sowy i skowronki

jak wygląda wasz dzień? o której sie budzicie i o której kładziecie? ja chyba jestem typową sową. Ciekawi mnie ilu jest takich jak ja?:)

??

To może ja zaczne. Wstaje koło 16, czasem jest to 14, ale wtedy i tak "gnije w łóżku" jakis czas, spać kładę sie między 7 a 9. I chyba takie pory najbardziej mi odpowiadaja

Witam A ja OSTATNIO jestem MAKSYMALNYM skowronkiem. Zupełnie nie wiem czemu. Ogólnie jestem sową, ale ostatnio wstaję o 5-6 rano - jak dziś. Sama siebie nie rozumiem. Myślę jednak, że to ze złego trybu życia tak sie już bronię - bo to jest wewnętrzna obrona organizmu. W tym roku - nie w czasie ostatnich 4 miesięcy chodziłam 2 miesiące na nocki. Bez możliwosci normalnego życia. Organizm się broni i tyle. Dlateto ostatnio zasypiam ok. 19.00 i wstaję o 5 rano. Tyle :( Nie chodźcie na nocki jeśli nie umieracie z głodu - no ja musiałam ale nie zawsze tak jest i tyle. Osobiście mam uraz psychiczny z tego powodu, czuję się zeszmacona i sponiewierana i w ogóle już nie rozmawiam z nikim i o niczym. Na szczęście dziś miałam - powiedzmy - normalny sen i tyle. I powiem tylko - jesli firmy pewne mają tak traktować ludzi - od Polski zaczynam - to lepiej niech się spłukają z wodą toaletową bo wiecie rok temu nie chciałam iść na nocki i teraz na drugie nocki poszłam przez Polaków. Bo ja nie wierzę , że gdyby nie opinia Polaczków ( a oni mają opinie u mnie ostatnich gniotów, zer i meleli Europy) to wątpię czy bym tak marnie skończyła ostatnio - z parami ZBOCZKÓW i jeszcze na nockach. Od razu miałam dzwonić na policję jak ich zobaczyłam - tyle mam do powiedzenia dziś , jutro i zawsze. Że wyglądają na złodziei i na pewno nimi są :( I szczera prawda to była. Miałam JUŻ Z GÓRY założyć im kartotekę na policji - za wygląd i za to, że się... UKRYWAJĄ bez stałej pracy w Polsce poza jej granicami oraz nie wiadomo co w związku z tym będa kombinować. Prawdopodobnie na rozkaz starych babsk spitych za 5 minut wylecę - i dlatego z góry zakładam im kartoteki na policji w Niemczech. :(

Wiecie co - kurde ja miałam iść na policję i zgłosić w Niemczech , że cała grupa z firmy xyz przyjechała sobie burdelek zrobić i popić. I ja to w poniedziałek rano na policji miałam zgłosić i miałabym cały miesiąc SPOKOJNE ŻYCIE, że są prawdopodobnie stręczyciele itp. tam - no że szukają prostytutek - tak miałam wyskoczyć w poniedziałek i że w razie co idę na policję. Jak ja to zawaliłam słuchajcie - do dziś głowa mi pęka i cud, że nie oszalałam. Ze szukają stałej pracy za tyłkiem biura, a w sumie i tak chodzi o picie i seks i że się boję. I tyle mogłam zrobić. I co ja zrobiłam? Cały miesiąc się ich bałam jak dekiel, omal nie zwariowałam, a wystarczyło iść na policję. A na te pary też - że AGRESYWNIE szukają stałej pracy wyżywając się psychicznie na innych :(

