Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama swojej coreczki

CC lepsza niz porod SN???!!!! Gowno prawda!!!!

Polecane posty

Gość yhy ta jasne
no mojej siostrze tez jakies zrosty sie porobily i cos tam jeszcze na bliznie po cc miala saczkek wkladany szok normalnie,co ona sie nacierpiala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlaśnie :/ jedna ma powikłania po cc druga po sn i do ładu się nie dojdzie. Ja jak leżałam w szpitali to widziałam dziewczynę, która ze mną rodziła tyle, że mnie wywieźli na cc ( o 16 urodziłam) a ona rodziła do 5tej rano. Jak wychodziłam na 3cią dobę do domu i prawie nic już mnie nie bolało, tylko szwy ciągnęły i rana ( tak to nie bolała tylko jak się śmiałam albo kasłałam) a ta bidulka jeszcze w pół zgięta chodziła :( w sumie to szkoda mi się jej bardzo zrobił. To był jej drugi poród naturalny... pierwszy miała kijowy i drugi też... Co kobieta to inne doświadczenia... Oby maluszek był zdrowy i mama zadowolona z wyboru! o! To się liczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do furiatki Zupinki i jej podo
Yhy ta jasne-no wlasnie tak bylo.Sama zajmowalam sie dziecmi,podnosilam,kapalam itd.Bylam na lekach przeciwbolowych przez tydzien i tyle-zreszta te mocne bralam tylko przez kilka pierwszych dni.Napisze to jeszcze raz:to,ze ktos u Ciebie w rodzinie mial przekichane po cc nie znaczy,ze tak maja absolutnie wszyscy:) to dosyc dziecinne myslenie-to po pierwsze,a po drugie-mniej jadu,"kobieto" i wiecej tolerancji:). Pozdrawiam. Ps.na wizycie kontrolnej po 6 tygodniach moj gin powiedzial,ze tak dobrze sie zagoilam,ze moge cwiczyc,jezdzic samochodem i nawet zaczac starac sir o drugie dziecko,jak mam na to ochote.Moge podac Ci do niego telefon,jak nie wierzysz:) Jedne kobiety dochodza do siebie dluzej(czy to po sn,czy po cc),inne wyskakuja z lozka na drugi dzien.Naprawde tak ciezko to pojac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamu
ja również znam historię tej dziewczyny z mojego fo. łzy się cisną do oczu. nie wiem, czy mogę, ale mąż dziewczyny na tamtym forum miał prośbę, aby dziś o północy skierować swoje myśli do jego żony, Boga prosząc o powrót do zdrowia. a chodzi o szpital na Polnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiwi2
moja kumpela rodziła sn i co.....dziecko było duże,ona drobniutka,dziecko zeszło bardzo nisko i zaklinowało się i na cesarkę było już za późno....ledwo przeżyło; lekarze musieli użyć próżnociągu.....i musieli jej zrobić do tego gigantyczne cięcie krocza....efekt-źle pozszywali i dziewczyna po ośmiu miesiącach musiała poddać się kolejnej operacji rozcięcia i ponownego zszycia pod całkowitą narkozą....i znowu jej to źle zrobili....dziewczyna cierpi już prawie rok....ja nie uważam,żeby poród sn był taki extra....a dodatkowo starciła tyle krwi przy tym porodzie,że musieli jej robić transfuzję:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .kredkaxd.
moja przyjaciolka tez miala cesarke i tez cos nie tak nacieli bo dostala krwawienia wewnetrznego ale ją uratowali. ja chcialam miec cesarke na zyczenie ale wyszlo tak ze urodzilam naturalnie i bardzo sobie chwale poród mialam bardzo dobry byc moze ze wg na wiek mialam 21 lat okres po porodzie byl najgorszy 1 tydz ból krocza. jednak wszystko ładnie zagoiło jak zostałam ''tam'' bez zmian. także chwale sobie poród SN. Jednak wiem ze u nie kazdy ma takie szczescie moja mama mnie i siostry rodzila naturalnie, po moim porodzie miala taki uraz ze bala sie zachodzic w drugą ciąze/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak czytam co wy piszecie to m
Ps.na wizycie kontrolnej po 6 tygodniach moj gin powiedzial,ze tak dobrze sie zagoilam,ze moge cwiczyc,jezdzic samochodem i nawet zaczac starac sir o drugie dziecko,jak mam na to ochote.Moge podac Ci do niego telefon,jak nie wierzysz" ale pierdzielisz dziewczyno :P Kazdy wie ze po CC mozna zachodzic drugi raz w ciaze dopiero po odczekaniu 2 lat a nie po 6 tygodniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak czytam co wy piszecie to m
I widze , ze tu duzo zmyslania jest na tym waszym topiku odnosnie powiklan po SN. :D Ja mam bardzo duzo kolezanek wszystkie dzieciate i zadna nie przezyla "takich" sytuacji o jakich wy piszecie. Ja tez rodzilam sn i bylo super. Nie wyobrazam sobie zeby mi ktos wbijal igle w kregoslup! i rozcinal brzuch. :P Ale niestety wiele kobiat robi to sobie na zyczenie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do furiatki...
