Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lotnik

co mam o tym myslec?!

Polecane posty

Gdybyscie tez ustalili ile czasu masz spedzac przy kompie w jaki sposob masz jej okazywac uczucia i w jakich ilosciach a ty tak jak w tej chwili sumiennie wypelnial te uzgodnienia to moze ona by sie nie wyprowadzila i o ile mnie pamiec nie myli juz zakladales podobny temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem po raz pierwszy na tym forum.mysle ze ten sylwester to zly pomysl.ona ma silny charakter ,moze nawet silniejszy ode mnie.cos postanowi to ciezko ja przekonac.potrafi tez okazywac uczucia.nie wiem moze zmieknie na tym pokoju.problem polega na tym ze ona widzi moje bledy a swoich nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz jakis pomysl.co zrobic aby ja przekonac do swojej osoby????? pleaseeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i pytac sie o ten pierscionek?????? jak odda to nie bedzie odwrotu co nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona twoje zmiekczanie moze potraktowac jako obojetnosc zamien lekcewazenie na okazanie jej uczuc okaz ze ci zalezy zaproponuj Sylwestra o pierscionek bym na twoim miejscu nie pytala moze zaproponuj ze go wspolnie pojdziecie dopasowac do palca sie zwyczajnie poddales musze zmykac 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze tak odczuc. ja chcialbym sprawic zeby to ona poczula ze mnie stracila a nie odwrotnie.wiem ze to ciezkie zadanie al eludzie mi tak doradzaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedz na kilka pytań
1. Jak dbałeś o nią w tym związku? 2. W jaki sposób okazywałeś uczucia? 3. Czy inicjowałeś jakieś wyjścia, wspólne spędzanie czasu? 4. O czym były wasze codzienne rozmowy i czy na pewno były? 5. Jak pomagałeś jej w domu? 6. Jak spędzałeś czas po pracy i jak ona spędzała swój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staralem sie zeby niczego jej nie brakowalo,zeby wszystko w domu bylo.byl moment ze wydawalismy wiecej niz zarabialismy.z okazywaniem uczuc to moze mam problem ale ona o tym wiedziala przyjmujac pierscionek.wiedziala tez ze ja kocham.moja narzeczona jest taka osoba ze ja jej to zostawialem. to ona raczej podrzucala pomysly.widzialem ze lubi zadecydowac,podjac decyzje.rozmawialismy glownie o tym co sie wydarzylo w pracy i takze jestem osoba ktora lubi zartowac takze staralem sie zeby bylo wesolo,jezeli chodzi o dom to uwazam ze robilem duzo.sprzatalem,wychodzilem po drobne zakupy,rachunki na mojej glowie.takze jesli chodzi o to nie mam sobie nic do zarzucenia. ona dosc pozno wracala z pracy,takz ejej harmonogram byl z reguly napiety,jak nie zadzwonic do rodzicow to porobic wokol siebie,wiadomo jak to kobiety.zawsze tez cwiczyla po 2 godzinki dziennie.rowniez uczeszczala do szkoly wieczorowej a ja czasami zostawalem dluzej w pracy.takze czasami brakowalo czasu wolnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedz na kilka pytań
No dobrze, ale w takim razie jakie były konkretne przyczyny jej odejścia? Nie mówiła, że czegoś jej zabrakło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za duzo spedzalem czasu przed kompem,ale co mialem robic skoro ona byla zajeta soba.brak okazywania uczuc ale wiedziala ze mam z tym problem.brak wspolnych wyjsc.ostatnio bylo tego mniej moze dlatego ze jest moja siostra i z nami mieszka.wczesniej staralem sie aby bylo wszystkiego po trochu, troche kina ,muzeum,spacery,bylo kilka wyjsc na kawke, wiadomo sytuacja finansowa nie byla za wesola ale mimo wszystko ni esiedzielismy w domku.ona wogole nie pamietala tych dobrych momentow tylko te zle.wydaje mi sie ze nie byla ze mna szczera do konca.robila dobr amine do zlej gry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedz na kilka pytań
