Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Złota Wstążka

RZUCAM PALENIE - kto ze mną? Porady, wsparcie.

Polecane posty

Zycze powodzenia :) Od 3 lat nie pale :), wiec rozumie was doskonale. A Ty sloneczko ( jeden wpis wczesniej) nie oklamuj samej siebie - tak naprawde zadna z nas nie lubi palic, wydawac pieniedzy na to gowno, smierdziec nim i byc jego niewolnica, ale co robic, lepiej upierac sie przed sama soba ze to wlasnie sie lubi. Jeszcze raz- POWODZENIA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdecydowanie te 80 zł można wydać na coś lepszego ;) zawsze to nowy ciuch, książka coś tylko dla Ciebie ;) 3 razy w miesiącu kino , można bardzo wiele zrobić z tymi pieniędzmi ;) raka może nie masz ale zniknie zapach, nieprzyjemny smak w ustach , poprawi się cera :) dużo jest plusów palenie to tylko niepotrzebny nałóg, który tak naprawdę dużo nam nie daje :) przez 7lat w sumie tak mówiłam, że pale bo lubię nie mam zamiaru z tego rezygnować bo mogę sobie na to pozwolić ale w końcu doszłam do wniosku, że bez tego będzie lepiej ;) teraz jeszcze jest mi łatwo bo jestem aktualnie u rodziców w domu w którym i tak nie paliłam (jak już wychodziłam na zewnątrz) wieczorem wracam do swojego mieszkania gdzie może już nie być tak przyjemnie ale co tam będę twarda ;) narazie jestem dobrej myśli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaminella dzięki ;* Podbudowują mnie osoby które mają już rzucenie ze sobą ;) Inni dają rade to ja też muszę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lm link
ja jeszcze niedawno mówiłam, że lubie palić ale nie jestem uzależniona, że rzuce kiedy będę chciała. no i co? gówno prawda za przeproszeniem:P cieżko jest rzucic ale dzięki "wizualizacji" zysków jakoś mam motywację hehe. no coż oszczedzone pieniądze, ładny zapach, bielsze zęby, zdrowsze włosy, paznokcie, cera - wszystko sprzyja ku rzuceniu. jedynie boje sie tego przytycia.. ale słyszałam, że jak zaczyna się palic to sie chudnie, co w moim przypadku się nie sprawdziło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja bym tak chciala
6-8dziennie to praktycznie jak nie palenie. Ja pale 2paczki i też bym chciała rzucić ale na tyle razy co próbowałam to jednak mi się nie udało. Nie wyobrażam sobie nie palić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lm link
ja paliłam ok 8-10 fajek dziennie. paczka starczala mi na 2, no czasem na 3 a czasem na 1,5 dnia. mi sie wydaje , że to nie zalezy ile się pali. ja tez nie wyobrażalam sobie np rozpoczecia dnia bez kawy i papierosa. a od 2 dni jakoś się udało:) jeszcze żeby siiostra nie paliła to by bylo suuper

