zonaty i dzieciaty facet otwarcie mowi ze ma na mnie ochote

Daleko mi do tego wieku póki co. Jestem 17 lat mlodsza od mojego kochanka :-)

poczytaj se matacz.. to cytaty z twoich wypowiedzi: 1. pieniadze zawsze sie da zarobic , a one szczescia nie dają nigdy ! powtarzam nigdy 2. wiesz mnie brzydzą ludzie co pracują za minimum ustalone , dlaczego? choc brzydzą to za duze słowo - bo nie reprezentują sobą nic ! Nic ci się tutaj ze sobą nie kłóci?

nie nic pod warunkiem , ze czyta sie miedzy wierszami - pisalem , ze ciezko dyskutowac na forum . powiedz czy jako pracodwaca zatrudnilas byś kogoś kto pacowal na kasie w tescco ? ale tak szczerze ? no chyba ze jako sprzataczke - to rozumiem .... oczywiscie mozna dac szanse , moze sie uda kogos wyniesc poza pewne ramy jakie wielu sami sobie stwarzaja ... w tej kwesti to pisze , nie ogólnie , ze taki czlowiek jest nic nie warty jako całosc , bo tak to odebrałas jak sadze .

tyyjssssssssssssssssssssss Daleko mi do tego wieku póki co. Jestem 17 lat mlodsza od mojego kochanka Nie śmiem wątpić, już styl twoich wypowiedzi świadczy o twoim wieku. Ale czas dla ciebie się nie zatrzyma..za 20 lat będziesz juz spiewać inaczej. Zwłaszcza, jesli będziesz chciała mieć jakąś rodzinę

oferma - ponawiam prosbe o wyjasnienie mi przyjazni kiedy zachodzi ! tylko nie napisz mi ze wtedy kiedy jest bezinteresowna !

nawet bowiem małzenstwo bezinteresowne nie jest , a co dopiero przyjaźń

po drugie moja mam zawsze mi mówiła - kto sie przezywa sam sie tak nazywa ! :)

owszem matacz, zatrudniłabym. Mało tego - sama pracowałam przez krótki okres na kasie w tesco :D. bardzo pouczające doświadczenie życiowe. Spróbuj kiedyś :P. Dziś tacy gieroje jak ty tak trafiają do mojego biura to się wiją w umizgach a ja między innymi dzięki temu doświadczeniu potrafię odróżnić złoto od tombaku

ale widzisz ja znowu nie o chwilowym pzrejsciowym pracowaniu na kasie w tesco tylko na pracowaniu na tym stanowisu cały czas ! czy ty nie potrafisz mysleć ? musze wszystko pisac jak dziecku w przedszkolu ? Ty sie wyrwałas z owej kasy i dobrze o tym wlasnie pisze , inni całe zycie albo znaczną jego czesc beda na niej pracowac ! bo to ich szczyt mozliwosci w tym zakresie ich zycia

nie szkoda wam wolnego czasu na takie "dysputy" ? :D przecież karolek zważywszy też na jego wiek,nie zmieni... może się ewentualnie zmienić światopogląd tej "cizi" 17-lat młodszej od kochanka, kiedy sama zechce mieć rodzinę, męża, dzieci ....i t d. chociaż w sumie niektóre takie cizie, zostają już ciziami aż do końca ... więc też nie ma pewności, czy wasze słowa do niej trafią...

ja próbowałem wszystkiego w zyciu , ja nie mam lat 20 :) zapracowalem sobie ciezka praca , na to jak zyc mogę teraz - domniemam , ze ty też , wiec powinnas mnie w tej kwesti zrozumiec

"...powiedz czy jako pracodwaca zatrudnilas byś kogoś kto pacowal na kasie w tescco ? ale tak szczerze ? no chyba ze jako sprzataczke - to rozumiem .... oczywiscie mozna dac szanse ...." Można dać szansę? Czyli kim są dla Ciebie tacy, którzy pracują na kasie - nie są ludżmi? Nie należy im się szacunek? ......brak słów

ale skad pomysł o braku szacunku dla takich ludzi , mam takich wsród swoich bardzo dobrych znajomych ! co ci do głowy przychodzi ? co próbujesz mi wmówic !

