Cesarka u pierworódki

Witajcie, otóż moje pytanie jest następujące ... Jestem w 35 tyg ciąży i mój synek od samego początku ma położenie pośladkowe. Lekarz w 33 tyg ciąży jak byłam na wizycie powiedział mi że jak się nie odwróci to zapisze mnie na cesarkę ... Teraz idę w poniedziałek do niego to będzie prawie 36 tydz a daje sobie głowę obciąć że mały się nie odwrócił... Ciągle czuję go tak jak do tej pory, rusza się tak jak do tej pory. Możecie mi powiedzieć jak to jest z cesarką? W jakim czasie lekarz stwierdzi że mały się już nie odwróci i będę miała cc?? Dodam że to moje pierwsze dziecko. Z góry dziękuję za odpowiedzi.

witam! Ja mam podobny problem, jestem w 32 tc i dziecko ułożone jest pośladkowo, z tym że mój lekarz (na NFZ) twierdzi, że nie da mi żadnego skierowania na cc, bo ZAWSZE trzeba próbować najpierw rodzić SN, paranoja jakaś, strasznie mnie to stresuje, bo to moj pierwszy poród. Nie wiem co robic, czy szukać innego, który da wskazanie do cc, czy dopiero w szpitalu po 36tc jakoś to ustalać?????

annjja lekarze w NFZ... no coments. masz dziecko ułozone posladkowo i kaze ci rodzic naturalnie, a powiedział ci o konsekwencjach takiego porodu i dla ciebie i dla dziecka ? jesli nie, zapytaj bo takie ułozenie jest kwalifikacją do cc. moga wyst. komplikacje, poród sie w nieskonczonosc przedłuzy, dziecko moze byc niedotlenione, a potem lekarz cie przeprosi ze takie rzeczy sie zdarzają. to nie jest naturalna pozycja dziecka do rodzenia sn....zmien lekarza lub idz prywanie na konsultacje do innego.

U mnie było tak : całą ciążę chodziłam prywatnie, ale gin twierdził ( co jest nieprawdą), że dziecko może się odwrócić tuż przed porodem. Obecnie w cywilizowanych szpitalach ułożenie pośladkowe u pierwiastki jest wskazaniem do cc. Jak zgłosiłam się do szpitala w terminie to wyśmiali mojego gin. ( a ja myślałam, że on dobry jest ) i powiedzieli, że od razu cc, bo oni pośladkowego porodu sobie nie życzą - za duże ryzyko dla dziecka chyba, że sama koniecznie chcę. Najlepiej zadzwonić do szpitala i zapytać, ja żałuję, że nie zadzwoniłam i do samego końca się stresowałam.

Wiem, że u mnie w szpitalu jest to wskazaniem do cc, ja nie zamierzam przy takim ułożeniu dziecka nawet próbować rodzić SN i dlatego zestresowała mnie postawa mojej ginekolog... mam tylko pytanie, czy jak jest to wskazaniem do cc w szpitalu, to trzeba mieć skierowanie od jakiegoś lekarza, czy oni sami już w szpitalu podejmują decyzję o cc i nie mam się czym martwić? Spróbuję jeszcze jutro dopytać, bo idę na szkołę rodzenia, ale i tak martwię się, że trafię na lekarza, który jak ta moja z NFZ stwierdzi, że najpierw "próbujemy" normalnie rodzić, bym chyba w histerię wpadła. Właśnie najbardziej boję się tego niedotlenienia dziecka ...

U mnie było tak : całą ciążę chodziłam prywatnie, ale gin twierdził ( co jest nieprawdą), że dziecko może się odwrócić tuż przed porodem. a wlasnie to jest prawda , dziecko moze sie odwrocic , gdy beda pierwsze skurcze

oczywiście,że może się odwrócić ale nie zawsze na korzyść, ja tak miałam że mój syn się odwrócił główką do góry, ale ja już w 35 tyg wiedziałam, że bedzie cc lekarz nie chciał ryzykować,

ja poszłam w 35 tc - mały był dalej pośladkowo - moja gin zapisała mnie na cc po 38 tc po czym zgłosiłam się do szpitala w którym ona pracowała na umówioną godzine i zrobiła mi cc - natomiast znam przypadek dziewczyny rodzącej w innym szpitalu - porod zaczął się nagle w 8 miesiącu i mały byl nieobrócony to czekali 9 godzin porodu że się może obróci a w końcu i tak zrobili cc.. moja rada - trafić na dobrego gina i dobry szpital !!! dowiedzcie się wcześniej - idźcie do szpitala na dzień otwarty albo tak poprostu - wypytajcie położne - tam gdzie ja rodziłam wystarczyło przyjść na 1 wizyte do tamtego lekarza w końcówce ciązy do szpitala i on badał, robił usg no i jeśli była taka sytuacja że maluch nieobrócony to zapisywał na termin cc

zycia dziecka. to do annjaa.......