Wiecie co - co były polski alfons i prostytutka robią w największej księgarni świata to ja naprawdę nie wiem. Ja rozumiem , że chcą uczciwą pracę, ale wiecie co - na ZDROWY ROZUM zostaje im fabryka prezerwatyw bo wiecie co -m chyba ja tam nie skończę : ( Wybaczcie - macie cudowną opinie u mnie - ale kogo to obchodzi, nie? Ważna jest opinia GRUPY - a najważniejsza jest opinia starych ku... i tak dalej. Wiecie co - one tez powinny trafić do fabryki prezerwatyw. Naprawdę. No powiedzcie, że z takiego myślenia na książki ktoś zasłużył. Dajcie spokój. Na fabrykę prezerwatyw - tak, ale na nic więcej. I tego alfonsa też ktoś urodził, nie? Na pewno prostytutka - no to tak akurat. Czym się te pijaczki od niej różnią? Niczym :(

Wiecie o - nie wiem co mam robić dalej - ale prawdopodobnie musze zacząć od policji czy gdzieś tam się zahaczyć o ten wymiar bo wiecie - agresję można zawsze zgłosić zwłaszcza gdy ktoś pije to jest niebezpieczeństwo agresji i po prostu podwyższone libido też. To można zgłosić - wystarczy, że widzisz , że flachy noszą w workach, nie? No i co więcej? Więc w razie co takie zgłoszenie było - w trosce o swoje zdrowie. I tyle. A dalszy ciąg - no to już plus dla mnie, że skąd miałaś wiedzieć, że grupa pije. kto mi to powiedział? Przez to zaczęłam od policji i tyle. W końcu po coś są.

Powiem wam tak - wszystko zaczęło się od tego, że mnie w brutalny sposób wyrzucono z pracy i domku po 1 dniu. Dalej zaś wszystko przez to, że moja współlokatorka gadała sobie przez sen tak, że się budziłam a ja nie wiedziałam co z tym zrobić - w sensie budzić ją nie budzić - coś tam sobie pieprzy. Z tego zaczęłam się jednak bać i unikać. Bo się ją pytałam rano - śniło ci się coś? nie - ona na to. Dziwne bo mówiłaś przez sen - tak jej powiedziałam. I ona sobie z tego nic nie robiła to miala się tym przejąć,a ja ją miałam obudzić, że nie umiem przez nią spać bo gada przez sen. I jak mieszkacie w 2 osoby to zawsze tak róbcie i wysyłajcie drugą osobę do lekarza - jakiego chce, albo niech zwala bo się nie da wyspać z taką mendą - sorry ale to prawda. I tyle w sumie - bo wszystko przez to - piła, paliła, zachowywała się jak ostatnia menda, co słowo to kłamstwo, a jak się martwiła zdrowiem to miała zacząć się od siebie. Bo ja się przejmowałam nią bez sensu , że jeszcze trochę i pijaczka - a to już była pijaczka i to nie miało sensu tylko tyle palili , że mi mózg przyćmiło i koniec :(

Nie wiecie co - takie coś należy zgłaszać w biurze, że się nie umiesz wyspać bo sąsiadka cię budzi pieprząc sobie przez sen i chcesz inny domek. Bo reszta - piją, palą - palić mogli , pić nie mogli. Ileż oni to piją by było - no był bezwzględny zakaz. I tak bez sensu wyleciałam przez kryminalistów i tyle :(

Wiecie co - ja mam nadzieję, naprawdę, że teraz każdy trzeźwy widzi, że jak mnie w tej chwili okradają i działają na szkodę moją też bo kradną, ale także swoją - tak poszłam przez ten sam powód, a nie że miałam złą opinię. Bo w Holandii i w Niemczech powiedzieli , że poszłam ze szkoły bo miałam złą opinie. Wyobrażacie sobie coś takiego? Jak mnie okradli, okłamali, sponiewierali - ja nie mogę - to oni mają dobrą opinię? Ja jeszcze mogę 10 tysięcy rzeczy powiedzieć co ja myślę o polskiej oświacie - ja mam złą opinię. Niech się popatrzą bydlaki na siebie - obżarte. Dajcie spokój :( A tamci też - nic tylko ploty. Ohyda, no ale to już trzeba przeżyć i tyle :(