Chyba rozumiem twoją dziewczynę: 1. Za długo siedziałeś przed komputerem - wystarczyło ją tylko oderwać od codziennych zajęć. Ona widziała to tak: on siedzi przed komputerem, to zajmę się swoimi sprawami. Komputer, telewizor czy ciągłe grzebanie przy samochodzie wkurzają kobiety, po partner zamiast wieczorem zająć się czymś "wspólnym" staje się ponurym mrukiem. 2. Brak okazywania uczuć - owszem wiedziała, że masz problem, ale również liczyła, że będziesz z tym walczył i w końcu dasz coś od siebie. Ile można czekać? Czasami wystarczy powiedzieć miłe słowo, zrobić kawę do łóżka, czy kupić kwiatek 3. Brak wspólnych wyjść - pozostawiam bez komentarza. Pewnie się nie mylę, jak powiem, że te wyjścia były częstsze przez pierwsze 2 lata związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedz na kilka pytań
Kobiety wcale nie lubią wszystkiego planować za faceta, lubią być uwodzone, zaskakiwane. Szlak mnie trafia jak muszę zaplanować sama wszystkie wyjścia itp. "bo mnie to idzie lepiej". A facet to fantazji żadnej nie ma? Zero zaskoczenia, zero inicjatywy, zupełna nuda w związku. W końcu kobieta dochodzi do takiego etapu, kiedy zaczyna się zastanawiać co jej ten konkretny facet w związku daje? Zaczyna myśleć, że zasługuje na lepszy związek i prawdziwą miłość z fajerwerkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli chodzi o wyjscia to one byly do momentu przyjazdu mojej siostry.....jezeli chodzi o uczucia to probowalem na wesolo jej to okazywac.wiedziala ze jestem wesoly chlopak.czesto ja wolalem aby przyszla to mowila nie teraz bo cwicze,lub ze jestem zajeta.ona musiala cos skonczyc dopiero wtedy mogla poswiecic mi uwage.a czesto gesto bylo tak ze juz drugi raz nie wolalem bo ten moment poprostu minal.i to nie jest tak ze nie potrafilem sie oderwac od kompa.nie kiedy razem filmy ogladalismy na tym ze komputerze lub jakies inne zajecie znalezlismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedz na kilka pytań
To jeszcze z innej strony zapytam: kto z was więcej osiągnął w życiu kto ma więcej pasji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedz na kilka pytań
Wiesz, ja nie chcę na ciebie naskakiwać, ale podążam za tokiem rozumowania większości kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wuzettka
Czyli zareczyłes sie a slubu nie chciałes wiec panna zwiała??:D chciałes miec tylko zaklepaną laske, nie dziwie sie ze odeszła po takim czasie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kto z nas wiecej osiagnal hmmmm.ona jest bardzo inteligentna osoba,ambitna tak.skonczyla studia,a ja nie.kazdy ma swoje pasje.ona ma swoje a ja swoje.slub to ja chcialem ale ona powiedziala ze na tym slubie musi byc jej siostra( z pewnych wzgledow narazie nie ma takiej opcji) takze to ni eo to chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takz enie wiem co mam robic.napewno dzwonienie i smsy nic nie pomoga.wyznawaniem milosci nic nie wskuram.duzo jej okazalem zanim sie wyprowadzila. ona by musiala sam zrozumiec, sens powrotu do mnie.nie wiem czy tesknota do mnie wystarczy,szczerze watpie.nie mam pojecia co zrobic.a bardzo mi na niej zalezy.kocham ja calym serduszkiem i jestem w stanie jej dac czego nie dawalem do tej pory.bysmy musieli znowu razem zamieszkac zebym jej to udowodnil.na sile jej nie zmusze.to ona musi tego chciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×