Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kohanek i ona

Mężatka jest ze mną w ciąży

Polecane posty

Gość Kohanek i ona

Co byście zrobili?? Jetem wolny, miałem romans z mężatką (dawną dziewczyną). Nie układało im się w małżeństwie. Teraz ona jest w ciąży, gdy zapytałem czyje to dziecko odpowiedziała, że moje. Nie wiedziałem co zrobić, zamilkłem, ona chyba nie powiedziała prawdy mężowi, myśli że dziecko jest jego. Wiem, ze wtedy była tylko ze mną, nie wiem co robić. Nie rozmawiałem z nią od tamtego czasu... Nie kontaktowałem się... Czy pozostawić tak sprawę? Pozwolić tamtemu by uznał dziecko? Jak mam sie zachować w stosunku do niej? Gdy ja nie podjąłem tematu i uciekłem ona również zamilkła. Ani razu nie poprosiła mnie o pomoc, czy potraktowałem ją źle, jak psa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż narobiłes sobie , i im totalne bajzlu Myslę że warto iść i najpierw porozmawiać z matką twojego dziecka co jak i w ogóle? Dopiero później podejmować jakiekolwiek działania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieźle, nie rozumiem i Ty masz jakieś wątpliwości, a ile masz lat dziecko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
regres on bajzlu narobił? bo ja myślałam, że to głównie ona narobiła:P to ona jest mężatką i coś ją zaswędziało:P tyle jeśli chodzi o bajzel co do ojcostwa sprawa jest prosta- dziecko zrobili wspólnie i powinni wspólnie ten "problem" rozwiązać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kohanek i ona
Nie wiem czy ją denerwować, wiem, że nie byli z mężem szczęśliwi. Gdybym się wcześniej odezwał, gdybym chciał rozmawiać. Teraz ona nie będzie chciała ze mną zamienić słowa, zostawiłem ją, nawet nie zapytałem jak się czują, jak się czuje ona, jak się czuje dziecko. Czy narobiliśmy bajzlu. Pewnie tak, tak samo ja jak i ona. Źle że spogladałem na meżatkę, i rzeczywiście to ja ją uwodziłęm. A potem gdy dowiedziałem się o dziecku po prostu odwróciłem się i poszłem, nie zostawiłem jej wyboru, musiała zostać z mężem bo ja miałem w dupie cały problem. Czuję sie winny tylko teraz burzyć jej życie, które teraz po moim odwrocie ona sobie może jakoś poukłądała? Ja sam nie wiem, czy chcę się z kimś wiązać, co ludzie powidzą o takim postępowaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
regres on bajzlu narobił?" ike nie ważne kto? czy on czy ona ... fakt faktem oboje sa w czarnej ... jak ty to mówisz dupie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konfaacela
Jak ją kochasz to nie pozwól zeby obcy facet chowal twoje dziecko, jesli ona cie kocha niech zostawi meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kohanek i ona
Tak historia jest prawdziwa, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtrgh
a kochasz ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtrgh
zawsze szczery to "kohanek i ona"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konfaacela
kochasz czy nie???jak nie to sobie daruj i nie mieszaj sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dupek z ciebie autorze i tyle. Nie chciałabym mieć z tobą nic wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kohanek i ona
Czy ją kocham, nie wiem, kiedyś byliśmy razem, jeszcze przed małżeństwem. Jest piękna, mądra, byłem cholernie o nią zazdrosny tak samo kiedyś jak i dziś. Nie mogłem wytrzymać bez niej jednego dnia. Jeśli bym ją kochał to chyba bym jej samej nie zostawił. Wystraszyłem się, ogarnęła mnie panika - ona za chwilkę urodzi malucha a ja teraz nie podchodzę do niej bo nie mam jej co powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtrgh
zawsze szczery- odwal sie, ok? do autora-- nie patrz co ludzie powiddza, to nie jest wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona za chwilkę urodzi malucha a ja teraz nie podchodzę do niej bo nie mam jej co powiedzieć. " faktycznie chyba prowo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtrgh
jestes pewny ze bedziesz mogl patrzec na swoje dziecko, jak mowi do innego "tato"? jeszzce nie jest za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żal d*e ściska,że tacy ludzie chodzą po świecie. Mam nadzieję,że to prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtrgh
moze i nie prowo, tylk oautor niedojrzaly bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtrgh
szczery, to moze popekamy razem, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kohanek i ona
Jeśli uważacie że prowo to po po prostu nie odpisujcie. Zaletą tej strony jest to, że nie wiemy jak ocenić prawdziwe i zmyślone historie. Moja jest prawdziwa, znam ją tylko ja i ona, nigdy nie odważyłbym się jej nikomu opowiedzieć gdybym nie był anonimowy. POzostałym dzieki za normalne wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczery, to moze popekamy razem, co? nie dosc, ze kretyn to jeszcze niezdecydowany to chcesz ze mna dyskutowac czy mam cie zostawic w spokoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtrgh
a o czym niby mam z toba dyskutowac? nudzi ci sie? ja uwazam ze to nie prowo, niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kohanek i ona
Uważasz, że jestem kretynem bo zauroczyła mnei kobieta, bo mnie zafascynowała mężatka?? Niedojrzały bo....?? Rozumiem, że nikt z was nigdy nie spojrzał na zamężną ale ja spojrzałem, przeżyłem z nią fajne chwile po czym uciekłem bo wystraszyłem się odpowiedzialności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli ci zalezy na tym dziecku i na niej,to nie podejmuj decyzji za nich.powiedz jej co czujesz i niech ona zdecyduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koles zdecyduj sie na jedna wersje albo cie zauroczyla mezatka albo kiedyś byliśmy razem, jeszcze przed małżeństwem. Jest piękna , mądra, byłem cholernie o nią zazdrosny tak samo kiedyś jak i dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×