Wiecie - i ja tę moja pierwszą współlokatorkę zawsze oskarżę, że przez nią zaczęłam mieć problemy ze snem i koszmary bo się NIE MÓWI PRZEZ SEN tylko się idzie do lekarza. Bo mi się przez nią śnił sen, że musiałam się najeść pełno tabletek przeciwbólowych, wszystko co najgorsze to przez nią i jeszcze w tym śnie to samo, co ona jak z nią mieszkałam. A jak miała kłamać to się miała nie odzywać. I mam nadzieję, że zna holenderski bo za wszystkie swoje kłamstwa ode mnie ma wpierdol w szczerbatą szczekę to raz, a dwa reszta włosów wyrwana i nie obchodzi mnie nic - a zwłaszcza jej holenderski facet - to miał z nią zamieszkać, ciekawe czemu z nią nie chciał zamieszkać? Bo gada przez sen. To mial ja leczyc i zeby jej wstawic, peruke kupic, nie? Inaczej w ogole nie ma racji bo wszystko przez niego. Na weekedny do siostry, a do niego kiedy? No to u niego miala mieszkac caly tydzien. I koniec :(

Patrzcie - nie dajcie się bo z punktu widzenia PRAWA KARNEGO ja mam prawo całą grupę z którą przebywałam ostatni miesiąc wsadzić za kraty w myśl artykułu 199 Kodeksu Karnego - nie wiem ile za to jest, ale to jest przestępstwo co mi chcieli zrobić i powinni mi za to zapłacić grube odszkodowanie obecnie. Firma. Tylko znowu nie mam świadków bo cała grupa na mnie. A dowody? Bardzo naganne zachowanie w pracy i szkodzenie dobremu imieniu firmy. I widzicie - tak samo odeszłam ze szkoły, a złą opinię zrobili mi za plecami. Bo co im pozostawało, a ja miałam być mądrzejsza, że skończy się moją złą opinią i też to wziąć mocniej pod uwagę. A co robić teraz? Zostawić to bezkarnie? Alfons na pewno był złodziejem. Reszta? ============================================== Art. 199 1 Doprowadzanie innej osoby do obcowania płciowego lub do poddania się innej czynności seksualnej albo do wykonania takiej czynności przez nadużycie stosunku zależności lub wykorzystanie krytycznego położenia osoby,

Zobaczcie co znalazłam na temat wymuszania na innej osobie by była prostytutką: Art. 199. Kto, przez nadużycie stosunku zależności lub wykorzystanie krytycznego położenia, doprowadza inną osobę do obcowania płciowego lub do poddania się innej czynności seksualnej albo do wykonania takiej czynności, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. ====================================== 3 lata kicia. A za usiłowanie? nic. No to niby lepiej sie poddać, ale jak to później udowodnić bo powiedzą ci, że chciałaś. Ha! To jest problem. Ale za to są 3 lata więzienia w POLSCE i w takim razie mam prawo iść na policję z tym i teraz też już to podlega pod prawo karne co mi zrobiła ta ostatnia grupa i tyle -co usiłowali ale im się nie udało :( I koniec, nie? Myślę, że mam rację. A czas pokaże co będzie dalej. Jedynie kasą mogą znowu wygrać, że nie mam pieniędzy - racji zero. I mogą mi dalej psuć opinię i teraz co z tym zrobić? ha! Ma ktoś pomysł bo w sumie co to jest - pomówienie? Mało powiedziane :(

