Chce zyc na lepszym poziomie, a on nie. Ciagle konflikty...

ja chodzę po galerii i widzę w których koszykach grzebiecie wszystkie... tam gdzie karteczka 'PRZECENA' , a w marketech wahcacie te perfumki za 15zł z najnizszej półeczki 2 godziny zanim się dowleczecie do kasy i to jeszcze z ciężkim dylematem, czy aby nie ma tańszego...

piszcie sobie co chcecie.. każdy widzi na własne oczy jaka jest prawda..Baj zakompleksione biedaczki :D

Markowe jest dobre ? hahahah dziewczyno co Ty kurwa wiesz o świecie.Gwarantuję Ci że załatwię Ci masę różnych o wiele tańszych rzeczy które biją te markowe na głowę pod każdym względem.Owszem są dobre marki i trzeba za to zapłacić ale to znikomy procent w całej tej cenowej propagandzie.

chyba troche wszyscy zeszlismy z tematu. Prosze sobie tutaj nie wylewac frustracji i i leczyc kompleksow obrazajac innych. Problem mam z facetem, a nie z finansami i pytalam o rade dotyczaca zwiazku a nie finansow

ja przynajmniej taki głupot nie wymyslam... booosheee perfum dis koopilam za 400zł ahhh jaki zapach ahhh....umieram ahhh

nie dziwie sie twojemu facetowi, torebka za 800 zl? no chyba ze zarabiasz min 5 tys to od czasu do czasu mozna sobie sprawic przyjemnosc! a jak zarabiasz te 2-3-4 tys to jestes smieszna z tymi swoimi wydatkami:P

jak się zdecydowałaś na taki chory związek to zadna rada i tak nic tu już nie zmieni... aci niby my tu mamy ci edoradzić.. zastanów się trochę na sensem twojego głupiego pytania..

Napisałam ze juz nie kupuję perfum za 400 zł a kupowałam ,zadawalam się dobra podróbą powiedzmy .......Pachną tak samo długo i ładnie ale tylko ze sprawdzonych firm ,niestety albo stety sama się o tym przekonałam i teraz na perfumy wydaję np.30 zł a nie 400 nie będę kasy nabijać koncernom ,płacić za ich reklamy i ochy achy bo mam CHNELL nr 5 które nota bene sa jakimś symbolem luksusu a śmierdzą jak cholera !!!!!!!! I nikt tu nie zgrywa milionerki bo nią nie jest ,chciałam się pobawić w kupno dobrych markowych rzeczy.Sęk w tym że niektóre te markowe gówno sa warte :)

no ci napisalam roznice miedzy partnerami ktore dotycza zycia...wspolnego zycia sa wkurwiajace a finanse sa jednym z elementow życia we dwoje biorac pod uwage że chcecie byc razem byc moze rodzina, nalezy sie dogadac...choc watpie czy to mozliwe

jak już nie wyrabiasz w związku to sie rozwiedź.. to chyba jest jedyna mądra rada inna nie przychodzi mi do głowy.. albo idź z nim do lekarza może przepisze mu albo tobie jakieś laki..

aha i Smiesza i draznia mnie laski ktore maja syf w domu, brud w zlewie, naczynia kurwa niemyte 10 dni, tapeta poodklejana, brudne sciany ,zarobki marne 2,3,4 tys zl a one kurwa odwalone chodza jak na ruska dyskoteke

Phalacrocorax uspokoj sie juz i przestan pisac o perfumach perfum, bo to jest strasznie drazniace. Ja z kolei nie kupuje tanszych perfum, wole wlasnie markowe i jakos nigdy sie nie przejechalam na tych markowych. Zas na tanszych owszem

torebka za 800zł hahaha. haha. hahaha. Dobre dobre. Jeżeli na takie duperele będziesz wydawać tyle kasy to chyba musisz mieć 20tys przychodu miesięcznie żeby w każdej kwestii życia "żyć na takim wysokim poziomie". Ile zarabiasz? Bo jeżeli mniej niż te 20tys na rękę to chyba cie powaliło :D. Torebka na sylwestra? Zrozumiałabym gdybyś ją miała nosić codziennie i byłaby piękna... Przecież to zakupoholizm albo raczej snobizm. Większość drogich rzeczy wcale nie jest lepsza jakościowa od tych tańszych. Chyba że buty albo bielizna itp. Zdajesz sobie sprawę że jesteś snobką i twojemu facetowi może to przeszkadzać? Są ważniejsze rzeczy od blichtru. Skoro twój facet zarabia tyle samo i nie wydaje na głupoty to wiesz co robi? Oszczędza. I zapewne oszczędza na coś ważnego.

*leki

i chyba tak sie skonczy, ze bede sie musiala rozstac. Z jednej strony bardzo tego nie chce, ale z drugiej mysle ze to moze byc koniecznosc

Nie wszystkie markowe oczywiście rzeczy są do dupy. Bielizna z TRIUMPHA np jedna kolekcja to hit ,porządna a druga taka ze stanik za 300 zł popierwszym praniu jak ściera do podłogi wygląda :(

Nie jestem snobka, mu przeszkadza to, ze nie chce zyc minimalistycznie jak on. na nic nie oszczedza, on po prostu nie widzi potrzeby by wiecej wydawac.

