Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość liebherr

Czy ktoś się zna na lodówkach ??

Polecane posty

Gość liebherr

Witam, czy ma ktoś moze podobny problem: zakupiłem lodówke firmy liebherr 2,5 roku temu i od jakiegoś czasu zaczęła baaardzo głosno chodzić od czasu do czasu wydaje dźwięki jakby plastikowa butelka pekała, wyłącza sie baaardzo rzadko, serwis bedzie dopiero za pare dni, a ja jestem załamany bo nie kosztowała mało i w dodatku skonczyła się nie dawno gwarancja ! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz podobny problem jak ja
Pewnego razu zepsuła nam się lodófka i mój tata wezwał do niej fachowca. Kiedy przyszedł i przebadał sprawę stwierdził, że padł agregat. Fachowiec ten poszedł przygotować narzędzia by go naprawić, a ja zaczęłam oglądać ten agregat. Nagle zauważyłam, że agregat ten drgnął parę razy mimo, że lodófka była wyłączona. Po chwili przyjrzałam się dokładniej i zauważyłam, że przy wgłębieniu w agregacie jest mała ciemno miedziana sfansowana końcóweczka. Zaczęłam ją pśtrykać aż wypadła. Włożyłam ją do słoiczka i zakręciłam szczelnie. Wzięłam mały odtwarzacz MP3 z dyktafonem wyszłam daleko w pole i nagrałam na nim dwie godziny nieustannego papkowania. Odtwarzacz umieściłam w tym słoiczku i zakręciłam go. Odtwarzało się na nim wcześniej nagrane przezemnie papkowanie. Obserwowałam co się dzieje z tą koncóweczką. Nagle zaczęła ona podskakiwać w tym słoiczku i lekko się giąć, w sumie miała około 5 mm długości. Po chwili zauważyłam, że denko od słoika zaczęło się łuszczyć i rdzewieć, a końcóweczka się wydłużyła przeszła przez nie i kierowała się w moim kierunku by mnie ókóć. Po chwili miał już 10metrów długości i dalej się wydłużała chciałam uciec przez drzwi ale wszystkie zamki w nich odpadły i runęły na ziemie i z każdego wychodził gwózdek, to samo było z klamkami w oknach. W kuchni pojawiło się bardzo dużo gwózdków kremowych, kłótników i innych groźnych zjawisk fansowych. Siedziałam schowana w kącie, ale gwózdek mnie w końcu ókół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhkjn
hmm lipa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×