wiecie co - zaczęło się od dyrektora, który MOIM ZDANIEm gwałcił sobie uczennice i próbował sobie na nauczycielkach - i tak mi przepadł doktorat i zaczęłam mieć problemy bo nie umiałam wykapować , że sobie gwałcił uczennice. Jest tam jedna pani , która znalazła się TAK UWAŻAM w krytycznej sytuacji kiedyś - chyba sobie z nią chciał spróbować i ze strachu zaczęła robić doktorat. Mówię wam tam się z nikim nie dało pogadać normalnie. No z nikim. Czyli całość dziwaczna. I wiecie - to jest dobra opinia, a ja mam złą? Że co? Że się nie połapałam. Bo to bardzo trudno się było połapać bo ten dyrektor był bardzo pobożny i robił za ofiarę losu. Nie umiałam się połapać, że mógł sobie taką jedną zgwałcić. Powinnam? No ale nie umiałam. Bo nie miałam wiary. A później się nawróciłam kilka lat dalej i już wiedziałam, że gwałcił i za to miał siedzieć. No i tak się widzicie zaczęło, że zaczęłam wpadać w samą recydywę seksualną. Widocznie coś z tym trzeba zrobić, ale ja nie mam jak bo mnie nie zgwałcił więc jak ktoś tam pójdzie na policję w sprawie ostatniej ofiary to ja się dołożę , że się zachowywał dziwnie, nie dostałam papierów, mam życie zniszczone przez niego - nie mam rodziny swojej na przykład - wszystko przez niego bo wiecie - teraz ja mam złą opinię a ja nie wrócę do takich zboków, a on - co emerytura wygodna? To papiery miał mi dawać 5 lat temu bo się go bałam albo niech idzie siedzieć i też jakoś wyglądam. Wiecie to są takie rzeczy, a oni mi robią złą opinię. MNIE. A do obcego kraju po kasę? No to na wycieczkę i wtedy mają prawo mnie zrobić zła opinię w tym wszystkim. Inaczej nie maja prawa. Dajcie spokój - za kraty wszystkich i tyle :(

I wiecie teraz cała grupa, poprzednia frima kilka osób z pierwszej firmy. Bo? Bo co. Bo tam był normalny facet? Jedynie , że miał obrączkę - reszty nie komentuję i własnie WCALE NIE BYŁ MORALNY - był agresywny, stale pobudzony do agresji i pod względem seksualnym też bo pił i tyle. No to jedynie, że miał obrączkę. też mgłam se załozyć i tyle. Co za zera. I w tej drugiej firmie ten 1 sąsiad mój też nienormalny pod tym względem - coś tam sobie na moim punkcie uroił i też 3 lata za USIŁOWANIE bo się zmawiał z wariatką o czym wiedział, że jest nienormalna. No i przez takich mam złą opinię - wiecie co - oni wszyscy powinni sobie tam BURDEL otworzyć i sie odwalić od normalnych. Albo iść do burdelu. Ale mi powiedzą, że za daleko. To się mieli wynieśc do miasta- nic innego im nie pozostawało, nie? A na wpisanie zawodu PROSTYTUTKA to ja sobie nie pozwolę. No już bez przesady :( Jak reszta wpisze sobie zawód ALFONS bo w końcu kto mi tych klientów poszuka, nie? :(

Wiecie - bo ja sie muszę bronić bo w końcu w nocy mnie zawiną w jakiś koc i wywiozą do burdelu -poprzednio 4 facetów, teraz 2 pary. A ten jeden grał taką piosenkę cały czas "będę brał cie w aucie" czym mnie doprowadził do SZAŁU. Ale myślałam, że to wiecie - na cały regulator przez ścianę i tak dalej... a te ściany - z papieru :( i tyle :( No wiecie - nie wiem co wam napisać? Muszę już uważać i od razu walić na policję i na niego też miałam iść na policję, że hałas, nikt nie reaguje - no co mi pozostało? Że przez ścianę puszcza mi ORDYNARnE piosenki jak dla mnie lub nieprzyzwoite i tyle. co mnie to obchodzi, nie? Będę brał cię w aucie - co byście zrobili na moim miejscu? Ja tam byłam SAMA!!! Agresja - i co 4 na jedną? Jakie miałam szanse :(

:-) Sarina--> to chyba w zupełności wyczerpuje temat :-)

znowu ta wariatka! ja wstaję wczesnym rankiem

kiedy nie musiałam nic robić - to byłam sową, nie wstawałam przed 12, nie kładłam się przed 3 w nocy. A teraz, gdy musze wstawać rano - bez problemu zasypiam o 22 i w ogóle jakoś mi lepiej się żyje :-)