NIE PRZEPŁACAJ!!!!!!!!!!!!!!!!!! :):):)

do autorki, zmien goscia, jezeli teraz nie chce dla ciebie lepszego zycia, to pozniej bedzie tylko gorzej. on sie z kims dopasuje i ty sobie znajdziesz kogos kto bedzie myslal podobnie do ciebie. on ma prawo zyc jak chce, ale ty nie powinnas sie temu podporzadkowac, mysle, ze duzo bys na tym stracila, nie warto.

Torebka za 800 zł to snobizm tak moja droga snobizm to się nazywa ,bo co kupiłaś i będziesz z metką na wierzchu chodziła czy wszystkich informowała ile kosztowała ????????????? Po co Ci to ?????????? Ja się na szczęście juz z zakupocholizmu wyleczyłam a i tak mam fajne ciuchy ,i jak mówię że np. z Tesco albo z innego marketu to i tak mi nikt nie wierzy ........

wiesz jest potezna roznica pomiedzy oszczedzaniem a skapstwem a brakiem potrzeby posiadania pamietam jak mnie to wkurwialo jak chcialam isc do kina a moj facet mowil po co? obejrzymy ten sam film w kompie albo czasami zjesc cos na miescie po co? mozna super tosty zrobic w domu! bo jemu nic nie bylo potrzeba!!!

ale ja nie mam alternatywy albo albo. Moge wydac tyle na torebke i zapisac sie na kurs czy tez pojechac na wycieczke. Nie musze wybierac

ja uwazam ze wiedzie mi sie dobrze i NIGDy nie wydałabym tyle na torebkę. wG mnie tak trwonią kase ludzie mali i tak taprawde biedni bo chca się pokazać i nie szanują pieniedzy! Zaden prawdziwie bogaty człowiek nie trwoni kasy na drogie ciuchy Ja inwestuje tylko w drogie butya reszte wyjazdy zwiedzam swiat ludzie dobrą operę wyjazd na weekend do PAryza..I nie trwonie pieniedzy na ciuchy....Co powiesz ze mam minimalistyczne podejście do zycia??Moze Twój facet jest po prostu dojrzalszy...i wolał bys zebys miala inne priorytety? nie chodzi o to zeby zyc jak dziad....Ale toorebka za 800zł??a pewnie sylwester w remizie:O

snobizm to wlasnie chwalenie sie marka, ja o cenie torebki nikomu nie mam zamiaru mowic. To moja sprawa ile i na co wydaje. Co do mojego faceta to on wlasnie nie tyle jest skapy co mu niewiele potrzeba. Az boje sie pomyslec jak zareaguje na wiadomosc o wycieczke, ktora kupilam

miałam podobnie, z tym że nie kupowałam perfum za 400zł a ni torebek za 800 tylko za 60-100zł. Mój ciągle twierdził że to za drogo. Podsumowałam kiedyś 10 lat naszego związku i pomachałam mu reką na do widzenia. Tobie radzę to samo. Wiem jakie to jest wkurwiające. On tez wolał chińskie dzinsy t-shirty z bazaru, o badziewnych butach już nie wspomnę. Obciach mi robił na mieście w każdej knajpie, ale on był ze wsi i może to było przyczyną. Tam skąd pochodził wszyscy tak wygladali więc nie miał wzorca. Zmienić tez się nie chciał. Miał porąbane poglady. Twój facet widać jest taki sam . Współczucia:o

kobieto czy ty z nim rozmawiasz? wytlumacz stanowczo ze najwyzszy czas skonczyc dyskusje na temat twoich pieniedzy i tego na co je wydajesz!!!

nie wydaje nie wiadomo ile na ciuchy. Juz nie przesadzajcie i nie dorabiajcie sobie teorii do mojego zycia. A moj facet to minimalista nie dlatego ze malo wydaje na zakupy, ale np. jest dzien ze nikomu sie nie chce gotowac, ja chetnie zamawiam wiec jedzenie a on? Gotuje zupe, ktora nie ma smaku bo sklada sie z samej prawie wody i ziemniakow. Bo lepiej szybko zrobic zupe niz wydac 50zl na jedzenie. I mu wystarczy taka zupa

w dodatku jego rodzina głupio na mnie patrzyła. Nawet wiem co o mnie wszyscy myśleli. Ale teraz mam to już wszystko gdzieś:)

No to się ciesz że nie musisz wybierać. ALe jesteś doskonałym przykładem snobizmu. Nie dziwię się że facet jest wkurzony, nie chciał być z kobietą która będzie wydawała fortunę na bzdety, tylko z taką z którą kiedyś zbuduje dom. Dlatego się wkurwia, kiedyś to będą wasze wspólne pieniądze i wasza wspólna przyszłość. Znajdź sobie innego snoba i będzie wam dobrze razem.. no przynajmniej aż jedno straci prace...

na bzdety? Ok, moze torebka to nie jest dobry przyklad, ale o nia ostatnio poszlo. Jednak buty? Nie miec wiecej jak 1 para zalozmy na zime? Bo po co wiecej? Po co ze skory? I tak jest ze wszystkim. Czepilas sie torebki, nie wiedziec czemu, ale przeczytaj tez co o innych rzeczach pisalam