Poważny dylemat odnośnie sytuacji pod prysznicem

Witam. Facet zaprosił mnie do swojego miasta, na kilka dni do siebie (mieszka sam). To poważny związek, co prawda jesteśmy doopiero rok ze sobą, ale to co jest między nami jest ważne. I mam taki dylemat. Bo wczoraj on zapytał mnie czy idziemy się razem kąpać. Ja nie miałam nic przeciwko, ale potem zastanowiłam się jeszcze raz i zrezygnowałam. Ok, umyć mu plecy, poprzytulać się a nawet pobzykać pod prysznicem to nic takiego. Ale nie wyobrażam sobie, że stoimy pod prysznicem i co, mam sobie przy nim myć dupsko i całą resztę? Albo on przy mnie? To nie wygląda zbyt fajnie i jest nieestetyczne. Czy wy sobie myjecie pipki i dupska przy facetach? Choćby w wannie?

czy żadna z was nie miała takiego dylematu?

no cóż...jesteś mało otwarta a na siłę nie ma co akcji przeprowadzać. Moze masz braki w akceptacji ciała jego lub sowjego? Generalnie pracuj nad tym, bo nic w tym złego nie ma

ha ha :D:D

hehe a ja wiem jak to jest :) nie, nie myle sobie dupska przy nim, rano wstaje i ide sie dokladnie wykapac ;) ale ubielbiam prysznic z nim hmmm.....

u nas nie ma takich dylematów, a nawet myjemy siebie nawzajem tu i tam:D;)

no i co robicie pod tym przysnicem? bo przecież trzeba się umyć a nie tylko lać wodą, kochać się czy rozmawiać. a dupsko czyste musi być

o jeny to się odwracacie do siebie plecami i każdy sobie myje krocze i już

a moze mężczyna powinien mi wybierać resztki kału z dupska pod prysznicem?

a on nie ma wanny?

podszywie nie jestem tak obleśna jak ty i to dla mnie dylemat ;/

nie ma, łazienka jest mała, ale prysznic spory. wanna by się nie zmieściła

co z waszymi dupskami laski!