Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lw;jfnjfjb

czy samce myszy laboratoryjnej mogą być trzymane pojedynczo?

Polecane posty

Gość lw;jfnjfjb

takie pytanie mam jak wyżej, noszę się z zamiarem zakupu myszki i wiadomo - nie umiem się jeszcze zbytnio obchodzić z tymi gryzoniami i wolałbym raczej jednego zwierza niż więcej. A i jeszcze coś - czy to prawda że samce mają bardzo mocny zapach? Szczerze to miałem myszy dzikie w pokoju to pamiętam że w pobliżu szafy capiło straszliwie :P Pomożecie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lw;jfnjfjb
Ponawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lw;jfnjfjb
zapytam jeszcze raz-kupić od razu dwa żeby myszon miał kumpla czy kupić tylko jednego i mieć spokój od bójek itp. Samiczek nie chcę bo obawiam się "niespodzianek" porodowych o które w zoologach nietrudno. Jeżeli mógłbym chociaż jednego myszonka uratować od skończenia w pysku węża czy innego gada/płaza to byłoby fajnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baskabas
wiadomo, ze lepiej byloby miec 2 myszy, jednak jesli maja to byc koniecznie 2 samce, to odradzam. smrod nie do wytrzymania, ja musialam zmieniac im sciolke codziennie, a i tak niewiele pomagao. poza tym strasznie sie gryzly i w rezultacie i tak musialam je rozdzielic (pomimo, ze bracia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lw;jfnjfjb
Czyli brać jednego jak już? Przy jednym smrodek jest bardziej znośny? Samiczek nie chcę bo mi jeszcze jakieś niespodzianki w brzuchu przywleką :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baskabas
samce ogolnie maja bardzo ostry zapaszek, wiec i tak bedzie mocno czuc, ale pewnie troche mniej niz przy dwoch osobnikach, ktore co chwile oznaczaja swoje terytorium. ja bralabym samice, nawet za cene niespodzianki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lw;jfnjfjb
No tak, ale samiczki to przynajmniej dwie muszą być. Nie ma jakichś środków zapachowych do ściółki co by ten zapach niwelowały? A może są jakieś pokrywki do akwariów żeby nie roznosił się tak ten zapach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baskabas
takich zwierzakow lepiej nie trzymac w akwariach, a juz na pewno nie w zamykanych. klatka z malymi przestrzeniami miedzy szczebelkami. musisz im zapewnic odpowiednia cyrkulacje powietrza, to wazne. preparaty sa, ale zupelnie nieskuteczne, w dodatku niezdrowe. nie upilnujesz wszystkiego. moje sikaly i na sciolke, i na szczebelki (jak sie wspinaly), i na kolowrotek i na pozostale elementy wystroju klatki... na dobra sprawe musialabym kupowac nowe zabawki co tydzien, albo myc je co 2 godziny, bo mycie detergentami i wyparzanie raz dziennie nie dawalo rezultatu na dlugo. nawet jesli bedziesz dbal o higiene myszy, to i tak w mniejszym lub wiekszym stopniu zapach bedzie calkowicie wyczuwalny, nie ma sie co ludzic. albo sie na to przygotuj, albo wez samiczki, one mniej 'pachna'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lw;jfnjfjb
ok, dzięki :) A czy to prawda że samczyki gdzie wejdą tam szczają tzn np. wezmę myszona na ręce i ze stuprocentową pewnością potraktuje mi on je jako nowe terytorium?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baskabas
no, to glupie zwierzatka i w wiekszosci sikaja gdzie popadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lw;jfnjfjb
hehe, a jest jakaś różnica pod tym względem u samczyków i samiczek?:)chodzi o znaczenie terenu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baskabas
tak, samiczki nie znacza terenu. psy maja tak samo - jak idziesz na spacer z suczka, to sika ona raz, zeby oproznic pecherz. pies bedzie obsikiwal kazdy kamien, drzewo, murek i trawke, zeby zaznaczyc swoje terytorium. mialam kiedys chomiczyce, na dobra sprawe mozna bylo im postawic cos w rodzaju mini- kuwety w klatce, bo sikaly tylko i wylacznie w jednym rogu klatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lw;jfnjfjb
no dzięki :).Zastanowię się czy w ogóle warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×