Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malutka1992

najgorszy sylwester

Polecane posty

spędziłam najgorszego sylwestra w swoim życiu. rozstałam się z chłopakiem. powodów było wiele, które pojawiały i istniały już od dłuższego czasu, m.in: moja zazdrość, sprawdzanie Jego poczty, telefonu, szukanie zdrady, węszenie. Nigdy nic nie udało mi się znaleźć. On jest porządnym chłopakiem. Nigdy by takiego świństwa mi nie wywinął. Wiem o tym, jednak wewnątrz mnie boję się, że coś takiego może mieć miejsce. Nie powiem, bo kiedy byłam młodsza miałam dwóch przelotnych chłopaków, którzy wywijali mi różne świństwa, nie wiem, może dlatego taka jestem. Mniejsza o to, w każdym bądź razie wczoraj zniszczyłam Go do końca. Powiedział otwarcie, że zazdrość i wieczne sprawdzanie zniszczyło Go do końca. Brak zaufania. Wypiliśmy razem szampana, i stwierdziliśmy, że lepiej będzie jak rozstaniemy się w pokoju, bo poco mamy walczyć ze sobą. Jeżeli los jest nam pisany, to zrozumiemy błędy i wrócimy do siebie, jeżeli nie, to trudno. Jednak On zaczął płakać. Gdy spytałam czemu płacze, powiedział, że Jemu brakło już nadziei na to, by kiedykolwiek dotarło do mnie jakie błędy robię, wiecznie mnie prosi o to, bym pracowała nad swoim charakterem, a tego nie robię, ale żebyśmy dali sobie jeszcze trochę czasu, może się to wszystko zmieni, może dotrze do mnie i naprawie swój błąd. i teraz stawiam pytanie, co ja mam zrobić? jak ogarnąć to wszystko? pisze tutaj, bo nie mam z kim pogadać na takie tematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeene
jesli masz mozliwosc to skorzystaj z dobrego psychologa.Choc pare sesji . Przy innej , postronnej osobie bardziej spojrzysz na siebie ,jako na osobe z problemem. Moze nauczysz sie , ze twoje wczesniejsze doswiadczenia sa tylko twoim problemem.I sama musisz sie go pozbyc. Nie wolno karac innej osoby poprzez pryzmat swoich negatywnych doswiadczen. Slowo.Znajdz kogos fajnego i przejdz choc kilka spotkan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smajl smajl
Mam baardzo poodobny problem. Zazdrość mnie niszczy, choć wiem że mój nic nie wyrobi i nie zdradzi, ale ten strach ciągle siedzi. Już mi groził raz zerwaniem, ale go uprosiłam. Mam się zmienić, ale nie potrafię. Twój post nakłonił mnie do tego, abym dobrze się namyśliła co wolę - zerwanie z nieuzasadnionej zazdrości czy zrozumieć, że to problem we mnie tkwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×