czy dziecko mówiąć nie kocham Cię mówi świadomie? prawdę?

witam, chciałam poznać opinie kogoś z tzw "boku" moje dziecko od dłuższego czasu - kilka mcy mówi że mnie nie kocha, tak od siebie, czy zapytane, pomimo, że ja ciągle mu powtarzam że go kocham, nie wiem czy on serio i świadomie to mówi czy tak po prostu nie zdając sobie sprawy co to znaczy, synek ma 4 latka, nie wiem co mam o tym myśleć bo np do męża czy babci tak nie mówi tylko do mnie :/

A pytałaś dlaczego Ci tak mówi?

małe dziecko nie wie co znaczy kochac, nie rozumie znaczenia tych słów w takim sensie jak my ...

mi się wydaje, że to bunt 4 latka i jego ulubionym słowem jest teraz NIE. Czy jak prosisz by np. sprzątnął klocki, albo wyniósł brudne rzeczy robi to bez problemu?

Ja tam nie wiem, ale pamietam, że superniania mówiła żeby nie brać tego do siebie

dziecko zazwyczaj tym "niekochaniem" wymusza coś na co ma ochotę. Zazwyczaj przestaje "kochać" kiedy zabraniasz mu czegoś. Możesz to sprawdzić, kiedy dasz mu coś lub pozwolisz na coś, czego do tej pory zabraniałaś :)

Moj ma prawie 3latka i tez mu sie zdaza ze tak powie,to mu tlumacze ze jak tak mowi to mi jest bardzo przykro bo ja go bardzo kocham.Albo obracam to w zart i laskocze go az powie kocham.Wydaje mi sie ze dzieci tak mowia z przekory,zeby sprawdzic jak zareagujemy wiec radze po prostu odpowiadac -a ja Ciebie baaardzo kocham.

tzn jak ja jej mówię ze ma karę bo była niegrzeczna i nie ogląda dziś bajki to ona do mnie no dobrze to ja cię już nie kocham. Bardzo wątpię żeby to było "na serio" raczej chce mi jakoś dopiec a nie ma pomysłu w jaki sposób. Ja jej powtarzam wtedy że ja ją bardzo kocham nawet jak jest niegrzeczna ale to nie zmienia faktu ze za swoje czyny trzeba ponieść konsekwencje i bajki nie będzie, a z miłością nie ma to nic wspólnego. Czasem mam wrażenie, ze coś z tego rozumie, ale w większości sytuacji raczej nie dociera. Uważam, ze nie ma co się przejmować takim "niekochaniem".

to nie bunt ani przekora bo czemu tylko wobec mnie sie buntuje? i tu nie ma znaczenia czy mu na cos pozwalam czy nie, chociaz kiedys tata go zapytal dlaczego mowi ze mamy nie kocha to powiedzial ze dlatego ze mama go ubiera i czesze i mu karze jesc itd a z tata to sie lubi bawic, na to maz mu mowi prreciez mama tez sie z toba bawi a on na to ze nie lubi sie z mama bawic :/ zawsze mu mowie ze mi przykro jak mowi z mnie nie kocha i zwykle wlasnie odpowiadam ze ja go bardzo kocham albo cos zazartuje ale wieczorem jak ide spac to mi sie ryczec chce jak sobie pomysle jak on tak do mnie mowi "nie kocham cie" dlatego chcialam poznac wasze zdanie czy sie tym przejmowac czy nie i czy inne dzieci tez tak mowia czy tylko moje :)