ja sie matacz nie WYRWAŁAM z kasy tylko potrzebowałam jakichkolwiek pieniedzy a jedynie to stanowisko było dostępne od zaraz. Więc nie wyjeżdzaj mi z takimi tekstami. A co do ludzkich możliwości to twoje podejście zamyka cię na dostrzeżenie świata niezwiązanego z ambicją... Powiem ci tak: gdybym miała zatrudnić kolesia który przeszedł przez przysłowiowa kasę w tesco i ciebie zatrudniłabym jego. A wiesz dlaczego? Bo ciebie po osiagnięciu targetu raczej wolałabym wykopać i to widac po kwadransie rozmowy. Jestes idealnym materiałem do manipulacji, bo ten kij ma 2 końce

I po co się szarpiesz, biorą cie pod chooja zawodowi blogerzy, którym wszystko jest jedno jakich racji bronią.:) Oni potrzebuja takiego jak ty, żeby swoją "działkę" zażyć, i prowokują, żeby z nimi zawzięcie dyskutować. A ten tam...oferma, to cie obraża na dodatek, bo w ten sposób odreagowuje swoje wcześniejsze porażki na innych forach.:) Człowieku, nie psuj sobie nastroju, jak by nie było w święto, nie karm trolli.:)

11:40 [zgłoś do usunięcia] matacz ,,,.... nie nic pod warunkiem , ze czyta sie miedzy wierszami - pisalem , ze ciezko dyskutowac na forum . powiedz czy jako pracodwaca zatrudnilas byś kogoś kto pacowal na kasie w tescco ? ale tak szczerze ? no chyba ze jako sprzataczke - to rozumiem .... WIĘC CZYTAM MIĘDZY WIERSZAMI Dlaczego miałoby się nie zatrudnić kogoś, kto pracował na kasie np. w Tesco? Bo co: jest może niegodny, może nie zasługuje na jakąś lepszą szansę ... niż tylko jako sprzątacz, sprzątaczka? Zasugerowałeś tym zdaniem wyraźnie, że ludzie którzy pracują na kasie są niegodni innej pracy, jak np. sprzątacze.

mysle , ze mamy na mysli roznych ludzi - z tych pracujacych na owej nieszczesnej tu kasie , daje sobie głowe obciac , ze nie zatrudnilas by takiego kogos , piszesz tak tylko dlatego , ze masz na mysli kogoś innego , choc by samego siebie - kogos kto pracowal na kasie . Mnie sie nie zatrudniam , wiec mnie bys nie zatrudniała !:) ja jak juz to to ja sie zatrudniam ! po to by nie płacic ZUS - zbedny wydatek :)

zawodowi blogerzy? :D a dzięki, ale nie zgadłeś :D ale muszę sobie jakoś odreagowywać 12-godzinne "siedzenie" na kasie w Tesco ;)

mataczu.... I po co się szarpiesz, ----------------- daj spokój - ja dokładnie wiem co robię i choc na pozór moze to wygladac inaczej , Ty sie domyslisz co i jak .:)

nie ze są niegodni , w innej sobie nie poradzą !! rany julek ! ale ciezko sie z Tobą pisze

dobra inaczej - wziełas by sobie za meza kogos kto ma lat powiedzmy 35 a całe zycie pracuje na parkingu jako steróż , kto jzu próbował gdzies indziej , ale zawsze konczył na owym parkingu ? to dobry czlowiek ! mimo wszystko ! wierzacy katolik :) o dobrym sercu , kryształowym morale itd. wziełas by ? odpowiedz tak sugeruje tylko ze robisz to na potrzeby forum i tego by nie dać mi racji - Ludzie muszą sie dobrac pod wzgledem intelektualnym też .

12:02 [zgłoś do usunięcia] matacz ,,,.... nie ze są niegodni , w innej sobie nie poradzą !! Akurat :D:D:D Znam takich, którzy kończą studia medyczne i zanim znajdą stałą pracę po stażu, to sobie dorabiają w Tesco: na kasach albo przy rozładowywaniu towarów, po to, żeby parę groszy dorobić, a potem spokojnie przechodzą na etat lekarza, jak się zwolni tylko miejsce :) Sama znam takie dwie osoby lekarz i pielęgniarka, którzy pracowali jakiś czas na kasach, a teraz pracują w służbie zdrowia :DMatacz, mataczysz, jak nigdy dotąd.... :)

czy ty czytasz to co pisze ? wszak boboaa tez pracowala na kasie , ale juz nie pracuje , a ja pisze o tych co na nic innego ich nie stac ! zacznij czytać i rozumiec , bo osmieszasz sie

matacz, z jednej strony wyskakujesz z pozycji pracodawcy "zatrudniłabyś" a z drugiej walisz tekstami " w innej sobie nie poradzą" jako pracodawca powinieneś doskonale wiedzieć że pracownik ma miec pokazaną pracę i wiedzieć jak ją wykonać i twoim zadaniem jako pracodawcy przeszkolenie go. Ludzie bez przesadnych ambicji, dobrze przeszkoleni będą ci pomocą na lata i nie puszczą cię w trąbę JEŚLI nie będą typem osoby takiej jak ty - czyli manipulanta. To co piszesz raczej pokazuje mi, że pracodawcą nie jesteś, a jesli jesteś to masz co najwyżej pannę do odbietrania telefonów

