Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość forumowiczka87

nie podszedł do mnie z zyczeniami jako do najważniejszej kobiety :(

Polecane posty

Gość zmienilamNick
zasrany sylwester-mialam nie isc ale to i tak niczego by nie zmieniło bo bysmy sie pokłocili w innym czasie i na tego samego bolka by wyszło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kogelmogel7364839
my 2 lata. ja tez czekam az laskawie sie odezwie. napisalam mu pierwsza a on powiedzial ze jak znajdzie czas to zadzwoni.. tez bylam dla niego za dobra.. ale to nie pierwszy raz.. zawsze jest tak jak on chce..;/ zamiast to on mnie prosic zebym chciala porozmawiac zaraz dojdzie do tego ze to ja bede wydzwaniac i prosic o spotkanie.. nienawidze siebie za to:((..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość All in one..
Koleżanka o identycznym problemie jest idealnym dowodem na to, że nie chodzi tutaj o sfochowanie. Nie rozumiem, że kobiety w takiej sytuacji starają się dostrzegać winy w sobie, a przecież oczywiste jest od początku, że nie o to chodzi. Potem się dziwić, że faceci tak nas traktują, skoro nawet druga kobieta znajdzie w nas winy, a nie tam gdzie one leżą naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak czytałem Jego esemesy i widzisz z tego co on napisał, ja rozumuje, że on się miota, że on sam nie wie, czego chce i myśli, albo wydaje mu się, że myśli. Jak ma 25 lat to nie jest gówniarz. Ja Ci powiem,że moja dziewczyna miała różne nie miłe przejścia, nie wierzy w siebie i tak dalej. Muszę Jej więc poświęcać wiele czasu, ale nigdy nie było to dla mnie problemem, by być z nią, poświęcać Jej czas, często nie chodziłem na spotkania z przyjaciółmi, bo ona miała ochotę ze mną pobyć. Twój facet sam nie wie, on nie umie pogodzić tych dwóch światów, świata Ciebie i świata swoich kumpli. Porozmawiaj z nim, tak szczerze, jeśli jest mądry zrozumie, jeśli nie - znaczy nie jest dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kogelmogel7364839
nie, to nie sfochowanie. u nas to nie pierwszy raz. tylko, ze on juz wie, ze jestem zbyt wrazliwa by wytrzymac tygodnie milczenia, nie lubie niewyjasnionych spraw i trzyma mnie tak dlugo az zaczne sama siebie obwiniac i wydzwaniac.. przeciez to on powinien.. ehhh nie mam juz dzis sily..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość All in one..
stivie - uważasz, że ktoś, dla kogo jest tak ważne picie i towarzystwo pijaków naprawdę bardzo kocha autorkę? Wg ciebie takie balansowanie pomiędzy tymi światami oznacza miłość do niej? Może jestem małostkowa, ale wydawało mi się, że miłość wygrywa w takich sytuacjach i nie ma potrzeby zastanawiać się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość All in one..
kogelmogel7364839 - dokładnie mały foch tutaj nie ma wpływu na całokształt. To całokształt tworzy fochy, a nie odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze jako facet napiszę tak: "Masz to, na co godzisz się" Wiem cytat z piosenki, która nie jest męska, ale słowa ma mądre, bo tak naprawdę wasi faceci traktują Was tak, jak sobie na to pozwalacie. Jeśli od początku są granice i dziewczyna wie, czego chce i jak to egzekwować to mężczyzna tak będzie Je traktował. Wcale nie chodzi o to, by kobietę traktować jak księżniczkę, ale by traktować Ją jak człowieka, z szacunkiem i interesować się nią, często pytać o zdanie i brać Je pod uwagę. Jednak jeśli jesteście uległe i dobre, to facet się przyzwyczaja i nie chce już mu się starać aby zabiegać o kobietę, bo ona się na wszystko zgadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość All in one..
