Moja 64-letnia matka ma zonatego kochanka!!!!!

Cale zycie mi mowila, ze rodzina, ze wartosci, zebym uwazala a ona sama pojechala do sanatorium i przywiozla sobie gacha. Zonatego!!! Niby nie zalezy jej na moim zdaniu, ale caly czas mi dupe truje, ze on taki fajny i chce, zebym "zaakceptowala" fakt, ze ona sie z nim spotyka, nawet jesli on jest zonaty!! Chcialaby miec spokoj a najlepiej, zebym sie z nimi spotykala i fajnie sie usmiechala!!!............ rece opadaja!!!

a mama jest sama?Gdzie tata????

o tacie dawno juz zapominala. rozwod jakies 20 lat temu, potem drugi maz - wdowa, teraz jej odbija. zamiast sobie znalesc jakiegos fajnego wdowca albo rozwodnika to przygruchala sobie zonatego!!! baba nie rozumie, ze mnie wkurza. cale zycie mi wpajala inne wartosci a teraz im zaprzecza!!!

odbiera :)

W pewnym wieku i kobiety i mężczyźni myslą inaczej;).Nie przejmuj się,szybko przyszło szybko minie:D

ano fajnie http://www.youtube.com/watch?v=RtnFwgFOoo8

mam nadzieje!!! wlasnie jej zarezerwowalam urlop w kurorcie uzdrowiskowym. moze tam pozna kogos i sie "odkocha". mam zrozumienie, ze w pewnym wieku chce sie jeszcze raz pograc w te gre, ale nie z zonatym!!!! nie wiedzialam, ze jestem taka "sztywna". cieszylam sie, ze kogos poznala, do momentu, jak nie powiedziala mi, ze facet ma zone! tamta biedna siedzi w domu, synow mu odchowala. facet ma by-passy. co chwila jest w szpitalu, tamta bidula lata do niego z garami, a ten sobie przygruchal golabeczke na boku!! chyba mi nic nie pozostalo, jak przeczekac ten malpi szal.

a o dzieciach myśli ? ! :D :D :D ha ha ha ha ha :D :D :D ha ha ha ha ha :D :D :D ha ha ha ha ha :D :D :D ha ha ha ha ha

no o dzieciach w tym wieku nie musi juz myslec (!!!) ale niech mi nie opowiada o tym jej koguciku bo mnie szlag tafia!!

Bylam w podobnej sytuacji, mja matka po 50 spotykala sie z zonatym i to gosc po 30. Czulam sie z tym okropnie. Masakra jakas. Na szczescie teraz ma rozwodnika w swoim wieku. I tez wpajala mi inne wartosci. Coz mam nadzieje ze i Twoja matka znajdzie kogos bardziej odpowiedniego.

Moja to jeszcze potrafila mi opowiadac ze im sie w lozku uklada i ze jakie ma zgrabne cialo tamten, nazywala go ciasteczkiem hehe

wczoraj sie poklocilysmy, kazala mi oposcic jej mieszkanie. dzisiaj dzwoni do mnie, co mi jest.... dlaczego nie dzwonilam i czy przyjde do niej na kawe!!