Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaskakaskakaska

nie wiem jak przestac byc zazdrosna...pomocy

Polecane posty

Gość kaskakaskakaska

jestesmy razem 7lat i nigdy nie bylam zazdrosna,roznie bywalo ale zawsze ufalam i wierzylam ze nie mam sie czego bac i nigdy przenigdy nie czulam tego co teraz.Chodzi o o ze przede mna byla dziewczyna w ktorej on byl zakochany ale poznal mnie.Na samym poczatku jednak po tyg uznal ze bedzie ze mna nieszczery bo nadal kocha tamta i zerwal,jednak pozniej strasznie zalowal,mowil ze nie wie co mu sie stalo,ze mnie kocha i ze mna chce byc i przebaczylam.Pozniej ona wyjechala i w sumie on sie z nia kumplowal przez te lata,nie bylam zazdrosna bo wiedzialam ze i tak wybral mnie to nie mam sie czego bac. Ona ma kogos,ma 2dzieci,ale podobno zle sie im uklada i problem z tym ze powiedziala mojemu ze zaluje ze z nim nie byla,ze mialalaby z nim dobre zycie.On tez do niej dzwonil,np zyczenia na nowy rok zlozyc itp.Dwa tyg temu dostal zdjecia z wesela kolezanki na ktorym nie byla ale byla ona,wyglada super,zgrabna,sliczna a ja przyznam ze ostatnio sie zaniedbalam i rozplakalam sie jak ja zobaczylam.Poszlam niby spac a moj ogladal te zdjecia a zaraz chcial do niej napisac ale ja mu w tym przeszkodzilam,w sumie zle bo wiedzialabym co napisal. Strasznie mi bylo przykro,dziwnie sie czuje,nigdy nie wiedzialam ze mozna tak od srodka sie skanczac,nie pootrafie przestac myslec o tym ze on zaluje pewnie ze ze mna jest a nie znia,ze ja skrycie kocha,ze jestem ta druga.Rozmawialam z nim,wlasciwie to sie prawie wyprowadzilam,ale on mi caly czas mowi ze to tylko kolezanka,ze nic do niej nie czuje,ze mnie kocha i chce ze mna miec rodzine.Tylko w takim razie po co do niej pisze,dzwoni...to strasznie boli bo kiedys mnie dla niej zostawil a teraz ona zaluje i ja sie czuje okropnie,nie da sie tego opisac,nienawidze tego uczucia.Co ja powinnam zrobic?wyprowadzic sie jednak na jakis czas?sprobowac przestac myslec o tym?tylko jak? Postanowilam wziasc sie za siebie,schudnac,zadbac o cere,wlosy,od wczoraj jestem na diecie chociaz powiedzial mi ze ja wygladalabym ladniej od niej gdybym sie tak ubrala jak ona.Normalanie chyba glupieje juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdgd
Nie wiem Kobieto pogięło Cie? Dla niego chcesz sie zmienic ?? jak juz to mozesz sie zmienic- ale dla SIEBIE. a ja nie uznaje przyjazni z byłymi. Po co szukac z nimi kontaktu, było minęło i koniec kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdgd
a mi sie niestety wydaje ze nadal cos do niej czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smierdzaca sprawa:o mnie tez wydaje sie,ze on niestety cos do niej nadal czuje... moze wspomnienia, moze zastanawia sie ogladajac te zdjecia jakby to bylo z nia... nie wiem sama,ale ja na taka sytuacje nie pozwolilabym, nie ma przyjazni damsko-meskiej tym bardziej z bylymi, jeszcze jakies wysylanie zdjęc, dzwonienie do siebie itp :o ja kazalabym wybierać, albo ona albo ja i mialabym gdzies czy ktos wzial by mnie za wariatke, bo o swoj zwiazek trzeba walczyc, bo swojemu facetowi mozesz ufac, ale nie ufaj innym kobietom, tym bardziej bylym, ktorym w obecnych zwiazkach sie nei uklada... i nie zmieniaj się dla niego, nic na sile ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskakaskakaska
nie tylko dla niego,juz od dawna sie za siebie zabieralam,ale jakos tak nie bardzo bo nie mialam motywacji,a teraz po zobaczeniu jej poczolam sie okropnie,ze ona po dzieciahc tak wyglada a ja bez okropnie.To byl cios ale w moja samoocene i chyba moja wyobraznia wlasnie przez to zaczela pracowac na wysokich obrotach.Bo gdybym sie czula pieknie i pewnie ze soba,tak jak bylo dawniej,nie rozplakalabym sie na jej widok.To tylko pokazalo jak bardzo mi zle jest ze swoimi nadprogramowymi kg ktore zamiast zwalic ukrywam pod swetrami. Ona z nim nie byla,nawet sie nie calowali,po prostu moj byl w niej zakochany do czasu az na mnie trafil,ona go olewala,bo kogos miala ale teraz sie jej nie uklada i mu to powiedziala,ze zaluje ze z nim nie byla.Nie wiem co myslec.On mowi ze nic do niej nie ma a ja w glowie mam tylko to z emnie w koncu dla niej zostawi,ze zaluje ze ze mna jest,dlatego chcialam sie wyprowadzic,zeby sobie przemyslal ale on uparcie twierdzi i w sumie juz sie z emnie smieje ze mi odbilo.ja sama wiem ze mi odbilo,ale nie umiem przestac myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co zamierzasz się tym