stivie - dokładnie taki facet wie, że może krzywdzić na ile ma ochotę, a ona jeszcze go za to przeprosi. Będzie żebrać aby w ogóle się odezwał. To smutne, że kobiety kobiecie zalecają jeszcze przepraszanie. Powinnyśmy się bronić nawzajem, a nie odzierać z człowieczeństwa. Dlaczego kobiety ustawiają siebie same jako podgatunek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie all in one uważam, że on Jej nie kocha teraz , że ona nie jest dla niego najważniejsza, ale jest takim trochę tchórzem, sam nie wie czego chce. Dla niego ważne jest picie i kumple i to na pewno nie jest wyraz miłości, ale też według mnie on się pogubił i sam nie wie, czego chce. Przecież był z nią 7 lat, to chyba musiał Ją kochać na swój sposób, bo przecież jak by nie kochał, nie byłby z nią. Teraz zawiesił się w próżni i nie wie jak z tego wybrnąć. Nie umie zakończyć związku, ani nie umie się zmienić. Zmienilamnick radzę nie pisać do niego teraz, bo faceci nie lubią, jak się ich naciska. Jednak za jakiś czas zadzwoń do niego i powiedz, że chcesz pogadać i chcesz wiedzieć na czym stoisz, a jak jest tchórzem to niech wyśle Ci esemesa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość All in one..
stivie - cóż spory przedział czasu nie sugeruje jednak miłości. Faceci często są w związkach z wielu powodów, niekoniecznie miłości. - wygoda - zawsze to jest z kim wyjść itd. - stały seks - nie ma potrzeby płacić, ani też pogrywać, aby przelecieć coś. - poza tym facet mający kobietę zawsze lepiej nawet wygląda w oczach kumpli. Bo ma d....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmienilamNick
bede dzis w domu spotkamys ie i spokojnie porozmawiamy i podejmiemy kokretne decyzje bo dla mnie dawanie sobie zcasu jest bez sensu problem zostaje chcialabym wiedziec co zrobimy z tym dalej chyba ,ze nie chcesz juz ze mna byc co tez chcialabym wiedziec ewentualnie ale dluzej nie chce czekac i odwlekac ,czas nic nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, ja ze swoją jestem kilkanaście lat, ale cały czas ją kocham, nie mógłbym być z kobietą z wygody, z przyzwyczajenia czy też żeby mieć du** może dlatego tak myślę o tym facecie i nie tylko o nim, po prostu traktuję jak własny przykład, dlatego tak napisałem. Oczywiście mogę się mylić. ZmienilamNicka to jest dobre rozwiązanie, bo dla mnie sygnał dajmy sobie czas oznacza, że coś się skończyło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość All in one..
On chciałby aby było jak jest. Sex itd. ale wolność. Żadnych kompromisów, bo kompromis oznaczałby chęć bycia razem naprawde. Dlatego zwleka, bo zna autorkę. I jak widać wcale się nie myli. Już go przepraszała, dzięki czemu nawet miał zabawę dla kolegów. Czyż to nie fajnie dla faceta, za którym ugania sie kobieta? Jak to podnosi ego w oczach jego kolegów? Autorka powinna się wycofać zupełnie. Może by wtedy zdążył zatęsknić, a tak nie ma szans. Choć już zdecydowanie przesadziła w płaszczeniu się, po tym co jej zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość All in one..
stivie - a ja znam takiego, któremu wystarczy powyższe. Co prawda to wynika z tego, że raz kochał i już więcej nie przewiduje. Jak twierdzi wystarczy, aby była miła. :O Aby było z kimś wychodzić, aby dała mu potomka itd. Takie normalne życie. Facet jest na bardzo wysokim poziomie. Ma także spore dorobki materialne, więc miło byłoby mieć komu to zostawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmienilamNick
nie wiem co odp ......narazie nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmienilamNick
boję się,ze cos się skonczyło.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, a ja nie znam takich facetów, o jakich mówisz. Pracuję i zarabiam nieźle, ale żeby moim głównym celem pobytu z dziewczyną było, aby mieć komu przekazać pieniądze, no cóż bardzo płytkie myślenie. Zgadzam się z Tobą all in one, że on nie chce zakończyć tego związku, bo zna tę dziewczynę i wie, że będzie za nim latać i Go przepraszać, za to że śmiała się sfochować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość All in one..
stivie - wiesz on nie wierzy, że jest w stanie się zakochać, a chciałby mieć dziecko. jest bardzo rodzinny. Wszyscy jego znajomi mają dzieci, on jest nawet chrzestnym. Młodszy brat został ojcem niedawno. A on kończy nowy dom.. i co dalej? Sam ma siedzieć w tych murach do starości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmienilamNick
dla mnie to chore,bo naprawde nie mialam ZADNYCH sygnałow tego,ze on by juz nie chcial byc ze mna.....przyjezdzal po mnie,rozmawialiśmy, zabiegał zeby się widziec ze mna ...itd.... a teraz tak o :( nie wiem ja chce dzis wiedziec konkretnie a nie czekac z zawieszeniu , nawet jak nie zechce byc ze mna -chce wiedziec ! i zacząc leczyc moją duszę:( jeszcze mu napisalam, bo nie wiem na czym stoję ,ale jak juz bede wiedziec to o milosc nie bede zebrac-u kolesi ja znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość All in one..
