PRZEMÓWCIE DO ROZSĄDKU MOJEMU MĘZOWI- dam mu to przeczytać.

Mój mąż od X lat jest nałogowym komputerowym graczem. Całe godziny spędza na komputerze. W tygodniu kiedy pracuje, od 7.00 rano już odpala komputer, potem jedzie do pracy , wraca o 16-17 i gra do oporu ( 23.00-0,00) - do momentu aż nie położy się spać. W weekend sprawa wygląda tak, że wstaje o 8 i gra CAŁY DZIEŃ także do oporu. Obiadki oczywiście robione przeze mnie podtykane pod nos zjada prze komputerem jedną ręką drugą ma na myszce i klika w gierkę. Nic nie robimy razem, nie spędzamy ze sobą w ogóle czasu. Dziś wykorzystują fakt,że ja nie pracowałam a mąż wrócił wcześniej z pracy zaproponowałam abysmy chociaż wspólnie w karty pograli. Graliśmy, a raczej ja grałam, bo mój mąż jedną ręką grał ze mną, drugą miał na komputerze a oczy w telewizorze. Pokłóciliśmy się- mój mąż nie widział sensu w naszej grze (?). Zaznaczam, że pracuję, zajmuję się domem, dzieckiem, sprzatam, gotuję i wypełniam małżeńskie obowiązki. MÓJ MĄZ TYLKO PRACUJE I GRA. Zaraz właśnie wychodzi na basen z kolegą. N ato czas ma, tak jak i na co dwutygodniowe partyjki w pokera z kolegami. Na mnie czasu nie ma. Ja mam być kuchtą, dziwką w łóżku i nianią dla dziecka. Jak wróci pokażę mu co napisałam , liczę na szczere odpowiedzi z Waszej strony. Dziękuję.

wymień go na lepszy model :) w koncu wychodziłaś za dorosłego faceta, a tu masz dziecko, które sobie pograc musi :O albo nie gotuj, nie pierz; zajmij się sobą i dzieckiem. Jak nie bedzie miał papu to ruszy dupsko od kompa.

a na intymnosci ma czas czy ta sfere tez zaniedbuje?;)

ja gram razem z mezem; albo gramy w te same gry i przewaznie (z racji tego ze ja mam wiecej czasu to wiecej gram) opowiadam mu co widzialam w grze, albo gramy w gry online :)

Ja mam dziecko i nie mogę pozwolić sobie grać. Mamy po ponad 26 lat , nie można całe życie być dzieckiem! Ja mam swoje do wychowania a nie jego :(

Ja bym sobie znalazła nowego faceta, takiego który ma na mnie czas i zachowuje sie jak dorosły. Może jakiś romansik na boku?:)

A wiedziałaś o tym, ze tak ma przed ślubem, ile jesteście razem? Może ma kogoś np. w pracy...?

zajmuj się sobą i dzieckiem- niech sam sobie gotuje, pierze i zmywa po sobie :) jak po tygodniu nie będzie miał w co się ubrać w pn do pracy, to może się w końcu książę obudzi ;)

co za pawianisko:D jeszcze z drzewa nie zlazło:D

facet w wieku 26 lat to jeszcze dziecko, wyszlas za dzieciaka teraz masz

aa- to też jego dziecko- więc jak któregoś pięknego dnia przyjdzie z roboty i siądzie przed kompem, to Ty bądź już gotowa, powiedz co ma zrobić do jedzenia sobie i dziecku, a sama zmyj się na wyjście z koleżankami- przecież dzieckiem chyba się zaopiekuje poza tym- to tez jego obowiązek

do męża autorki: panie mąż, rusz pan dupę sprzed kompa

prawdziwy facet wychodzi z kumplami na piwa do baru, gdzie podrywa dziewczyny i chleje na umor! cudowny jest jak po ryju nie da, ale lepszy jest smierdzacy piwskiem prawdziwy acet ze sprosnymi uwagami dot. doopy kolezanki niz ten, ktory siedzi w domu i gra na kompie! wymieniaj wymieniaj, juz dawno byl czas na szukanie prawdziwego faceta.

zrób bilans strat i zysków w tym związku. okaże się , że Twoje życie bez niego nabierze właściwego kolorytu, dasz sobie też szansę na nowy związek. Teraz on pasożytuje na Tobie i warto o tym wiedzieć. Niedojrzały dupek:o odbiera ci szansę na normalny układ, sam nie daje niczego:(

po co ty jeszcze tkwisz w tym zwiazku???

