Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dalmacja4445

poryczałam sie:(((( do północy sie jeszcze trzymałam:(

Polecane posty

Gość dalmacja4445

Nie ma nc gorszego niż samotny sylwester:( boże oby nigdy więcej:((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głowa do góry będzie lepiej
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 lat minęło jak jeden dzień
ja jeszcze się nie popłakałam , ale to nie zmienia faktu iż jest mi fatalnie :( czuję się stara i niepotrzebna. :(😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalmacja4445
no tak...nie tylko ja, ale chyba za bardzo to przeżywam, dlaczego nie wszyscy mogą być szczęśliwi?? trzeba jedynie mieć nadzieje...że w tym roku będzie lepiej bo jak nie, chyba nie przeżyję:( mimo wszystko, szczęśliwego roku dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sysiasta
smutno samemu w taki dzien.. nawet nie ma do kogo sie odezwac.. zycie.. byleby ten rok byl lepszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA ledwo powstrzymałam
łzy, nie chciałam płakać przy synu, ale strasznie boli, jeśli ma się pseudoprzyjacół i w taki dzień cię mają gdzieś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezimprezowa
nie płaczę ale tylko dlatego że się już dostatecznie najebałam sama i zaraz ide spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooh
bez przesady, przeciez to taki wieczor jak wiele innych. Gdzie dramat? Mozna sie swietnie bawic tez przy innych okazjach, a jak komus tak wyszlo, ze zostal na S. w domu-no to zostal i gdzi problem? Ktos inny musi pracowac, jeszcze ktos inny spi. Ja siedze pod kocykiem i pije herbatke i jestem szczesliwa, bo mialam wieczor dla siebie i teraz nie marzne gdies w miescie na ogladaniu fajerwerkow. a na wielkie bale i tak nie chodzilam nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ooooh
codziennie żegnasz stary rok i witasz nowy????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fugazi
moja siostra teraz pracuje hehe. jak widzicie ludzie maja gorzej. 30 miniut im robia przerwy na sylwka a potem do rana pracuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA ledwo powstrzymałam
Zdecydowanie wolałabym iść do pracy, niż być tak olana....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez przegrana tyle
ale wiesz zazwyczaj w sylwestra placza osoby samotne ale takie ktorym cos w tym roku nie wyszlo i ogolnie sa samotne i jest im zle. przeciez nie bedzie plakal ktos ze nie poszedl na impreze bo jest przezuebiony albo jego partner jest w pracy bo ma dyzur lub cos podobnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoziaulijanka
ja też,dokładnie dziesięć po północy zrozumialam że moje życie nie bedzie wyglądać tak jakbym chciala albo nie,już nie płacze i od jutra biore się za siebie i za swoje marzenia,bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia86
No to przybijcie piątkę dziewczyny. Ja siedzę, ryczę i mam nadzieję, że w nowym roku zmądrzeję i nie będę płakać dlatego, że mój ukochany spędza sylwestra z żoną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezimprezowa
ja pierdolę. Nie, już nigdy tak się nie będę czuć! Zmieniam swoje życie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 lat minęło jak jeden dzień
Levviatan - młoda to ja byłam 5 lat temu. Wiele bym dała żeby móc cofnąć czas i robić rzeczy, których wtedy nie robiłam a powinnam była. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtam
Ja też jestem sama w tym roku. Smutno mi tylko dlatego, że podsumowałam sobie poprzedni 2010 i nie należał do najlepszych. Ale ogólnie Sylwestra nie znoszę. Poza tym jest pewna alternatywa, można w lutym świętować koniec i początek roku chińskiego. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezimprezowa
Mia86 masz pionę ale popracuj nad żonkosiem. Kurwa mać czy musisz z nim koniecznie być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nianiadobraradahej
Nigdy więcej ,ale czasem taki prysznic się przydaje :) Cieszmy się z małych rzeczy w tym Nowym Roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i po co sie poryczalyscie!! teraz bedziecie buczec caly rok! glowa do gory kobiety! dziewczyny, zycie sie nie konczy !" zycie sie dopiero zaczyna...Wszystkiego dobrego w nowym roku , dla wszystkich smutaskow👄.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA ledwo powstrzymałam
Ja nie dość, że miałam ciężki ten rok, który upłynął na chorobach i pogrzebach to jeszcze taki koniec... ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtam
JA ledwo powstrzymałam, no to tym bardziej trzeba się cieszyć, że się skończył, a ten traktować jako początek lepszego. Może akurat 2011 będzie najlepszym w Twoim życiu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtam
SAMOSIA123, no czasem spędzają sylwestra z kochankami, gorzej jest w przypadku świąt, ale sylwester?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia86
No bo kocham go no! Ale tak jak napisałam, mam nadzieję, że zmądrzeję... Albo może on pójdzie po rozum do głowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thaisse80
Ja spedzilam te noc przed kompem dogladajac spiacej coreczki. to jej pierwszy sylwester i tak slodko spi. az sie wzruszylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×