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja się przyłączę do was
Ja sobie zdaję sprawę, że jestem uzależniona. Jak mi idzie? - na razie to nijak, bo mam jeszcze 2 papierosy i przecież ich nie wyrzucę, bo to marnotrastwo. ;) Wiem, głupia wymówka. Kiedy jestem w pracy albo w podróży nie odczuwam koniecznosci palenia. Nie zabieram nigdy ze sobą papierosów wychodząc - palę tylko w domu. Chodzi o takie momenty, np. wstaję rano i robię kawę. Wstawiam pranie i czekam - jakoś dziwnie nie zapalić po wstawieniu prania. Albo uczę się długo i wydaje mi się, że papieros mi pomoże nie zasnąć (to bzdura, bo wychodząc na fajkę tylko się dekoncentruję). Potem myślę sobie, że w sumie po co rzucać, można ograniczyć prawda? Wyliczyłam, że jeśli będę palić dwa papierosy dziennie - poranniak z kawą i wieczorniak przed snem - to w ogóle wydam niecale 3 dychy na to miesięcznie. To oczywiście bez sensu, lepiej rzucić w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lm link ja miałam identyczne - paczka na 2 dni tak przeciętnie gdybym paliła 2 paczki dziennie to bym zrobiła wszystko by rzucić bo jednak to już jest droga rozrywka 25 zł dziennie wydawać na to świństwo to już zdecydowanie za dużo , jeżeli nie rzucić odrazu to zawsze można ograniczać ;) ja wcześniej paliłam paczkę dziennie w tym roku ograniczyłam i teraz rzucam ;) proponuje to samo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi oj ja oddałam dziś pól paczki ;D jak rzucać to rzucać ;D mi ograniczenia średnio wychodziły miałam postanowienie na 3 papierosy dziennie udawało mi się to przez tydzień a później i tak wracałam do normalnego palenia narazie apetyt się nie zwiększa więc jest ok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lm link
dla mnie palenie 2 paczek dziennie jakos jest niewyobrażalne.. nie wiem jak zdarzało mi sie zapalic 10 papierosów dziennie to juz źle sie czułam. no ale oczywiście każdy ma inaczej. troche się boje powrotu na uczelnie... tam wszyscy moi znajomi pala i na każdej przerwie chodziliśmy na papierosa, ciekawe jak to teraz będzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mozna ograniczyc, na jakis czas tak, ale potem i tak wraca sie do wczesniejszego stanu. rzuca sie palenie od tak - w jednym momencie. unikajcie sytacji w ktoeych normalnie siegacie po papierosa - ja np. na jakis czas przestalam rano pic kawe :). I jeszcze jedno, bardzo wazne - nie utylam, ale fakt duzo spacerowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja się przyłączę do was
Najgorsze to zmienić przyzwyczajenia. Wystarczyłoby parę razy wypić kawę bez fajki i byłoby z górki. Postanowiłam, że będę sobie robić nagrody: tzn. jeśli wytrzymam tydzień bez palenia kupię sobie coś za równowartość tego, co bym przepaliła, czyli za ok. 20 zł. Co by tu sobie kupić? Pierwsze co mi przychodzi na myśl to 2 paczki fajek (to mój przelicznik), ale pewnie przejdę się do antykwariatu. Nie chcę czekać z tą "nagrodą" cały miesiąc, aż mi się 80 zł uzbiera, bo to za dużo na moją psychikę, myślę, że szybciej widoczne efekty bardziej mnie zmotywują. Życzcie powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza87
o, ja wczoraj rzucilam. Tylko, ze u mnie to jest kwestia podejscia psychicznego. Co roku i tak rzucam na wielki post, a w tym roku rzucilam juz na dobre. Jakos nie chodze zdenerwowana, ani nie zre wszystkiego co popadne. Po prostu podjelam decyzje, ze juz nie pale i tyle. Mój chlopak kupil te elekrtyczne papierosy i czasem jak mam ochote to sobie tego pykne i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lm link
Kaminella - jakos mnie pocieszyłas tym, że nie przytyłaś;) a wszystkim rzucającym zycze wytrwałości i trzymam kciuki ( za siebie tez) hehehe teraz uciekam ale będę was pilnować! heh pozdrawiam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lm link - z uczelnią mam to samo już jutro mnie czeka cały dzień zajęć no i boję się też pierwszego wypadu na piwo ;( teraz będę unikać wszelkiego rodzaju wypadów z domu przez jakiś czas;) za 20 zł może być książka , może być kino, 2 razy basen ;) ja już mam wypatrzoną książkę , więc osobiście będę robić tak, że będę znajdywać rzeczy , które chcę i co 2 dni odkładać do pudełka 10 zł jak będzie już mi pozwalać kwota na kupno to będę tak robić i tak w kółko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lm link
też mam zamiar unikać na razie sytuacji kojarzących mi sie bezpośrednio z papierosem, no ale siostry unikac nie mogę:P więc jak wróci z pracy to nie wiem... he wiecie co? wydawalo mi sie, że straaasznie dzis duzo zjadłam. podliczyłam kalorie i wyszło ok 400 i jakos jestem szczęsliwa:D:D (dziś jadłam duuuużo mandarynek i jogurty) a jestem najedzona jak nie wiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja się przyłączę do was
Tak się zapaliłam z Wami, że właśnie wypaliłam te 2 ostatnie fajki (a drugą nawet nie do końca, bo nie jestem przyzwyczajona palić pod rząd) i wyrzuciłam popielniczkę. Teraz nic mnie nie powstrzymuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lm link
600 kalorii a nie 400 ;) trzymajcie sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lm link
trzymam kciuki!! pisz tutaj jak sie czujesz będzie raźniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja się przyłączę do was
Mam nadzieję, że będę pisać. Chyba że się złamię, to ze wstydu się tu więcej nie pojawię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tam super że jest nas więcej ;) ja pooddawałam dziś wszystkie zapalniczki ;) damy rade zobaczycie;) a jak będzie fajnie jak zaczniemy widzieć zmiany w wyglądzie i portfelu ;)) ja jutro ide na zakupy owoce jogurty warzywa zmniejszam słodycze do minimum i myślę że jeszcze zamiast -przytyć to schudnę ;p bo tak bardzo się będę kontrolować co jem ze wyjdzie mi to na dobre hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lm link
nie ma czego sie wstydzic - wszyscy jestesmy ludzmi ;) kasia tez jutro ide na zakupy bo jogurty mi sie skonczyły ;):) kupie tez jakies warzywa:) będzie dobrze juz zaoszczędziłam 20 zl wiec się ciesze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja się przyłączę do was
Fakt - pomaga ;) Na pewno bardziej niż zdjęcia czarnych płuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o fujj ;p jednak mnie nigdy nie przerażały zdjęcia płuc itd;D ja dziś wkładam pierwsze 10 zł do pudełka :) wieczorem wracam do mieszkania moi współlokatorzy mi chyba nie uwierzą ,że rzucam, na szczęście jestem jedyną osobą palącą w mieszkaniu więc na pewno będą zadowoleni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lm link
o matkooo :| ja jade na pare dni do domu rodzinnego gdzie nie pale wogole moze będzie mi łatwiej a narazie jem mandarynki ktore uwielbiam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lm link
kurdee dziewczyny jeden mały stres i juz mam ochote pobiegnąc do sklepu po fajki :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lm link
he może to głupie ale zrobiłam 15 przysiadów i jakos mi przeszło:P kurde jestem wściekła na siebie że wogóle zaczęłam palić, zawsze byłam przeciwniczka palenia.. poszłam na studia.. a teraz musze sie męczyć:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×