Kopnij go w dupsko tak że w kosmosie zobaczy dinozaury:D

Tak to jego dziecko - oczywiście :) Co do tego, że ja pzrestanę sprzątać i gotować to nic nie da, ponieważ mieszkamy z jego babcią która go wychuchała i jeżeli mnie nie ma w domu ( praca od 7-17) to babcia mu robi żarełko i podtyka pod kumputer. To samo z praniem- ja nie upiorę- zrobi babcia. Właśnie wyszedł. Pojechał do przedszkola po córeczkę- zaraz wróci i na basen idzie z kolegą. A ja znowu to samo. Nie mam szans na wyjście z koleżankami bo przez obowiązki, pracę i jego osobę zatraciłam kontakty z najbliższymi mi koleżankami. Nie pamiętam kiedy byłam na kawie :( Co do romansu- nie wchodzi w grę- zasady mam i męża nie zdradzę. Ale męczę się z nim bardzo:( Najgorsze,że czuję się niekochana i odosobniona. On jest strasznie o mnie zazdrosny, w pracy dzwoni co 5 minut gdzie jestem i z kim. Nie mam prawa mieć kolegów, bo wszyscy mnie wzrokiem zjedzą. Jestem normalną kobietą, zajmuję się domem jak mogę, córcią i pracuję cały tydzień. Dom jest zadbany, wszytsko poprane, uprasowane (wczoraj prasowałam 3h) on jak zwykle- grał. Nigdy nie zrobił mi obiadu, jedną zrobioną przedwczoraj kawę wypomina, że mi zrobił :/

pan mąż umie zrobić kawę? wow chyba trzeba podziękować babci, ze tak ładnie wnusia wyuczyła zalewać wrzątkiem kawę :D

jak ja sie śmieje z takich szczęśliwych mężatek :)

calkowicie czarny kot, a moze to byla kawa z ekspresu, a to juz wiecej roboty. Trzeba wlac wody, wlozyc nowy filtr, odpalic ekspres, chlop sie nameczyl:D

Pies ogrodnika z niego , sam nie weźmie innym nie da , ba , nawet nie daje Ci się spotykać ze znajomymi. Mój mąż także lubi sobie pograć ale mamy twarde ustalenia ponieważ też mu się zdarzało przeginać. Gra tylko 2 godziny 3 razy w tygodniu chyba, że mnie nie ma to juz niech gra ile chce byle nie kosztem obowiązków domowych , które także i on ma. Taki jak Twój aż prosi się żeby go kopnąć w dupę i wynieść się od niego, na co Ci taki burak dla którego własna kobieta jest mniej ważna i mniej interesująca od gry? Egoistyczny , niedojrzały gówniarz.

Taki maż to dupa nie maż, szok! Ja bym sobie znalazla zamiennik ( tak jak kompa trzeba wymienic od czasu do czasu...wymien go razem z komputerem) serio, nie chcialabym byc z takim uzaleznionym od wirtualnego swiaa samcem..powiedz mu ze nie tego oczekujesz w zwiazku

Może mają ekspres na "naboje". Wkładasz, podstawiasz kubek, włączasz i masz.

Aneta daj sobie z nim spokoj, zdradza cię od lat...;-)

Mój mąż wie że nie tego oczekuję od związku, ale to go nie przekonuje. Twierdzi,że wszystko go nudzi. ŻE nie ma co ze mną robić. Domem się zajmować nie chce- twierdzi,że jestem ja i babcia. On gotować nie umie. A ja co- umiałam kiedyś czy musiałam się nauczyć? Pewnie wróci za 5 minut ... i mu to pokażę. Jak nie zrozumie- nie wiem...

wspolczuje tobie autorko:O zrob mu jakas terapie wstrzasowa albo po prostu pogadaj a jak to nic nie da to znajdz sobie kogos bardziej odpowiedzialnego chyba,ze rola niewolnicy calkowicie tobie odpowiada

Nudzi mu się z Tobą? LoL Co Ty jeszcze z nim robisz kobieto?

że tak spytam z ciekawości, jest hazardzistą?

nie trzea być hazardzistą żeby być uzależnionym od gier komputerowych

ale dobrze sie ze mna Twój mężus zabawia analnie i dlatego jestem jeszcze dziewicą OOOOOOOOOOOOOO!!!