Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Justynka 28

kiedys tak powiedział a to we mnei siedzi

Polecane posty

Gość Justynka 28

Kiedys moj facet w kłotni powiedział do mnie zeby przestala jęczeć bo mi zaraz przypierdoli..... zaczęłam go wyzywać ze jest gnojem i śmieciem a on zaczął mnie przepraszac i tłumaczyc sie ze to nie na serio itd niby zapomniałam o tym (staram sie ) ale nie mogę mu tegow ybaczyć ale diotyczna miłośc nie pozwala mi odejśc :( co robic - gdzie znaleźć siłę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukuryku na partykuu
jestes durna ze z nim ejstes.....facet tak sie nie dozywa do kobiety i ejstem tego pewna ze po slubie przypierdoli ci tak jak juz wcxzesniej wspomnial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszę z Bangor, ME
dziewczyno, dziewczyno - i ty siedzisz z takim gnojkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiliolka
Jesescie siebie warci.Niech ci w koncu przyp,....,a ty wyzwij go od smieci itp.Wszystko zaczyna sie od słow ,jezyka ,jakiego sie uzywa.Oboje ziejecie agresja.Rodzice pewnie twz takiego jezyka uzywaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynka 28
mowił ze nie chciał tego powiedziec, pół roku minelo i nie powiedzial, przepraszał a ja uwierzyłam ale to boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukuryku na partykuu
to sioedz z nim dalej az po slubie mu sie znowu przypomni ale do slow dolacza czyny....super rodzina bedziecie.....wyzywania piekna sprawa na rozwiazanie problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynka 28
nie wszyscy są super milusińscy z kaską rodziców jak ty wiecnie oceniaj wszystkich po sobie. a ciekawa jestem jak ty bys sie zachowała jakby twój tak do ciebie powiedział: pewnie - dziękuję - przyjęłąm aczkolwiek się nie zgadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klfajakjgklg
w klotni mowi sie wiele rzeczy, ktorych sie potem zaluje. ale pewnych rzeczy pod zadnym wzgledem powiedziec nie wolno. twoj chlopak przekroczyl te granice. nikt ci nie odpowie na pytanie czy byl to wypadek przy pracy, czy cos, co moze sie w przyszlosci powtorzyc. osobiscie uwazam, ze raczej to drugie. tez mialam kiedys faceta, ktoremu na poczatku podobne teksty zdarzala sie raz na pol roku. tez przepraszal i plakal, ze nigdy wiecej. po kilku latach przy okazji kazdej awantury staly sie chlebem powszednim. radze zachowac czujnosc i jesli cos takiego zdarzy sie jeszcze raz - uciakac gdzie pieprz rosnie bo dalej bedzie juz tylko coraz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klfajakjgklg
a tak nawiasem mowiac: czy dla ciebie wyzywanie kogos od gnojow i smieci jest normalne czy zdarzylo ci sie tylko wtedy? bo to tez nie jest jezyk, ktorego powinny uzywac kochajace sie osoby. pytam, bo ja kiedys takiego jezyka zupelnie nie uzywalam, a przy wspomnianym facecie - zaczelam. agresja rodzi agresje. na szczescie caly ten chory koszmar juz za mna i znowu jeste mila, kulturalna dziewczynka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×