Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kto ma rację co robić mam

Podróż pociągiem

Polecane posty

Gość kto ma rację co robić mam

Planuję kilka podróży pociągiem (najkrótsza to 4 godziny w jedną stronę, a najdłuższa 10 godzin w jedną stronę). Pociąg nie trzęsie, tylko łagodnie kołysze się na boki, jest wygodnie, ciepło (no, nie zawsze ;) ), będę miała miejsce siedzące. Nie widzę żadnego zagrożenia dla ciąży (jestem w 14 tygodniu od OM). Ale parę osób z mojej rodziny odradza mi jazdę pociągiem. Czy oni przesadzają z troską, czy faktycznie narażam się na coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawiejka.
Narażasz się na stres. Na tłok i na to,że ci może np. uch zawiac:P Mnie często zawieje i boli potem. Tam jakiś przeciąg jest. I od okien"ciągnie":( Przemyśl to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej skonsultuj się ze swoim ginekologiem co on o tym myśli ja w ciąży miałam całkowity zakaz jazdy czymkolwiek bo mam słabą szyjkę macicy i każdy wstrząs mógł jej zaszkodzić :) w drugiej ciąży tego przestrzegałam całkowicie i ciąża 5 dni przenoszona a w pierwsej zdarzyła mi się 1 dłuuuuga podróż pociągiem (10 godzin) i urodziłam w 33tc nie wiem czy dlatego ale na wszelki wypadek pytaj gina a rodzina na bank mówi ci to z troski o ciebie i dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, że przesadzają. Ja jestem w 20 tygodniu, za chwilkę jadę z Wrocławia do Gdańska nocnym pociągiem i wcale się nie martwię. Pociągiem wykładam nogi, nakrywam się kocykiem lub moim płaszczykiem i śpię do rana:) Z resztą mimo, że mam samochód w taką pogodę i nie tylko jestem fanką kolei:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie to bajki...
bez przesady, ja w ciąży jeździłam co jakieś 2-3 tygodnie ok 3-4 godziny pociągiem, praktycznie do końca. ostatni raz jechałam w 37 tygodniu, sama :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto ma rację co robić mam
Tak, będę jechać sama. Stresu nie będzie, tłoku też nie, łeb zawsze owijam szalikiem, żeby mnie nie zawiało, bo też jestem na to wrażliwa. Rodzina mnie straszy, że zaszkodzi mi trzęsienie i siadanie tyłkiem na grzejniku znajdującym się pod siedzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto ma rację co robić mam
Też jestem fanką kolei, mimo iż mam auto :) Uważam, że pociągiem jest bezpieczniej i mniej trzęsie bo nie ma dziur w drodze. Oczywiście, zapytam ginekologa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w 6miesiącu ciąży jechalam z mężem do Francji(Paryża) samochodem i jechaliśmy bardzo długo bo ponad 19godz i poza opuchnięciem nóg nic nie zagroziło mi czy mojemu dzidziusiowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto ma rację co robić mam
Rozumiem. Dziękuję wszystkim serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avira
Mam takie pytanie - jak Ty się zastanawiasz,nad taką pierdołą, czy możesz jechać pociągiem w ciąży, to jak Ty w ogóle uczęszczasz do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może nie musi pracować
Avira pewnie nie ma męża, to nie wie, jak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasekkkkkkkkkkkk
ja jechałam do Grecji w 16tc tam i z powrotem po 24 godz autokarem i nic mi nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli twoja ciąża przebiega prawidłowo, to chyba nie ma żadnych przeciwskazań..pamiętaj żeby ciepło się ubrać,mieć picie i jedzenie, i dostęp do wc ;) koniecznie wybrać miejsce siedzące,może w jakimś lepszym przedziale(1 klasa) i unikać tłumu-chociaż można trafić na wagon prawie pusty, a można trafić na masakrę.ale jak trafisz na jakiś zapełniony-starać się unikać nacisku,czy pchania się na ciebie innych pasażerów.ja często latam samolotami(od początku ciąży latałam już ponad 10n razy) niby może się to wydawać w jakiś sposób gorsze od pociągu(pasy na brzuchu,stres związany z wysokością,ciśnienie itp) ale sama nie dostałam zakazu od lekarki odnośnie latania, a i widocznie samoloty muszą tak funkcjonować, że nie szkodzą ciężarnej i jeśli ciąża przebiega prawidłowo-latać można.ale najlepszym wyjściem będzie oczywiście konsultacja lekarska ;) powodzenia i udanej podróży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×