Dieta kefirowa - tydzień !

Hej :P Słyszałam ostatnio o diecie kefirowej, przeglądałam również wątki o tej diecie na kafeterii :) Planuję zacząć tą dietkę, bo podobno można sporo schudnąć (koło 9 kg na 2 tyg.).Ja chciałabym przez tydzień pić kefiry i maślanki, ewentualnie małe jabłko.I do tego oczywiście dużo wody :P Ktoś się przyłancza? Myślę, że damy radę :))

jest na lato, kiedy jest bardzo cieplo. W zime od tego zimnego kefiru idzie zawriowac. Tez zastanawiam sie nad jakas dieta po swietach. Teraz chyba zrobie diete na bialkach, czyli chudym miesie, bez dodatkow, albo gotowanych jajach.

Ja też planuje takie kefiry plus herbatki ziołowe- gdyż idę na bal na sylwestra i w sukienke pasuje się wcisnąć po Świętach :)

ja od jutra zaczynam ta diete, mozemy razem zaczac: ) tez tak tydzien planuje ; p licze ze 4,5kg poleeci : )

No to super, jesteśmy razem ! Ja zaraz skocze do sklepu po kefirki :) Uwielbiam zieloną herbatę, więc również będę ją piła :P Robie już sobie stopkę :)

Piszcie, jak będą jakieś efekty :)

ja sobie zjadlam jogurcik naturalny i zaraz tez pedze po kefirkii: ) widze anja ze mamy ten sam cel, tyle ze waze 53 i mam 164: p i oczywiscie napisze jak beda efekty:)

jabłko odpada. białko z owocami się gryzie. chcesz schudnąć to jedz tylko jogurty nat. sery, kefiry maslanki, a chudnie sie po to ogolnie wegetarianski dukan ;) pozdro

No to pomidorek zamiast jabłka :)

uleglam dzis kawalkowki kurczaka i salatce greckiej :( od jutra sie piluje !

Właśnie takie małe uleganie jest najgorsze ! Ja chyba nie pociągne za długo na samych kefirach.. Desperacja :D Zastanawiam się nad dietę dla niecierpliwych http://fitness.magicsport.pl/927,dieta,dla,niecierpliwych.html Przynajmniej codziennie je sie cos innego :)

a co ci do tego ??? ktos cie zapraszal na to forum ?!

Ale przepraszam bardzo, czy ja wspominalam cos ze chce przed sylwestrem schudnac ?!!!!!!? poprostu nie wierze w miesieczne diety, bo stosowalam i zadnego skutku nie bylo !

Ja tez nie chce przed sylwestrem chudnac, porostu chce zrobic cos dla siebie wkoncu. Zaczynam juz teraz, zeby spokojnie do lata wszystko bylo po mojej mysli, zeby najpierw zrzucic pare kg a potem zajac sie rzezbieniem ciala. I przykro mi bardzo nie pase sie i nie jestem tepa:)Jak Ci cos nie pasuje to wyjdz z tad a nie wtracaj sie w zycie innych, chamski niewychowany czlowieku. a wracajac do glownego tematu, to dzis niczemu jeszcze nie uleglam ( i nie ulegne! ) i waga pokazala 52,2 kg:) ja sobie daje rade na tych kefirach i mysle ze spokojnie wytrzymam tydzien.

mnie juz brzydza kefiry :( jutro zamierzam pic tylko soki, zobaczymy czy cos z tego wyjdzie :)