Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Adgjm

Kobiety swierzo po porodzie?

Polecane posty

Gość Adgjm

Jak sie czujecie? Jak dlugo rodzilyscie? Ocencie bol w skali od 1 do 10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaaa
ja rodzilam 4 miesiace temu, bol oceniam na 5, na porodowce spedzilam 1 godz 15 min, w tym lewatywa i czekanie na skurcze po oxy, samo parcie trwalo 10 min. Jakies 4 tygodnie bolalo mnie krocze, w tym 2 dosc mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adgjm
Domyslam sie ze to nie byla Twoja pierwsza ciaza:) slyszalam ze pierwszy porod zawsze dlugo trwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nierodząca sn
wlasnie chciałam zapytać poród czasem trwa ileś tam godzin i wtedy co?.....czuje się parcie , bóle w brzuchu ale wtedy nie jest sie jeszcze w pozycji leżącej i mozna przyjmowac dowolną?...tak? a jak już jest finał...czyli ...CO DOKŁADNIE WTEDY CZUĆ???....chodzi mi o moment wyjćia dzieciątka który zwykle opisywany jest w czasie ok. 10 min. co bardziej boli?...która faza porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaaa
wlasnie ze pierwsza:))) ja tez sie nasluchalam od kolezanek o ciezkich porodach a tu taka niespodzianka, nawet kropli potu na sobie nie mialam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaaa
bardziej bola skurcze rozwierajace a parte to takie uczucie jakbys musiala do toalety...no i jak dziecko przechodzi przez kanal rodny to takie dziwne uczucie jakby cie rozpieralo od srodka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a te skurcze to pewnie ból 20/10 co? ;( Jezuniu no ja się na prawde na to 2 dziecko nie zdecyduję nigdy ;(;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaaa
mnie bardziej bolalo jak mi sie zrobil zgorzel na zebie, przy tym porod to pikus, ja calosc oceniam na 5 w skali 10 stopniowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nierodząca sn
mamaaa- rozumiem, zdięki za wyjaśnienia...no to widzę że może być "wesoło" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cięzko mi cokolwiek porównywać z bólem zęba, bo w życiu nie miałam nawet borowania.... ale jeżeli poród boli bardziej od wychodzenia ósemek to ja się na to nie piszę ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rodziłam 4 miesiące temu ale bólu nie zapomne...rodziłam 10 godzin, parłam 10 minut, ostatnie 2 godziny to jakis horror, jeszcze troche i wyskoczyłabym przez okno, darłam morde że mnie chyba palacz w piwnicy słyszał. w skali od 1 do 10 ból oceniam na MILIARD, parcie przy tym to była czysta przyjemność mimo że mój mały ważył 4100, szycie tez spoko, wszystko pięknie ładnie do momentu wyjścia ze szpitala. Od 3 dnia po porodzie miałam w domu drugi poród. Krocze mnie bolało tak jakby mnie żywcem obdzierali ze skóry...sikałam tylko pod prysznicem a moje bytowanie sprowadzało sie do leżenia rozkrokiem w łóżku i noszenia przez męża do ubikacji...mąz przynosił mi małego do karmienia bo nie byłam w stanie sama sie podnieść, usiąść ani chodzić. ale nie sugeruj sie mną, ile kobiet tyle porodów :) a no i ciesze sie że mąż rodził ze mną bo od tamtej pory jak widział to przez co przechodziłam traktuje mnie jak jakiegoś superbohatera ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaaa
jestem happy a ty chyba mialas juz skurcze prawda????? jesli tak to napewno sobie poradzisz bo parte to juz pikus, bedziesz tak skupiona na wypieraniu dziecka ze nie bedziesz myslec o bolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaaa
przy kawie.....wspolczuje przezyc...... mnie akurat bardziej bolalo szycie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a najgrorsze co pamietam z porodu to jak dostałam bóli partych a nie miałam jeszcze pełnego rozwarcia i polozna kazała nie przeć, a jedyną rzeczą o jakiej marzyłam to właśnie w tym momencie było parcie...uczucie nie do opisania. Ciśnie cie na dole jakby miało rozerwać, wiesz że jak zaczniesz przeć to nie bedzie cie tak boleć a nie możesz tego robić i jak zaczynasz powstrzymywac to boli 2 razy bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjj jjjjjjjj
ja rodzilam 4 mies temu, od pierwszych regularnych skurczy do porodu minelo 26h, na porodowce rodzilam od 21 do 12.05 nastepnego dnia. Parcie 5 minut. Bol to jakiś miliard/10. Najgorsze co mnie spotkalo w zyciu, na dodatek mala zachaczyla glowa o szyjke macicy dlatego nie mogla wyjsc , grozilo mi rozszarpanie szyjki na strzepy, pomimo kroplowki z oxytocyna nie powiekszylo mi sie rozwarcie i przez ponad 7h mialam mega koszmarne bole co 3 min, a czasem bez przerwy, tzn kilka skorczow jeden za drugim. To byl najgorszy koszmar, jak mi dali dziecko na brzuch to bylam tak wykonczona ze wpadlam w panike i zaczelam plakac co ja mam z tym dzieckiem zrobic bo ledwo zylam. Moja mama, ktora byla przy mnie (nie wpuscilam meza na te meki panskie;p) gdy kazali jej siedziec i pilnowac malej a mnie zszywali to bala sie, ze cos zlego mi sie stalo, bo porod to byl koszmar a zszywanie trwalo b dlugo a nikt jej nic nie mowil. Szczerze mowiac- ciaza super, nie przytylam nic, czulam sie swietnie, mala tez jest dosc spokojna, chcialabym drugie takie malenstwo ale nie jestem w stanie prezekonac sie do kolejnego takiego koszmaru. Ja mdlalam miedzy kolejnymi skurczami z bolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaaa ja miałam skurcze ale te takie 30% one były mniej więcej co 3 min a rozwarcie miałam na 2 palce -.- a ból już wtedy był bardzo duży :/ właśnie tego się boję co to będzie pod koniec przed partymi nop i jak dziecko będzie przez kanał się przeciskało- podobno jest wtedy wrażenie jakby kobietę rozrywało ;( Ja wiem dziewczyny że ja na co drugim wątku tu panikuję, ale to na prawdę silniejsze ode mnie ;( Szukam gdzieś sposobu na poradzenie sobie ze strachem bo oboje z mężem baaartdzo chcemy mieć drugiego dzidziusia Przepraszam was za to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adgjm
Wiec to zalezy od kobiety jaki bol bedzie miala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjj jjjjjjjj
a po porodzie to koniec swiata. Goilo mi sie to grub ponad miesiac, nie moglam sie ruszac, eyczalam z bolu jak w nocy obracalam sie na drugi bok by nakarmic mala (mialam ja w lozku, bo nie bylam w stanie wstawac), chodzenie to byl koszmar, kilka stow wydanych na leki, kolejnych kilka na kolejnych ginekologow byleby mi sie to jakos zagoilo. Do dzis rana wewatrz pochwy mi sie ziarnuje ale juz nie boli. Sama nie wiem co bylo gorsze czy ten koszmarny porod czy te tygodnie po porodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak wielkie macie wiadro
po tych waszych pożal sie boze porodach naturalnych?? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem Happy:) - nie przejmuj sie ja przed porodem przejrzałam wszystkie fora obejrzałam milion filmów z porodów poszłam z nastawieniem że jak te baby na amerykańskich filmach podmucham 2 razy i urodze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy kawie no wiesz... nastawienie najważniejsze ponoć ^^ a z moim to lepiej od razu sobie kupić kwaterę gdzieś w zaciszu :/ to co wyżej się wypowiedziało ^^ leczyć się idź :/ nawet ja największa panikara co do porodów wiem dobrze, że poród z wiadrem ma tyle co dziwka z dziewictwem :/ lecą mięśnie dna miednicy ale jak się po porodzie je będzie ćwiczyć to wraca wszystko do normy ( pod warunkiem, że lekarz będzie szył a nie rzeźnik)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjj jjjjjjjj
