Ci mężczyżni...

Krótko i treściwie. Ja męzatka i nawet nie nieszczęsliwa . On wolny . jakoś tak wyszło ,że poznaliśmy się w internecie i tylko taki świat nas łączy . Nawet zdjęć swoich nie widzieliśmy . To trwa już rok , oboje wiemy ,że nigdy się nie zobaczymy , więc dlaczego on ciągla pisze chociaż ja juz nie raz próbowałam zerwać kontakt .

jesteś nieszczęśliwa dlatego piszesz a on liczy widocznie jara się samym pisaniem - taki typ

pisze bo jestem samotna (mąż za granicą ) ale rozmawiamy o zyciu żadnych aluzji podtekstów z mojej czy jego strony . Chciałam to zakończyć ale on mi nie pozwala.

widocznie świetnie się dogadujecie dla niego a Ty możesz ponarzekać i wyżalić się nad swym losem

widocznie ...

nie wierzę też w bajki że nic oprócz rozmów was nie ciągnie rozmowy są ok to myślenie kieruje się na fantazje nawet , jak nie będą spełnione

Jeżeli masz na mysli fantazje erotyczne to nic z tego , mam pewien mały defekt ;-)

nie chodzi mi o erotykę ani sex od razu :D nawet ale np.chęć zbliżenia czy spotkania i fantazje związane z osobą

Nie wiem co on tam sobie mysli , gdyż póki co jest wszystko na moich warunkach ( że tak powiem ) Co do mnie to nic z tych rzeczy ( owy defekt ;-) )

może lepiej ze nie wiesz

może ... chociaz nie powiem bo czasami chciałabym , z drugiej strony przez rok nie wspomniał słowem ,że chce przytulic czy cos tam jeszcze innego , tak więc co jest grane :-0

Nuda. Życie nasze do tego stopnia jest nudne, że podrysowujemy je sobie internetem .

No wiesz on raczej sie nie nudzi , imprezy , sporo kumpli , praca .

"Nawet zdjęć swoich nie widzieliśmy" "No wiesz on raczej się nie nudzi , imprezy , sporo kumpli , praca" Pomyliłem się; głupota i naiwność.

Moja czy jego ?

I właściwie w jakim sensie głupota i naiwność ?

Teraz wiesz dlaczego znalazł głupią.

Głupią... do czego ?

Do zapomnienia o rzeczywistości, która nie wnika pomiędzy twe westchnienia. Dajmy sobie spokój z dalszą rozmową ;)

Też tak mysle ( z ta rozmową) nic nie potrafisz wyjasnic konkretnie.

Nie umiesz czytać. Nie umiem opisać inaczej aniżeli twoimi własnymi słowami, których TY nadal sama nie rozumiesz. Lepiej nie jedz dalej i oczyma uganiaj się za młodszymi, jak to czynisz nadal. :)

on jest starszy :-) potrafie czytać , chcę tylko zrozumieć co może kierowac nim ,że nadal sie w to bawi ?

I za nikim sie nie uganiam. Jestem dobra żona i matka, a ta wirtualna znajomość to czysty przypadek !

NUDA. Moja droga. NUDA. Byłaś czymś w rodzaju napędem jego wyobraźni. Teraz nie ma po co podchodzić do komputeru. To takie trudne do zrozumienia. To tak jakby nagle twoje lustro pokazało tobie prawdę o tobie. ;)

To teraz Ty nauczy sie czytać ! Ja chce zakończyć a on mi nie pozwala . Pisałam wyżej

i na tym koniec mądrości mortifera :-0

nie piszesz do niego i to wszystko - cały dramat zakończenia - a nie pozwala Ci , bo sama sobie nie pozwalasz zakończyć

To nie jest dla mnie dramat tylko ciekawośc co kieruje mężczyzną ,że bawi się w takie coś wiedząc,że i tak nigdy nic z tego nie będzie .

już pisałem , ze widocznie uznaje Cię za świetną "pisarkę" i trudno mu się z tym pogodzić , ze nic z tego nie będzie i urwać kontakt

Acha czyli jest gorszy niż niejedna naiwan romatyczka , która łyka każdy kit jaki wciskaja faceci