kolega zdradzil swoja dziewczyne ze mna....co teraz??

jakis czas temu bylam na imprezie, tzn ja robilam impreze u siebie w domu. Kilka osob, alkochal, takie male spotkanko. No i byl tez moj kolega z pracy, nie jestesmy jakos blisko ze soba ale zaprosilam zeby sie za cos zrewanzowac. No i z racji ze ten kolega mieszka niedaleko mnie zostal do samego konca, wszyscy poszli jakos o 23 i zostalismy sami....alkochol zrobil swoje, niewiem jak to sie stalo ale wyladowalismy w lozku...nawet nie poamietam wszystkiego, tylko jakies urywki. Ja nie mam faceta wiec nie mam jakis tam wyzutow sumienia, nikogo nie zdradzilam. Ale on ma dziewczyne ktora tez znam.Nie kumpluje sie z nia ale znam jedynie co moge o niej powiedziec to ze jest ok. Wiem ze go bardzo kocha i on ja tez... No wlsnie, ale co teraz. CHlopak zrobil jej swinstwo, szczerze pamietam ze chyba to ja zaczelam sie kleic do niego a on nie protestowal...Czy mam jej jakos delikatnie napomknac ze jej facet to dupek czy zostawic to jak jest i nic sie nie odzywac???

:D ojej no co teraz? nic przynajmniej zrewanżowałaś się z nawiązką:P a jak tak bardzo chcesz jej o tym powiedzieć to mów prawdę:P czyli tak jak nam- że to ty zaczęłaś się do niego kleić jeśli masz w sobie dość odwagi cywilnej, żeby siebie w tym wszystkim nie wybielać.... bo facet owszem zachował się wiadomo jak ale ty wcale nie jesteś lepsza jeśli ci nie przeszkadzało, że rozkładasz nogi przed żonatym

A czy wszystkie takie kobiety są że wskakują z obcym facetem po kielichu do łóżka czy tylko autorka?Ja też chce mieć takie koleżanki jak autorka:D:D

ups z żonatym przesadziłam zajętym*