przy kawie- no dokladnie :) Jak ktos tez pisal- ja nie mialam rozwarcia, bole co chwile, myslalam ze zejde z tego swiata... Mi polozna powiedziala, ze to zalezy glownie od tego jak bardzo bolesne ma kobieta miesiaczki. Moje wygladaly tak , ze mialam straaaszne bole krzyzowe, czesto przez pierwsze 2 dni mdlalam i wymiotowalam z bolu mimo nafaszerowania sie ketonalem... A co do pochwy- moja jest taka sama, glownie przez to tak cierpialam po porodzie bo lekarz chcial dla mnie dobzre i mnie stanowczo za mocno zszyl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaaa
ja mimo lekkiego porodu popekalam w srodku i mialam czyszczenie macicy bo lozysko nie wyszlo w calosci, na zewnatrz tez siedem szwow, mimo to uwazam ze moj porod to pikus. dla rozweselenia: rodzilam z mezem, a poniewaz byla to druga proba wywolania porodu on przy skurczu powtarzal " boli cie? boli??? ale fajnie!!! jezu kochanie przeprazam ze sie ciesze ale bedziemy rodzic!!!" i tak w kolko....mialam niezly ubaw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po porodzie jak jest to też różnie kobiety mówią... :/ Ja widziałam babkę co po dwóch godzinach latała z dzieckiem jak kot z pęcherzem i śmiała się jakby co najmniej chorowała na zachwiania psychiczne a widziałam też takie ( moja siostra) co nawet 2 m-ce dochodziły do siebie a o siadaniu mowy nie było. a własnie... ja to też sobie myślę, że jak się zdecyduję na tą ciążę to najpierw załatwię sobie lekarza i położną... Może udałoby mi się w Lublinie znaleźć takich co to są za tą metodą bez nacinania co położna masuje a lekarz kaze miesiąc przed porodem używać takie urządzonka do świczenia mięśni Kegla dzięki czemu pochwa jest elastyczniejsza.... No ciekawe czy u nas znajdzie się taki lekarz i położna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia__
jA RODZILAM 9MIES TEMU,DLA MNIE MASAKRA BOL PRZY ROZW.6-7 I WIECEJ TO KOSZMAR,RODZILAM 7 GODZIN I WKONCU PRZY 9 CM ROZW MAIALM PZREC ALE MALA SIE ZAPLATALA W PEPOWINIE I MIALAM WKONCU CESARKE WSUMIE SIE CIESZE BO NEIJESTEM NARUSZONA W SRODKU..ALE SWOJE PZREZYLAM I DARLAM SIE TEZ STRASZNIE I MDLALAM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mialam cesarke i od drugiej doby po niej sama sie dzieckiem zajmowałam! i powiem szczerze chwale sobie ta cesarke, i chyba ja wykrakalam bo tak bardzo bałam sie rodzic naturalnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjj jjjjjjjj
mi lekarze powiedzieli ze jestem za mala i zbyt drobna (155cm/43kg) na to by rodzic nawet za drugim razzem metoda ochrony krocza. Wszyscy sa zgodni- jest 99.9% szans ze bym popękala a nie chcialabym popękać w niewlasciwa strone... Co do siadania.. Ja siadlam pierwszy raz, bez poduszek z dziura i lez po ok 7 tyg ... Ja nie mam pojecia co zrobie jak znow zajde w ciaze.. po cc tez moga byc mega komplikacje ze szwami .. Moze porod w wodzie bylby jakims rozwiazaniem, nie wiem... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamachichi
mnie bardziej bolaly skurcze rozwierajace-zeszlo sie jakies 16h, a potem parte byly dla mnie tak lagodne, ze zamiast przec, przysnelam na chwile:-) wychodzenie dziecka nie bolalo, bylo bardziej meczace niz bolesne, szycie i polog tez nie, mialam 2 szwy a dziecko 4300g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×