Kurde, nie wiem co się dzieje

2 lata temu podobał mi się chłopak, który miał dziewczynę. Zerwała z nim jakiś miesiąc temu, a on od października zaczął się inaczej wobec mnie zachowywać. Rozmawia, zaczepia,łaskocze, kiedy siedzimy obok siebie kładzie głowę na moim ramieniu, parę razy stwierdził, że ładnie wyglądam, a kiedyś rzucił niby w żartach tekstem, że wie, że mi się podoba. Do tego parę dni temu dzwonił do mnie w nocy, że niby zbudzić mnie chciał. A przed chwilą zadzwonił, bo pojechał na Sylwka nad morze i rozmawiał ze mna z 5 minut. Traktować to jak zwykłe koleżeństwo czy co?

up?

Chce Cię puknąć po powrocie. Uprzedził żebyś ogoliła cipkę.

Najlepiej bedzie z nim pogadac:)

łatwo powiedzieć pogadac, kiedy boisz sie, ze stracisz to, co juz masz

Mialem podobna sytuacje, w sumie to mam, podoba mi sie kolezanka i ja jej chyba tez i wlasnie kazdy boi sie powiedziec co czuje i nie wiadomo co chodzi, dlatego jak ci bardzo zalezy spytaj go, czy chce byc z toba.

tylko że ja chodze z nim do klasy... nie wiem co czuje... nie jestem teraz pewna tego, co czuje ja. jestem na niego 'skazana' przez najblizsze 4 miesiace i nie chce wprowadzac niezdrowej atmosfery

czyli piszesz maturke w tym roku, to tak jak ja:) Moze olejemy to i zajmiemy sie soba:) A tak na serio, to tylko rozmowa moze cos wyjasnic, ale skoro robi tak jak mowisz, czyli zaczepki, laskotki, to znak ze nie jestes mu obojetna

hm?

niby tak... ale strach jest chyba silniejszy. za bardzo mi na nim zalezy...

A skad jestes w ogole?:)

swietokrzyskie

szkoda ja wroclaw, ale powiem ci ze jak masz okazje i chcesz z nim byc, to sie nie zastanawiaj, bo sie spoznisz.

Dobrej nocy życze:)

a teraz do mnie caly czas smsy wysyla...

up