Do mamamama26 - na tą wizytę do lekarza ze szpitala rozumiem, że prywatnie trzeba iść??? czy w szpitalu można też porozmawiać wcześniej i ustalić termin cc w okolicy terminu porodu.. ech myślałam, że moja ginekolog nie będzie robić problemów, ale widzę, że nie mogę na nią w tej kwestii liczyć i to mnie dobija ..... ja nie wierzę, że dziecko się obróci, zwłaszcza, że fiknęła koziołka po tym, jak miałam lekki wypadek samochodem, inny samochód wjechał we mnie i podskoczyłam w fotelu, zaraz po tym jak pojechałam na SOR skontrolować czy z małą wszystko ok, to była ułożona miednicowo, wcześniej lekarz nic takiego mi nie mówił ...a to było w 26tc, a teraz mam 32tc więc sporo czasu minęło i nie obróciła sie...

moja kuzynka, tuz przed cc, już z pełnym rozwarciem( ignorantka, nie chciał wszystkich w domu budzić i sobie do rana z bólami poczekała) miała robione usg, aby upewnić się że nie odwróciło się.

Ja jestem w 33tc i też mam z tym problem mam ułożenie pośladkowe dziecka miedniczkowe mi ginekolog powiedział że jeśli się nie obróci będe miał cc bo nie dam rady urodzić siłami natury a pozatym, dziecko jest duże .powiedział mi że u pioerworódek robi się od razu cc. przewidywany termin porodu mam na 16 lipca

Mi lekarz powiedział, że jeśli do 36 tc się nei obróci to w 39tc CC , mały się nie obrócił ale cesarka chociaż zaplanowana odbyła się szybciej bo odeszły mi wody.

przynajmniej jak te wszystkie po naturalnym, tylko się cieszyć trzeba :)

ja urodziłam poprzez cc bo moj mały bąbelek oczywiście się nie obrócił, w spzitalu jeszcze przed sama cesarka robią USG żeby sprawdzić czy nie obrócił się maluch, ale tj pisałyście polozenie miednicowe to w cywilizowanym szpitalu u pierworódki wskazanie do cc, nie ma się czego bać, szybko doszłam do siebie 2 dnia już robiłam wszystko przy małej w 3 dobie było już ok, pierwsze dwa dni dają leki przeciwbólowe jak wstajesz, żeby łatwiej było.... pozdrawiam mamusie oczekujące pociech i życzę szczęśliwego rozwiązania

Ja jestem obecnie w 37 tyg.jest to moja pierwsza ciaza i mała fika cały czas lecz jej ułożenie od 32 jest miednicowe brzuch mam raczej mały wody w normie i mój lekrz każe mi czekać do 39 tc bo anuz się obruci a jak nie to wtedy daje mi skierowane do szpitala na cc.na co mam się nastawić?no i nie ukrywam ze cc bym wolała

Ja jestem obecnie w 37 tyg.jest to moja pierwsza ciaza i mała fika cały czas lecz jej ułożenie od 32 jest miednicowe brzuch mam raczej mały wody w normie i mój lekrz każe mi czekać do 39 tc bo anuz się obruci a jak nie to wtedy daje mi skierowane do szpitala na cc.na co mam się nastawić?no i nie ukrywam ze cc bym wolała

Ja nie miałam żadnego skierowania, po prostu poszlam do szpitala i umówiłam się na cc. Przed samą cesarka jeszcze było USG żeby się upewnić.

Ja nie miałam żadnego skierowania, nie wygłupiałam się z żadnymi płatnymi wizytami u ordynatora oddziału, zrobili usg w szpitalu i cc bez problemu.

A w którym tygodniu poszłaś do szpitala