pytanie do mam rodzacych po terminie

witam mam termin na 1 stycznia lekarz powiedzial ze jak nic sie nie ruszy to mam zglosic sie do szpitala 5 stycznia pytalam czy beda cos robic czy tylko obserwowac powiedzial ze zobaczymy jak bedzie wszystko wygladac czyli czy cos sie skrucilo czy mam jakies rozwarcie itp pierwsza ciaza po terminie prawie 2 tyg zaczelo tetno zanikac i mialam cc wiec boje sie zeby sie nie powturzylo nie chce zeby mnie tak dlugo trzymali czy ktoras z was miala wywolywany porud po 5-7 dniach po terminie?????

Ja mialam wywolywany porod po 2 tygodniach. W dniu wyznaczonego terminu mialam zglosic sie na ktg. Tam polecono mi przyjezdzac co dwa dni. Niestety przez dwa tygodnie nic sie samo nie ruszylo. Po tym czasie zostalam przyjeta na oddzial patologii i mialam wywolywany porod, ktory zakonczyl sie cesarskim cieciem. Pojedz do wybranego szpitala na kosultacje. To najlepsze rozwiazanie.

ja urodziłam 8 dni po terminie bez wywoływania, miałam robione co drugi dzień KTG

a z wywolaniem? tak po 5-7 dniach po terminie ktos mial?????????

urodzisz? do 1 stycznia jeszcze dużo czasu. Ja w dzień terminu mialam się zgłosić na KTG i podczas tego KTG okazało sie ze rodzę a zupełnie nic nie czułam.

zabierz sobie słownik do szpitala. będziesz miała okazję podszlifować ortografię

próbowałam robić kupę na stojąco

no wlasnie dlaczego? nie wiem przezycia po pierwszej ciazy 42 tydzien zero rozwarcia szyjka nie skrucona 2 proby z okscytocyny i nic a skurcze na ktg wychodzily dosc duze i zaczelo tetno zanikac w ostatniej chwili zrobili mi cc boje sie ze znow bedzie tak samo

z lubieżnym usmiechem na ustach zasadzam się w gołębniku sąsiada aby znienacka pokrywać moim brzuchem niczego nie spodziewające się gołębie

ja mialam wywolywany porod rowny tydzien po terminie ,ale ja mieszkam wNiemczech i tutaj nie czekaja tak jak w Polsce 14 dni

Ja pierwsze dziecko rodzilam przed terminem i teraz (termin mam na polowe lutego) tez sie zapowiada przedwczesnie. Ale lezalam 3 razy w szpitalu na patologii ciazy i napatrzylam sie na te biedaczki, ktore sa "przeterminowane". To byla masakra. Co drugi dzien robili im proby z oksy (na czczo, lewatywa i kroplowka z oksy). Proby u nas robili 3 krotnie, a potem dopiero indukcja. Generalnie lezaly na patologii do 43 tygodnia, robili im ktg.

Katarina Witt ja pierwsze dziecko tez urodzilam tydzien przed terminem i z drugim tez niby sie zapowiadalo przed,lekarze tak twierdzili a okazalo sie inaczej mialam wywolywany porod tydzien po terminie i nic kompletnie wczesniej sie nie dzialo,wiec nie sugeruj sie pierwsza ciaza bo roznie bywa

oby tak bylo :)

Hehe no u mnie lekarze beda sie cieszyc jak "wytrzymam" do 36 tygodnia. Mam calkiem jasna sprawe - jak wstane z lozka to urodze. Wlasnie dlatego bylam juz 3 razy na patologii. Staraja sie powstrzymac porod przedwczesny.

Katarina Witt daj mi swoje skurcze a ja dam tobie moja leniwa macice ;)

Ja poszłam do szpitala 5 dni po terminie ze skierowaniem od mojego gina. W 6 dniu miałam próbne OCT, żeby pobudzić skurcze. Po odpięciu od kroplówki skurcze ustały :o Wkońcu podpięli mnie znowu pod OCT w 8 dniu po terminie i urodziłam naturalnie.