Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość donajemcow-lokatorow

kolezanka wynajela ludziom mieszkanie

Polecane posty

Gość donajemcow-lokatorow

dogadali warunki, spisali umowe i sie zaczelo. W momencie wyprowadzki okazalo sie, ze oni oczekiwali kilki nowych rzeczy (nie bylo tego w umowie, wspomniala przy negocjacjach, ze moze im to zalatwic, ale nie upierali sie, ze chca koniecznie je miec, cena im pasowala, ona uznala, ze jest ok). Jak juz doliczyla sie rachunkow (70% nie placili, tylko ona placila z kaucji, bo z panstwem nie mozna sie bylo doliczyc i nie wykazywali woli wspolpracy) to okazalo sie, ze ostatni czynsz praktycznie sfinansowala z wlasnej kieszeni w formie rachunkow. Na koniec miala jeszcze nieprzyjemnosci, ze "oni nie beda placic za to, ze jej sie wydaje, ze maja to zaplacic" )chodzi o rzeczone rachunki). No. To tak wygladaja kokosy z wynajmu mieszkania. Oczywiscie osoby, ktore mieszkaly nie wykazaly zadnej inicjatywy i nie prszedstawily poplaconych rachunkow, bo po co, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to się bierze umowę, rachunki które się osobiście opłaciło i idzie do prawnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donajemcow-lokatorow
Levvi-kazdy normalny czlowiek probuje sie najpierw dogadac. Tylko niestety cale wyliczenia ona robila sama, bo jasnie panstwu sie nie chcialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z perspektywy wynajmującego
wynajmowałam różne mieszkania przez wiele lat, zawsze płaciłam w terminie, właściciele nie mieli ze mną problemów, ostatni, kiedy się wyprowadzałam kupili mi prezent za bezproblemową współpracę więc nie jest zawsze tak jak piszesz, wszedzie można trafić na ludzi uczciwych i nieuczciwych, podobnie jest z właścicielami mieszkań, którzy potrafią oszukiwać, jak tylko się da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja ci tez powiem z perspektywy
wynajmującego. Mam przyklad z dnia wczorajszego. Wynajelismy domek na sylwka, jak przyjechalismy okazalo sie, ze owszem domek ladny itp, ale nie ma wody i ogrzewania. Utknelismy tam do dnia dizsiejszego. Wynajmujaca lape chetnie po kaes wyjela 800 zł, a nawet o podstawe sie nie zatroszczyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja chcialam wynajac mieszkanie znajomemu, bo byl w potrzebie. nie mieszkalismy tam a zreszta w tym czasie na dluzej opuszczalismy Polske. znalomy pochwalil sie kumplowi, ze jak tylko wyjedziemy to kasy nie zobaczymy..... szybko sprowadzilismy go na ziemie i zarzadalismy zbierania manatkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×