Dziewczyny pomóżcie mi się ogarnąć !!! Co ja wyprawiam ???

a i jeszcze jedno, teraz ja pierwsza sie nie odezwe, nie wiem, moze nawet sie nie spotkamy, ale nie chce sie odzywac pierwsza ! zle to rozegralam, powinnam udawac obojętną tylko jak udawac? :( jesli w ogole da sie z tego cokolwiek uratowac to postaram sie nie zadawac tylu pytan bede tu wchodzic, bo bedzie mnie korcilo, ale niech nie mysli, ze to wlasciwe ... ech dziewczyny przestaje juz iwerzyć, że jeszcze się szczęsliwie zakocham :(

przeciez Ci od razu nie powie...tak podobasz mi sie chce byc z Toba. Moze on tez potrzebuje czasu

e tam, jak ci facet mowi, ze jestes dla niego jak kolezanka, to co mam myslec? :O powinnam miec to w dupie, a nie potrafie i tak mnie juz to wk...przytulają się, całują, tylko zaangazować się nie można, bo niby na jakiej podstawie? :( :O

tak wam jeszcze napiszę, nie ma to pewnie juz wiekszego znaczenia ale kiedys, juz na studiach spotkalismy sie przypadkiem i umowilismy w jakiejs knajpie, wtedy doszlo do czegos wiecej, tzn. byly pocalunki jak zwykle, ale on wtedy wrecz nalegal na seks, no chcial, powtarzal, ze ma zabezpieczenie, ze bedzie fajnie :O odmowilam mu wtedy, jakis tam kontakt utrzymywalismy, ale potem sie urwal on nigdy nie byl we mnie zakochany, w ogole nie jest kochliwą osobą :O i raczej nie angazuje sie emocjonalnie ;) a teraz niby czemu mialo sie to zmienic? wiecie co, zle to rozegralam z tymi pytaniami ale jestem jakas dziwinie spokojna, nie wiem, zawsze bym juz plakala, a teraz mam po prostu ochotę mu udowodnic, ze jestem tez i fajna dziewczyną i nie muszę byc tylko kolezanką, ale nie czuje jakiejs presji, owszem niemilo sie tego sluchalo, ale ch...co ma byc to bedzie

wlasnie z jednej strony dobrze zrobilas ,ze cokolwiek sie zapytalas. A z tym przytulaniem ,nie mozesz byc troszeczke niedostepna?Wtedy jemu da to cos do myslenia.Moze bedzie chial Cie zdobywac?:)

moim zdaniem to nic ze pytalas przynajmniej wiesz ze traktuje cie tylko jak kolezanke tego napewno nie jest milo sluchac ale wiesz moze wkrotce znowu sie odezwie i sie spotkacie moze dostrzeze w tobie kogos wiecej tylko wlasnie nie pokazuj mu ze ci zalezy i poczekaj az sie sam odezwie :)

i sama wiesz dobrze ze chlopak jest zdobywca ,lubia gonic kroliczka wiec jak bedzie okazja nie dawaj mu sie calowac i tulic ich to kreci jak dziewczyna jest niedostepna;)

ja z jednej strony juz widze ,ze dostrzegl w Tobie cos wiecej,bo to przytulanie itd. Nie wybiera sie przyjaciolki na jednorazowe wyrwanie,chyba ,ze jemu nie zalezy na Twojej przyjazni. Mowi ,ze widzi w Tobie tylko kolezanke...z kolezanka sie nie caluje:) Pisze z doswiadczenia,bo kiedys moja przyjazn przerodzila sie w milosc:)

pozorom ma wiele kobiet nie tylko nastolatki ale szczerze Ci powiem, ze ja tego nie widzę. Życzę Ci jak najlepiej, bo strasznie to przezywasz i widać, ze Ci zalezy. Ale uwierz że jakby jemu zależało to zachowywałby się inaczej...tak jak zachowuje się zauroczony/zakochany facet. Z tego co piszesz on ani zakochany ani zauroczony nie jest. Trafił poprostu na podatny grunt, a że nie ma żadnej kobiety przy sobie korzysta z Twojego ciepła. A jak taka się znajdzie to w mig zapomni o Tobie. Mozesz o niego powalczyć, ale nie w ten sposób, ze to Ty będziesz zabiegała o jego wzgledy.

Teraz wiesz na czym stoisz;) ale nie martw sie, staraj sie teraz traktowac go jak tylko kumpla i byc niedostepna. Bo co on mysli, ze bd sie z Toba przytulal i calowal,a pozniej wychodzil jakby nigdy nic? Co on mysli, ze Ty jestes jakas przytulanka. Badz twarda;))) bd dobrze

miałem coś napisać ALE BEZ SEXU!! strasznie to śmieszne że co troche podkreślasz ALE BEZ SEXU !

dziekuje wszystkim za odpowiedzi ale wlasnie widze to jak "ech, takie dylematy wbrew" co robic w takim razie? jak? wlasnie o to chodzi, on sie nigdy k....nie musial starac, jak mozna to naprawic? mozna w ogole?

