Nie mogę znieść widoku zakochanych par...

...ja też tak chcę. Z zazdrością patrzę na małolaty przytulane przez swoich facetów, bo ja 21-letnia dziewczyna nigdy tego nie zaznałam. Właściwie nigdy nie miałam chłopaka, jakoś z tym żyje, to nie tragedia;-) ale czasem po prostu mi smutno, czy ja nie zasługuję na miłość???

MÓJ facet przytula mnie już 4 rok, bardzo się kochamy, :) :)

a i małolatą nie jestem, mam 20lat a mój facet 25 :) jest nam razem bosko :) teraz on szuka, wybieramy razem pierścionek zaręczynowy

najlepsi faceci najszybciej znikają z rynku :P ale nie martw się, niedługo pojawią się atrakcyjni rozwodnicy, których zdradziły wywłoki.:P i będziesz miała swoja szanse na miłość

za 2 tygodnie kończę 19 lat i też nigdy nie miałam chłopaka. Pytanie czy jesteś gotowa na miłość, bo ja nie. Przede mną matura i nie mam czasu na takie 'pierdoły'. Owszem, podoba mi się pewien chłopak, ale próbuję to powstrzymać. Wiem, że są ważniejsze sprawy i to nimi powinnam się zająć. I nie wyobrażam sobie siebie wpatrzonej w kogoś, przytulającej się, zakochanej...

też tak miałam, jakk byłam bez faceta...potem przestałam desperacko go szukac i sam sie znalazł, skup sie na znajomych jakimś hobby

Ja też nie mogę tego znieść, jestem w twej samej sytuacji, tyle, że mam 19 lat :). Nie wiem dlaczego jeszcze dotąd nikogo nie miałam, tak się złożyło i tyle.

Nie przejmuj się, ja tez mam 21 lat i też nei mam chłopaka. Od ponad pół roku jestem sama. Ale myslę, ze niedługo to się zmieni, bo jestem fajna, ładna, młoda. Ty też niedługo znajdzieś swojego księcia:)

Do tych zakochanych lasek wyżej - uważajcie z tą miłością, bo chyba mózgi Wam się pogotowały od tego uczucia, nie umiecie zachowac się taktownie????

Wiem że są wazniejsze sprawy w życiu:-)miłość to tylko dodatek, takie urozmaicenie. Wiem że tak jest. Myślicie że można całe życie być samym? To chyba nie jest takie straszne...można się przyzwyczaić.;-)

A ja bynajmniej nie uważam żeby starsza dziewczyna miała mniejsze powodzenie. Akurat na swoim przykładzie widzę, ze teraz jestem duzo ładniejsza niż gdy byłam nastolatką, bo od tamtego czasu mój wyglad zminił się tylko tyle, że mam już ładną cerę, włosy, ubieram się fajniej i wyszczupliła mi się twarz, a wszyscy i tak daja mi 17 lat. Na powodzenei u chłopaków nei narzekam, ale nie będę z byle kim po to tylko żeby nie byc samej. Takei podejscie jest głupie. Ja jestem szczęsliwa sama ze sobą, faceci to widzą.

Czy Wam dziewczyny do szczęscia nizbędny jest facet??? Bo co? Bez chłopaka uż nic nie znaczycie? A gdyby tak Was zostawił? Ja wiem, że jestem bardzo wartosciową osobą i nei potrzebuję miec chłopaka zeby to wiedzieć. Kobiety powinny cenić siebie i nei dawać sobą pomiatac, bo tak to już jest z kobietami, że one bardzo uzalezniają swoją wartośc od opinii innych i od facetów. A to wszystko gówno prawda. Autorko, znajdź sobei hobby, imprezuj, szalej, a facet sie znajdzie:)

Max Zander vel Klaun - a co Ci do tego ile mam lat??

a ja mam 28 lat i nie byłam jeszcze z kobieta poprostu nie ma gdzie poznac kobiety i tak zostaje prawiczkiem widocznie dla mnie nie jest zadna przeznaczona szkoda:(

Hej kasskka, fajnie wiedzieć, że ktoś ma podobne poglądy do moich :D Też szykuje mi się maturka i z pewnymi rzeczami lepiej zaczekać. Byle zdać z tej matmy :O

ja mam 21 lat, moj mąż 26. Mamy szczescie dom, samochody, wszytsko o czym marzylismy. Wielką milsoc i szczescie:) Ale czasami mam chwile ze chcialbym byc sama no i cóz? Zawsze ma się chwile słabosci

whereislove napisz do mnie na gadu;]26659269

Nie, do sczescie nie potrzbny jest facet. Ale osoba którą się kocha, ktora kocha mnie.Ktora mnie wspiera jest przy mnie i zawsze moge na nią liczyć. Czuje że jestesmy stworzeni by byc razem. Czuje się wtedy cholernie szczesliwa. Więc nie odpowiadam ze do szczescia potrzebny jest facet Tylko potrzebna mi jest ta osoba, ktora akutalnie jest przy mnie

przeciez rodzina to rzecz najwazniejsza a nie jak piszecie dodatek tylko chory czlowiek moze cos takiego napisac, ja mam 24 lata kochajacego meza 3 letnie dziecko i wiem ze zyje jestem spelniona

