.. bałam się ze jestem w ciąży ,w wigilie chciałam się zabić ale nie miałam odwagi, samokaleczałam się regularnie, w marcu znów chciałam się zabić ale wzięłam za mało tabletek, w szkole kolerzanki martwiły się o mnie widziały sznyty na rękach i zgłosiły to do psychologa, u psychologa nic nie powiedziałam, zmyslałam jak tylko mogłam zeby nie wyszlo na jaw co mnie spotkało, rodzice w domu bardzo się o mnie martwili, przeszłam nie jedną rozmowę z wychowawczynią, matka itd. Nie miałam odwagi nic powiedzieć..cała szkoła wiedziała ze cos się ze mną dzieje..po tym wszystkim bałam się iść do szkoły on też chodził do tej sql , nadal chodzi bo liceum i gimnazjum mamy w tym samym budynku, ja teraz chodzę do 3 kl a on do 2 LO. Najgorsze jest to że mijam się codziennie z nim na korytarzu..nie mam dowoDów żeby to gdziekolwiek zgłosić, strasznie się boje, moja przyjaciółka zauważyła że on też się dziwnie na nią patrzy, a pozatym pokłuciłam się z jego dziewczyną (chodze z ią do klasy) i złapał mnie na korytarzu jak były lekcje a ja wyszłam z klasy i powiedział ze mam jej dac spokój bo inaczej pogadamy, drugi raz wyszłam na wf na fajkę i też tam był bo jego klasa miała z nami wf i wyszedł za mną (oczywiście już nawet nic nie gadałam do tej jego dziewczyny) złapał mnie i uderzył w twarz potem jak zaczęłam krzyczeć dusił mnie, gadał że mnie zajebie ,wiem że to jest zbyt makabryczne żeby uwierzyć..trzeci raz szłam rano po kolerzankę osiedlem (a tam on mieszka i akurat szedl do sql) i poszłam zajarać za smietnikiem a tam jest takie między murami że nie widac ze ktoś tam jest i nie zauważyłam że idzie w ta stronę a ja głupia poszłam tam, złapał mnie i wykręcił mi ręce żebym nie uciekła i wyzywał od szmat i kurw, miałam glany i go kopnęłam a mogłam tego nie robić, przypalił mnie zapalniczką po twarzy i poszedł byłam w szoku, to było tak miesiąc temu i została mi blizna na policzku i muszę dawac duzą warstwe pudru zeby nie bylo widać..mama wie ze on mi cos robi i grozila ze pujdzie pogadac z jego ojcem, ale to by tylko pogorszylo, ostatni raz jak mnie zaatakowal to byla za szkołą na długiej przerwie ja wyszlam bez kolerzanek znów zapalić i jak go tam zabaczylam samego obruciłam się zeby wrócić, on przycisnął mnie do muru i uderzył z pięści w twarz , ja nacharałam mu na ryj sama się dziwie że to zrobiłam, i potem tylko bylo gorzej bo dusił mnie znowu i tym razem myślałam że będzie po mnie..ale puścił mnie nie wiem dlaczego, i uciekłam, teraz trzymam się wszedzie na przerwach z kimś a na lekcjach nie wychodzę, chce powiedzieć mamie o tym wszystkim ale mam jakąs blokade i nie umiem, ona by narobiła awantury, to jest psychopata, jak się z nim zadawałam potrafił mnie bić paskiem od spodni, raz zmusił mnie do seksu, i w zasadzie nie wiem dlaczego dalej się z nim i jego kolegami zadawałam, po tym co mi zrobil w grudniu zaczal pokazywac się z inna dziewczyną po tygodniu widzialam ją jak wychodzila od psychologa i juz z nim się nie pokazywala nie wiem co się stalo, ta co się z nia pokłuciłam ta z moejj kalsy też po niedługim czasie chodzenia z nim łaziła jakas taka zapłakana i opuszczała lekcje i teraz tez zmienila towarzystwo, poradź mi prosze co mogę z tym zrobić? mam serdecznie dość i bardzo się boje. Nie jest to prowokacja.. nie pójdę na policje zbyt sie boję. Prosze mnie zrozumieć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×