Jak czytam-taaak?;)a to ciekawe,bo w druga ciaze zaszlam,jak pierwsze dziecko mialo 5 miesiecy:)(planowana-i pierwsza ciaza,i druga) i ciaza przebiegala idealnie.Ja tez sie dobrze czulam.Ktos Ci pierdol nagadal;) albo jestes kolejna kobieta myslaca na zasadzie,ze jak Ty mialas tak, czy siak, to wszyscy tak maja.Po cc czekac 2 lata,haha:D to juz dawno zostalo obalone:) jak widzisz, mozna wczesniej:) moja kolezanka czekala 5 lat i pekla;ja czekalam kilka miesiecy i jestem zdrowa,szczesliwa i moje dzieci tez. Szerszych horyzontow myslowych w nowym roku zycze:)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza wielka
ja rodzilam naturalnie i choc byl duzy bol to rozumiem o co chodzi nazywajac porod pieknym przezyciem. peklam i bylam zszywana, dziecko musialo zostac w szpitalu tydzien - mnie wypisano. i sama jezdzilam do dziecka samochodem, siedzialam na stolku kolo lozeczka szpitalnego, chodzilam, bralam prysznic, funkcjonowalam itp. nie wiem, czy stan zdrowia dziecka wyzwolil we mnie sily, bo polozne sie dziwily, ze tak smigam, czy fakt, ze uprawialam sport. moja siostra mnie straszyla, ze polog jest straszny, ja nic takiego nie pamietam... moze mialam szczescie.... kolejne dziecko tez zdecydowalabym sie rodzic naturalnie. porod trwal 7h i nie mialam znieczulenia. cc nigdy nie rozwazalam, bardziej znieczulenie, bo mieszkam w uk, gdzie kazda moze o nie poprosic. jednak chcialam naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ładnie ktoś napisał, takie historie opowiadacie o porodach naturalnych, ze az włos na głowie się jeży, a ja równiez w swoim otoczeniu nie spotkałam się z czymś takim, a pracuję w szpitalu, do tego mam koleżanki w wieku rozrodczym . Sama rodziłam naturalnie i było super. AUTORKO, nie wiem czy tu jeszcze zaglądasz, to, że Twoja u Twojej koleżanki rozwinęła się sepsa i jest w śpiączce farmakologicznej to nie znaczy, że umrze. Nie wiem dokładnie w jakim jest stanie i jakie są jej rokowania, powiem Ci tylko, że mamy mnóstwo pacjentów z podobnymi historiami, którzy leżą w wymuszonej sedacji na naszym oddziale, a pracuję na OIOMie, i gdy ich stan na to pozwala, odstawia się leki usypiające, powoli się ich wybudza i chorzy dochodzą do siebie. To na razie tak strasznie wygląda ale zawsze jest szansa. Pamiętaj, że skoro miała cc w takich okolicznościach to było robione w pośpiechu, ktoś faktycznie nie dopatrzył tego co się stało i to ewidentna wina operatora, ale podczas ciązy zmienia się cała fizjologia kobiety i niestety wszyscy popełniamy błędy. Nie mówimy tu o konowałach, bo jezeli chcemy mieć nieomylnych lekarzy to tak się nie da. Medycyna to nie matematyka. Szkoda tylko, że błędy medyczne tak bolą, oby było ich jak najmniej. Wierzę, że koleżanka dojdzie do siebie, chociaż na pewno nie będzie to łatwe. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lutycka czy polna
autorko, skąd wiesz że stało się to na lutyskiej?? na e mamie doczytalam że na polnej. Moge liczyć na to że ktoś mi poda wiarygodną informacje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wiadomo wiecej co u tej kobiety? wyszla z tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja urodzilam
SN blizniaki, cesarki to sobie nawet nie wyobrazam. Nie wiem jak ktos woli cesarke od zwyklego porodu. Na sama mysl cesarki to mam gesia skorke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 poród naturalny, powikłania położna źle nacięła krocze zrastało się paskudnie, 2 tyg siedzenie na napompowanym kółku długie gojenie i jak tu karmić dziecko na siedząco? Po 2 tyg obrzęk i nadpęknięcie rany i tak do roku czasu zdarzały się nadpęknięcia nawet przy wypróżnianiu masakra. 2 poród rodziłam naturalnie ale po 12 h wskazanie do cc, wstałam po cc po 5 h(cc w znieczuleniu ogólnym), nie bolało krocze, normalnie funkcjonowałam, karmiłam, po 9 dniach ściągneli szwy i nawet mnie brzuch nie bolał a mówili, że przez 3 miesiące będzie. Mam nadzieję, że teraz przy trzecim zrobią cc, przeszłam 2 porody i zdecydowanie jestem za cc. Śladu na brzuchu nie widać, że coś mi robili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze
miałam rodzić naturalnie ale wyszła cesarka ( brak rozwarcia ). Teraz nie żaluję. Jesli będę miała drugie to też wolalabym cesarkę. Fakt, nastepnego dnia po bolało jak diabli. Ale potem było lepiej z minutu na minutę. Zero komplikacji, blizna naprawdę malutka, krocze nie naruszone. Lux.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamu
Ta kobieta żyje, dzięki Bogu. To była Lutycka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×