1q8585> a owszem podkreslam, a ty skoro juz tutaj siedzisz to powinnas wiedziec dlaczego to podkreslam!!! jakbym tego nie zrobila juz by byla nagonka jaka to ze mnie cichodajka :O

wlasnie oglądam film "wielkie nadzieje" i czuje sie jak głowny bohater :O całe życie marzę o czymś czego nie miałam, ani pewnie mieć nie umiem :O

witam ;) u mnie jak było, czyli żenada na maxa :P:) nie zadzwoni ;)

No niestety faceci tak mają... oni mogą flirtować zkobietami, umawiać się z nimi, całować je, nawet isć z nimi do łóżka i wszystko to są w stanie zrobić bez emocji, tylko dla zabawy lub zaspokoić naturę, tak już są skonstruowani. Za to my baby wszędzie włączamy emocje, po przytuleniu dopamina i już jesteśmy szczęśliwe, po buziaku to samo a o sexie nie wspomnę. Poł biedy jeżeli wiemy na co możemy liczyć. Gorzej jak zle ocenimy sytuacje to potem płacz.

Jak on nie dzwoni to Ty tez nie dzwon, pokaz mu ze nie jestes pierwsza lepsza;))

dziewczyny nie odzywa się jest mi tak smutno :( wszystko zepsulam :( no ja tez milcze, obym sie tylko nie zlamala :( on nigdy nie musial o nikogo do tej pory walczyc, a ja nie wiem czy bede umiala z nim tak pogrywac, zresztą teraz juz nie bedzie okazji :(

:(

zaraz mu napisze smsa z przeprosinami za te pytania :O korci mnie, ale to chyba durnota nie?

cisza

Autorko...weź na wstrzymanie i otrzeźwiej, bo upiłaś się myslami i emocjami. Masz z tym problem, więc kontroluj te emocje...Poczytaj o inteligencji emocjonalnej, płci mózgu a nie schizuj o goscia. Źle inwestowałaś uczucia i tyle. Zainwestuj lepiej i nie w to o czym piszesz

O facecie jest tu napisane w zasadzie tylko tyle, że nie odwzajemnił uczuć autorki a tu nagle diagnoza że jest jakimś inwalidą emocjonalnym... Jak zdarza sie że facet ma podobny problem to zaraz go wyzywają od nieudaczników, paszczórów i małych fiutków:D Trudno niestety o obiektywność na tym forum:(...Tak wiem: Jak m i sie ne podoba to papa

cicho, cichutko i tak juz zostanie nie umiem ujarzmić swoich emocji, a naprawdę chcialabym :(

Nic mu nie pisz! Badz twarda!;))

zawsze mozesz zapytac co slycha.Gorzej jesli Ty calyczas zaczynasz pierwsza.Najlepiej na luzie podejsc ,a nie jakby to bylo konec swiata. Po prostu go zagadnij,jesli nie bedzie nic chial to nie i tyle.I za nic bron Boze go nie przepraszaj,bo to bedzie masakra:)

Ja bym sie nie odzywala! To on ma poczuc, ze mu ciebie brakuje. Jesli nie bedzie brakowalo, to po co Ci ciagnac taka znajomosc? Walcz, nie odzywaj sie!

Autorko musisz uwierzyć w siebie i w to, że jesteś wiele warta... Piszesz, że Twoje relacje z męzczyznami były nieudane i że pewnie nigdy nie trafisz na miłosć... Ty po prostu trafiałaś na nic nie wartych dupków, którzy traktują ludzi jak zabawki... Nie stawiaj tego faceta na pierwszym planie, co on myśli, czy on się angażuje, czy jego interesują związki... Pomyśl czego Ty chcesz, to on ma się dostosować do Ciebie, to dla Ciebie ma być wystarczający, to on ma się starać... Pamiętaj, że jesteś ponad nim, bo masz uczucia i potrafisz liczyć się z uczuciami innych, nie traktując nikogo jak rzeczy.

moja wczesniejsza wypowiedz byla zwiazana z tym ze napisalas ,ze Cie korci ,ze chyba do niego napiszesz i jeszcze z przeprosinami.Jesli chcesz napisac to tylko tak jak Ci napisalam.Tak w ogole tez czekalabym ze wszystkim:)

to nie podszyw, słuchajcie bo padniecie !!! otóż spotkalam sie z nim wczoraj, (dzien wczesniej byl w barze z jakimis znajomymi) a on do mnie, ze sie zekochal !!! :O ze spotkal tam jakąś dziewczyne i co ja miu radze, jak on ma to rozegrac? :O ja pierdole to wszystko