"Zgadzam się z Tobą all in one, że on nie chce zakończyć tego związku, bo zna tę dziewczynę i wie, że będzie za nim latać i Go przepraszać, za to że śmiała się sfochować" No właśnie.. tak to wygląda.. teraz się spotkają, a on pewnie znowu spróbuje grać na zwłokę. Będzie udawać poszkodawanego w tej sytuacji i ona będzie musiała się dostosować. Smutne, bo ile można coś takiego wytrzymać i pozbawiać się siebie i tego co jej się należy? A rozumiesz jako facet tutejsze kobiety, które wmawiają autorce, że to normalne, że sylwester spędził z kolegami, bo miał prawo do innej wizji tego sylwestra, a ona nie miała prawa się sfochować? Poza tym, że ją tam porzucił, to nic takiego, bo w końcu śmiała się sfochować. Bo ja zrozumieć nie mogę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość All in one..
"zmienilamNick dla mnie to chore,bo naprawde nie mialam ZADNYCH sygnałow tego,ze on by juz nie chcial byc ze mna.....przyjezdzal po mnie,rozmawialiśmy, zabiegał zeby się widziec ze mna ...itd.... " Wiesz, dlaczego by miał tego nie robić? Przecież 24 h na dobę pić nie można. Więc i z kolegami tyle przebywać nie można. Facet ma także inne potrzeby fizjologiczne takie jak sex. Aczkolwiek nie jesteś ważniejsza od picia i kolegów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmienilamNick
dobra zobaczę jak wyjdzie wszystko -napisałam bo nie zgadzam się na jakiś czas tu i teraz on ma mi powiedziec jak bedzie z nami!! przynajmiej będę wiedziala na czym stoję i o miłosc blagac nie będę ,ale teraz to jak juz setki arzy wspomnialam -zyję w próżni , wegetuje i czekam .....nie chce tak ,dla mnie czas nie uleczy nic tutaj- jestesmy i pracujemy nad nami albo sie rozchodzimy-innej opcji nie widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość All in one..
zmienilamNick - zgadzam się, że życie w próżni to mordęga. Rozumiem to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmienilamNick
i to okropna nic mi nie idzie -wegetuje i kłuje mnie w sercu i klatce piersiowej i tylkoz czarne myśli,ze juz nie chce byc ze mna :( przeciesz każdy mówi,że dobra, wykształcona i łądna ze mna dziewczyna i,ze drugiej takiej nie znakdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie rozumiem, bo przecież fakt, on mógł się bawić trochę z kumplami, a trochę z nią, ale nie głównie z nimi, a z nią troszkę, to wyglądało tak, jak by ona była tam tylko na doczepkę, a on w ogóle nie miał zamiaru spędzić z nią Sylwestra, tylko ona tam była tylko na doczepkę. Dla mnie to nie jest normalne, że zostawia dziewczynę i bawi się z kumplami, a inni uważają to za normalne i nie wiedzą dlaczego ona się focha, choć pisała, że to nie pierwsze Jego przewinienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość All in one..
stivie - kazali jej usilnie prosić go o wybaczenie za tego focha. :O Co ciekawe robiły to osoby, które miały za sobą podobne manipulacje. Kobiety chyba nie uczą się zbyt szybko.. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmienilamNick
dobra moze i przesadzam ,bawil sie pol na pol - ale nie wiem co mi odwalilo chcialam byc tylko z nim tak egoistycznie ale dobra pomijam to zrobilam jazde sie wkurzył -problemy narastały .........i się stało coś pękło:( bardzo chcialabym zebysmy się spotkali ,ustalili zasady i od nowa sprobowali:( ale on mi narazie nic nie odp ..podobno wczoraj byl u kumpla.....a tam uz on go pocieszal% to moze lezy jescze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmienilamNick
dobra zobacze co mi odp.......... będę miala jasny obraz sytuacji tak myślę-minęlo 3 dni ciszy a od sytuacji 6 dni.....ja jej nie chce chce wiedziec albo w lewa albo prawą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khu
on już to skończył.Czas jest potrzebny tylko na wypadek gdyby jednak mu sie odwidziało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×