Ja uważam, że matacz ma w pewnym sensie rację. Przecież żona wiedząc o kochance, mogłaby zdecydować się na odejście od niego. A tego nie zrobiła i w dodatku z nim sypia. Czyli może jej taki układ odpowiada. Nie okłamuje jej na boku, jest z nią szczery. Bardziej czepiłabym sie tych, którzy mają stałe kochanki na boku, a przed żoną grają kochającego, wiernego męża. Nie ma się co rzucać o to, że kochanka jest młodsza o 17 lat. Czas leci i kiedyś sama może być starsza o te parenaście lat od kochanki swojego faceta, ale teraz o tym nie myśli. Nie podobało mi się natomiast określenie, że brzydzi się ludźmi, którzy zarabiają najniższą krajową i tkwią na takim stanowisku do emerytury. Mnie bardziej brzydzą nieroby, siedzące w domu i trwoniące pieniądze współmałżonka.

a ja pisze o tych co na nic innego ich nie stac ! zacznij czytać i rozumiec :DTo napisz w końcu o co tak naprawdę Ci chodzi :D Bo tak naprawdę to sam się miotasz i mataczysz :D

matacz ,,,.... dobra inaczej - wziełas by sobie za meza kogos kto ma lat powiedzmy 35 a całe zycie pracuje na parkingu jako steróż , kto jzu próbował gdzies indziej , ale zawsze konczył na owym parkingu ? to dobry czlowiek ! mimo wszystko ! wierzacy katolik o dobrym sercu , kryształowym morale itd. wziełas by ? odpowiedz tak sugeruje tylko ze robisz to na potrzeby forum i tego by nie dać mi racji - Ludzie muszą sie dobrac pod wzgledem intelektualnym też . Ty znów z tym miejscem pracy...tak ciężko ci odróżnić INTELEKT od ZARADNOŚCI? Można być pierońsko inteligentnym i kompletnie niezaradnym życiowo. Nigdy nie spotkałes takiego człowieka?

tak masz racje pracodawca nie jestem , nie bede sie z ludzmi uzerał , nigdy też nie byłem , ale to nie ma tu znaczenia . Ty ciagle piszesz o kozie, a ja o wozie ! do czego chcesz przeszkolic takiego kogoś kto np lata na kasie pracował ? no do czego ? do paru rzeczy sie wszak da - to oczywiste i tą pracę beda wykonywać zgodnie i dobzre , to fakt , ale ja nie o tym ! praca na owej kasie w tesco jest ta samą praca do ktorej ty chcesz ich przeszkolic . Owa kasa to tylko przykład . By sie tu nikt nie obraził - kazda praca jest potrzebna ! a to co pisze pisze nie w odniesieniu do niej , tylko w odniesieniu do gratyfikacji za ową - trzeba tu troche miec dumy i szacunku dla samego siebie i nie pracować za nedze grosze mimo ze ze jest to praca na kasie ! bo nie o to tu chodzi

nie nie spotkałem !

"...Mnie bardziej brzydzą nieroby, siedzące w domu i trwoniące pieniądze współmałżonka.." Nie chcę bronić takich kobiet, gdyż sama do takich nie należę, ale: 1. nie mogą podjąć pracy z uwagi na wychowanie małych dzieci - a instynkt im niestety nie podpowiada, że dzieci kiedyś dorosną i że jeśli je opuści mąż, to w ręce nic im nie zostanie oprócz zasiłku 2. wiele jest takich, które wychowują przez lata dzieci, w tym zdarza się , że niepełnosprawne /a po jakimś czasie okazuje się, że i tak je mąż zostawia, a one dopiero wtedy się zastanawiają, co zrobić, bo im zostaje tylko zasiłek w ręce, gdyż z uwagi również na wiek, nikt je nie chce zatrudnić/