Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamona długo długo nic

patowa sytuacja. koleś kiedyś mnie zranił, dzisiaj nie umiem wybaczyc

Polecane posty

Gość mamona długo długo nic

Razem jesteśmy 1,5 roku. określe to tak: między styczniem a czerwcem, przechodziłam z nim piekło. Było to tzw totalne zakochanie, szczyt, mógł zrobić ze mną wszystko byleby tylko był przy mnie, widziałam w nim cały świat. Wiec i poszedł na całość - zabraniał mi spotkań z koleżankami, nie mogłam chodzić nigdzie sama, nie mogłam bez jego wiedzy umawiać się z instruktorem od prawka, nie mogłam z nikim pisać smsów. Aż klapki opadły, miałam już jego cholernie dość i odeszłam... Przpełakałam cały tydzień, wylałam hektolitry łez, a on błagał, prosił o szanse,mówił ze się zmieni. Miałam cholerny żal do siebie a w drugiej kolejności do niego. Wróciłam do niego - miało być pięknie, jednak tak nie było. Pojawił się u mnie upór w stosunku do niego, wszystko musi być tak jak ja chce. Spotyakc bedziemy sie tak ja sobie życze, bo on nie pracuje siedzi w domu, a ja sie ucze wiec to ja bede decydowała, jeżeli chce isc na impreze nie rozmawiam z nim o tym po prostu idę, jeżeli chce sie spotkać z koleżanka - nie obchodzi mnie to, po prostu ide. Nawet czesto wymagam by zachowywał sie tak jak ja chce (jest zamkniety w sobie co mnie wkurza i przeszkadza.). Nie umiem nad tym panować. Cały czas jest we mnie ta złość, ten żal, to wszystko po prostu do mnie wraca... Ostatnio ciagle sie kłócimy, a wtedy ja mu wypominam że był taki i taki, wiec niech teraz nie wydziwia. Mam wrażenie, że dni naszego związku są policzone. Ja po prostu czuje ze nie umiem mu wybaczyć, tak jakbym była cholernie do niego uprzedzona. Nawet nie chce z nim wychodzic do znajomych, bo sami stwierdzili, że to niezły burak (był obrażony, ze gadam z nimi a nie z nim) :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamona długo długo nic
co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamona długo długo nic
upp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fanka Rysia z Klanu
ja uważam że to nie jest normalny związek i gdyby wam obojgu na sobie zależało nie krzywdzilibyście się. Zerwij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamona długo długo nic
On niby się zmienił, już nie jest tak zaborczy i chorobliwie zazdrosny jak wtedy, ale co z tego jak we mnie postrzeganie go nadal tkwi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fanka Rysia z Klanu
Nie masz dla niego grama szacunku. Po co się męczyć i łudzić że wszystko będzie dobrze skoro nie potrafisz zapomnieć o tym jaki kiedyś był. Poza tym nie wierze że się zmienił z takiego bydlaka w aniołka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamona długo długo nic
on chce żebyśmy widywali się co weekend, dzieli nas 50 km. a mi się czasami po prostu nie chce po całym tygodniu meczarni w szkole jescze gdzieś w weekend jeździć :o on do mnie z pewnych powodów nie może przyjeżdzać. o to się własnie najczęściej kłócimy :o albo o jego zachowanie. jest zamknięty w sobie, leniwy, taki po prostu bez zycia, ciagle ma jakieś problemy emocjonalne moim zdaniem bezpodstawne i uparcie twierdzi, że nie ma dla niego pracy. Ale za to jest uczciwy, wiem ze mnie kocha, tylko to prawie żaden materiał na męża :o z domu od mamusi nie chce sie wyprowadzić, nawet w poszukiwaniu pracy, bo sobie sam nie poradzi finansowo. ech dziwne to wszystko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppppp
..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeej
:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamona długo długo nic
po prostu nie wiem co z tym wszystkim robić :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doskonale wiesz co robic wez gleboki oddech i zakoncz ten toksyczny zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamona długo długo nic
nie umiem... nie potrafie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×