Ok. Facet nie jest potrzebny. Jak znasz swoją wartość, jesteś pewna siebie, patrzysz w lustro z przyjemnością... A jak sobie uświadamiasz, że wśród swoich znajomych jesteś jedyną wieczną singelką na którą nikt nie spojrzy, bo jest niezbyt ładna, figura pozostawia wiele do życzenia, jest nieśmiała, nudna... To wtedy na siłę szukasz zaprzeczenia, szukasz czegoś co udowodni Ci Twoją wartość. Wiem że to biadolenie, ehh

"przeciez rodzina to rzecz najwazniejsza a nie jak piszecie dodatek " tak, ale trzeba być na to gotowym, nawet jeśli się zakochasz, a psychicznie nie jesteś jeszcze nastawiona do bycia w związku, to rodziny nie stworzysz. "wiem ze zyje jestem spelniona"- no wiesz... 24 lata i 3 letnie dziecko to dla mnie nie ten system wartości... najpierw praca, ustabilizowanie życia, dopiero dziecko. Nie chcę za 20 lat powiedzieć sobie- tak mogłam poczekać z ciążą, skończyć porządne studia, znależć dobrą prace... 929xoxolove bedzie dobrze, matma nie jest taka zła :)

Ok. Facet nie jest potrzebny. Jak znasz swoją wartość, jesteś pewna siebie, patrzysz w lustro z przyjemnością... A jak sobie uświadamiasz, że wśród swoich znajomych jesteś jedyną wieczną singelką na którą nikt nie spojrzy, bo jest niezbyt ładna, figura pozostawia wiele do życzenia, jest nieśmiała, nudna... To wtedy na siłę szukasz zaprzeczenia, szukasz czegoś co udowodni Ci Twoją wartość. Wiem że to biadolenie, ehh

dla mnie rodzna to priorytet.

kasskka - wolę nie zapeszać :O I się uczyć. Mądrze piszesz ;)

Wiem, że łatwo jest tak gadać. Ja też byłam bardzo niesmiała, zakompleksiona, ale uświdomiłams obie, że inni ludzie to nie same ideały. Kazdy człwoeik ejst taki sam, każdy ma prawo do szczęścia, w każdym jest coś pięknego. Najważniejsza sprawa dla Ciebie to podnieśc swoja samoocenę. Wtedy facet sam Cię znajdzie:)

ostatnio modne stało się chwalenie że nie ma się czasu na faceta. I w ogóle faceci niepotrzebni w ogóle, ba jak można być szczęśliwa z facetem, lepiej spełniać się jako singielka... Autorka znajdzie swoją polówkę pomarańczy. Ale te wszystkie manifestujące zalety bycia singielką jakoś szybko zmieniają poglądy jak tylko znajdzie się jakiś samiec wykazujący zainteresowanie... Śmieszne :), opisuje to na przykładzie moich znajomych. Najlepsza jest moja znajoma-dziewica koło 30stki ze swoimi opiniami pt. "nie mam czasu na facetów, faceci wymagają poświęceń. skupiam się teraz na maturze/studiach/pracy". A mi się chce śmiać, gada tak od zawsze i znieść nie może: gdy lepiej mi poszła matura, lepiej ukończyłam te same studia i mam lepszą prace od liceum "poświęcając" się dla tego samego faceta. A z tą znajomą przestałam utrzymywac kontakt,w chwili mój mężczyzna pokazał mi smsyyy które ona do niego zaczęła wypisywać .. ...

sdfsdgsdfhhh - Chyba sie powtarzasz koleżanko. Chociaz dla mnie rodzina też jest ważna, ale w wtdaniu - moja mama, siostra itd:D

chyba jednak się nie powtarzam. Tak rodzina- Ja tata mama rodzenstwo. Ale ja chcę założyć własną. Mieć dzieci, męża itd Zawsze tak chchiałąm i spełniam moje marzenia i priorytety A zyce singla jest propagowane przez tych którzy albo nie kochali naprawde, albo nie mkoga znaleźć partnera

Bo niektóry kobiety chcą pokazać jakie to nie są twarde. Przyczyną takiego zachowania może być m.in. (jak to w przypadku mojej znajomej) zranienie w przyszłości. I to niekoniecznie przez faceta. Stracić zaufanie do ludzi można też gdy np. przyjaciel Cię obrabia/manipuluje/za plecami/dużo by tego wymieniać :O

Wiesz, twoja mama też ma traktować jako rodzine tylko swoich rodzicow i rodzenstwo ? A Ty kim dla niej jestes? a twój ojciec??