Kto uwaza ze powiedzenie "klient nasz Pan" jest glupie?

Pracuje w handlu i jedyny wnuiosek jest taki ze duza ilosc osob to chamy i idioci:) Powinno sie takich fotografowac i przylepiac te zdjecia na tablicy. Dla milych osob warto byc milym a chamstwo powinno sie tepic:)

Nikt nie każe Ci się poniżać i pozwolić się traktować po chamsku. Powiedzenie to ma trochę inny wydźwięk w momencie gdy jest się właścicielem firmy. Tobie, jako osobie zatrudniej, nie robi różnicy czy w danym miesiącu zakupy zrobi x klientów czy xxxx, bo i tak dostaniesz taką samą pensję (innaczej to wygląda, jeśli dostaje się prowizje od sprzedaży).

to bardzo mądre przysłowie w kapitaliźmie tylko pewnie go nie rozumiesz :D chodzi o to, że pomimo tego że są debilami i kretynami, to trzeba ich traktować jak Panów bo to z ich portfela firma ma przychody.

z przodu zawsze uśmiech :)

Wg mnie konsumenci maja za duzo praw, a moze poprostu mam juz dosyc swojej pracy i uzerania sie z tymi ludzmi. Niby kapitalizm na tym polega, tylko szkoda ze taki jeden z drugim nie moze chociaz przez jeden dzien zobaczyc jak to jest po drugiej stronie. Na 100% zmienilby poglady.

i tyle. Ale na szczęscie nie kazdy ;-)

Nie brzęcz że masz ciężko, pomyśl sama jak mają inni. Klientów trzeba sobie zjednywać nawet jak są niezdecydowani wybrzydzają itp. To powiedzie sprawdza się każdym biznesie. Od sklepu warzywnego do agencji towarzyskiej wyjątkiem są tylko urzędy.

Na szczescie nei kazdy, ale dzisiaj jest niedziela i jutro znowu trafi sie taki niejeden. Ja pierdziele:/ Chcociaz sobie ponarzekam tutaj troche:)

Wiem wiem. Marzy mi sie taka praca w ktorej to osoby przychodzace byly dla mnie a nie na odwrot. Ale to nie ten system gospodarczy:D

Może sama wyglądasz na jędzę? :D

Uuu, klienci potrafią być bardzo uciążliwi

A moze znacie taki zawod:D?

Jak Ci się marzy bycie "królową" to zacznij pracować w urzędzie skarbowym :).

Na jedze raczej nie bo jestem facetem:)

Wpadlem na pomysl taki: -pracowac w jakiejs monoplistycznej firmie - w policji -urzedzie -ewentualnie kasynie?:D Wiecej zawodow nei znam:D Raczej krolem jak juz:D

Faceci nie narzekają jak baby

Najgorszymi klientkami są baby w przedziale wiekowym 40-60 lat. Tym to wiecznie coś nie pasuje. :)

Dokladnie tak Fanko Tolkiena:) Rany tacy upierdliwi ludzie potrafia sprawic ze pod koneic dnia masz ochote dac pierwszej lepszej osobie w morde zeby odreagowac.

ja akurat jako klienta to moge na sprzedajacych ponarzekac, ale w zasadzie sa to kobiety. Nic mnie tak nie wkurwia jak lalunie w sklepach w galeriach, ktore robia laske ze mnie obsluguja. Tym bardziej ze jak ide na zakupy to zostawiam niezla sumke, a potem taka lalunia ma prowizje od sprzedazy. Na dwie juz raz naskarzylam go ich zachowanie bylo karygodne i niestety to sprzedajacy sa dla kupujacych a nie odwrotnie

Najlepiej to wszelkie uwagi od klientów wpuszczać jednym uchem, tak żeby drugim wylatywało, inaczej człowiek by zwariował albo nabawił się ciężkiej nerwicy :D