będę TUTAJ o 0:00 bo mam w dupie tego Sylwestra...

i te całe kretyńskie świętowanie zmiany daty, łącznie z tymi durnymi życzeniami [cześć]

no przecież to takie ekscytujące ,ze można przyczepić sobie na ściną nowy kalendarz :D !!

już nie mogę się doczekać tych ogni mechanicznych i kalendarzy z nowymi zwierzątkami i całej serii informacji w serwisach noworocznych o pijanych kierowcach i urwanych palcach

zapomniałem dodać, że nie mam dziewczyny

ja czekam na urwane palce najbardziej :D a potem może zrobią jakiś reportażyk w uwadze albo innym gównie jak to sie chłopak czy dziewczyna uczą zyc na nowo bez rączki , nóżki, oka lub mózgu i jak świetnie sobie radzi :D

dokladnie ludzie sie podniecaja i wydaja kupe szmalu na zwykly dzien i date w kalendazu ja sylwestra to mam codziennie

o 00:00 zakończy się coroczna wycieczka Ziemi wokół Słońca i jednocześnie rozpocznie się nowa - tylko to wlasciwie sprawia, ze dzien sylwestra jest dla mnie poniekad wyjatkowy. poza tym to dzien jak kazdy inny.

przyznam się, że ja też najbardziej o tych palcach i rękach lubię a dzisiaj jakiegoś pirotechnika amatora rozerwało w piwnicy można powiedzieć, że mocny akcent na początek

A co powiecie na taki dialog? Odnosnie dzisiejszego Sylwestra? On: O której do mnie wpadniesz? Ja: A o której mam? On: Obojętnie... Ja: Obojętnie? To może wcale? On: To możesz wcale kurwa nie przychodzić Odwrócił się i poszedł...

krótko: dokona się pełny obrót Ziemi wokół Słońca. fajnie.

ta wycieczka kończy się i zaczyna każdego dnia, to tylko kwestia przyjęcia daty początku lub końca wycieczki zachęcam do dalszej kontestacji

etiula bardzo ładne, niech go szlag trafi

A co powiecie na taki dialog? Odnosnie dzisiejszego Sylwestra? On: O której do mnie wpadniesz? Ja: A o której mam? On: Obojętnie... Ja: Obojętnie? To może wcale? On: To możesz wcale kurwa nie przychodzić Odwrócił się i poszedł...

no cóż bywa i tak zamierzacie oglądać sylwestra z 2 lub polsatem ? ja sobie chyba znajdę jakiś fajny film w tv :d

data poczatku zostala juz przyjeta i w takim wypadku nie mozna powiedziec ze zaczyna sie i konczy caly czas - musialbys sobie obrac wlasna date, np 13 lipca i od tego momentu obrot dokonalby sie za rok.. ja sobie obralam kalendarzowy koniec roku.

tak, tak sosssssss " fantazja jest po to aby bawić się Aby bawić sie na całego ! :D "

nie obieram żadnej daty, bo żadna mi nie odpowiada, wszystkie są tendencyjne i zmanipulowane, zawsze coś znaczą w jakimś kontekście a z drugiej strony są bez znaczenia, to jałowe jak siedzenie i wypisywani tutaj bzdur o byciu tutaj o 0:00

niestety jestem mentalnie upośledzony, nie bawi mnie alkohol i podskoki w rytm czegoś co popularnie nazywa się muzyką

tak sossssss wierzymy ci :D

ja pamietam jak kiedys sie jaralem sylwestrem i koniecznie musialem gdzies isc niewazne gdzie i do kogo .Przewaznie ludzie juz pijani byli o 20 o 1 wszystko sie konczylo .Potem wracalem nad ranem gdzies z zadupia. Albo impreza w klubach normalna dyskoteka z cenami 2 x tyle co normalnie albo i wiecej. Szkoda jforsy ile ja na to przepuscilem to brak slow

dfgdfgdsfg ja pamietam jak kiedys sie jaralem sylwestrem i koniecznie musialem gdzies isc niewazne gdzie i do kogo .Przewaznie ludzie juz pijani byli o 20 o 1 wszystko sie konczylo .Potem wracalem nad ranem gdzies z zadupia. Albo impreza w klubach normalna dyskoteka z cenami 2 x tyle co normalnie albo i wiecej. Szkoda jforsy ile ja na to przepuscilem to brak slow" hormony

df ważne, że zyskałeś wiedzę i mądrość

a ja spędzę Sylwka z osobą którą kocham najbardziej na świecie :)

jak tak chcesz patrzec, to wszystko jest jalowe i bezsensowne, zawsze ma jakis zmanipulowany kontekst, itp, itd.. mnie nie obchodzi kontekst, po prostu jutro spojrze sobie w slonce (jesli bedzie je widac) i pomysle sobie, ze znowu je okrazylismy, na chwile uswiadoime sobie ogrom wszechswiata i malostkowosc problemow naszego zycia. ;]

ty sobie uświadamiasz to na chwilę ja mam cały czas świadomość tego faktu i na dodatek nie chcę i nie potrafię jednoczyć się z innymi osobnikami mojego gatunku w ich bezrozumnym zadowoleniu z niczego człowiek to żałosne stworzenie

mystery to się przynajmniej jakoś kupy trzyma, byle tylko nie był to sam sylwester

"człowiek to żałosne stworzenie" i w dodatku sra

nie, będę z tą osobą juz do końca

to się właśnie nazywa kultura - robienie czegos, czego nie trzeba. Bo co jest np fajnego w rysunkach kretenskich, po co ci ludzie je robili i nad czym, tu sie zachwyac? No ale to jest wlasnie kultura, ktora czyni czlowieka nie zalosnym a odwrotnie

czyli ze MNĄ :)