zadręczać do końca życia? Być może bardzo ją kochał i to w nim pozostało. Ale teraz kocha ciebie i jest z tobą. Ma zerwać z nią wszelki kontakt bo jesteś zazdrosna? No ogarnij się dziewczyno, uwierz w siebie i w swój związek z nim i przestań się zadzręczać, bo szkodzisz i sobie i jemu. Co to da jak będziesz tak przeżywać? Co ma być to będzie, a gwarancji nie dostaniesz, bo coś takiego nie istnieje. Nie warto zadręczać się tym na co nie masz wpływu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez sie wydaje:/ wyobrazam sobie co czujesz ja na twoim miejscu pogadalabym z nim i powiedziala ze jak cie kocha zeby zerwal kontakt z tamta wtedy zobaczysz co zrobi i dowiesz sie czy cie kocha, kurcze gdyby moj facet tak robil ja bym tego nie wytrzymala:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdgd
ja tez bym powiedziala- albo ja albo ona... ja w ogolnie nie rozumiem po co ona teraz sie do niego odzywa, i to jeszcze z takimi tekstami ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdgd
TAK! Uważam ze Ma zerwać z nią wszelki kontakt !! po co kusic los, a widac ze ona ma niego ochote!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdgd
Autorko a TY masz jakiegoś kolege dobrego lub przyjaciela??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskakaskakaska
ja nigdy nie zabranialam mu kontaktu z nia,nie balam sie o nia,bo wiedzialam ze mnie kocha,nigdy nie bronilam mu dzwonic czy pisac do nikogo,ufalam bezgranicznie i wiedzialam tez ze ona ma swoje zycie.Ale od czasu jak mi powiedzial ze ona mu tak powiedziala zaswiecila mi sie czerwona lampka i kontroluje co sie dzieje z nia.Najbardziej wkurzylo mnie wlasnie to ze po ogladanih zdjec pierwsze co do niej zaczal pisac ale ja weszlam do pokoju,bylam wsciekla a on mi powiedzial ze chcial tylko jej zlozyc zyczenia swiateczne.Lezal przy mnie z trzy godz i mi tlumaczyl ze kocha tylko mnie i z enie mam sie czego bac i nie rozumie co mi sie stalo.Strasznie plakalam,spakowalam torbe i powiedzialam ze sie wyprowadzam.Byla druga w nocy ale i tak pojechalam przed siebie.On dzwonil i blagal zebym wrocila,ze mnie kocha i ze jak sie wyprowadze to bedzie zle.Wrozilam nad ranem,pwoeidzial ze mysli o naszym slubie,ze bedziemy zawsze razem. To nie tak ze go bronie teraz,ale pisze jak sie zachowuje,bo jest strasznie mil dla mnie,ale ja mam jakies przeczocie ktore mi spokoju nie daje ze nie jestem pierwa w jego zyciu,czuje sie okropnie,caly czas chce mi sie ryczec.Nie chce robic rewolucji,tzn zabraniac mu,mowic o tym bo boje sie ze dopiero tym doprowadze do konca,swoim wlasnym zachowaniem. Co ja mam zrobic?mam zachowywac sie jak dawniej?wyprowadzic sie?ja nie wiem sama.Bardzo go kocham,najbardziej na swiecie i nie chce go stracic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co zamierzasz się tym
i co z tego, że ma na niego ochotę? Jeśli on da się na nią skusić, to znaczy, że nic nie był wart. A jeśli kocha cię naprawdę, to pozostanie wyłącznie w relacjach przyjacielskich. Skad wiesz, że za rogiem nie czyha na niego 5 takich fajnych lasek? Do kaloryfera go przywiążesz i nigdzie samego nie wypuścisz? Zabronisz spotkań czy rozmów, to będzie to robić w tajemnicy. Tego chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro się wlasnie teraz odzywa, kiedy jej sie nie uklada i to z takimi tekstami wali, to smiem twierdzic,ze liczy,ze facet autorki rzuci wszystko i poleci do niej jak na skrzydlach, bo ona juz go chce :o a skoro on byl w niej zakochany to wydaje jej sie,ze jak sie postara, wysle piekne fotki,pieknie bedzie mowic do niego, to cos z tego będzie i przy okazji bedzie leszcz do wychowywania 2 dzieci ;) stara milosc nie rdzewieje niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopoki on bedzie utrzymywal z nia kontakt zawsze bedziesz niespokojna i zazdrosna, uwierz mi ze zycie jest okrutne w dzisiejszych czasach kobiety sa zdolne do wszytskiego;/ dlatego walcz o swoj zwiazek i kaz mu zerwac z tamta kontakt, on jest z toba teraz wiec nie wiem po co mu do szczescia pisanie z tamta:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co zamierzasz się tym
i po co masz się wyprowadzać? Zostawić go? Jak będzie sam, to wolno mu wszystko. Bądź przy nim i wspieraj wasz związek a nie oddawaj walkowerem. Skoro zachowuje się wobec ciebie ok, nie czujesz żeby cokolwiek zmieniło się w waszych relacjach to niby dlaczego chcesz uciekać? Masz problem sama ze sobą i musisz się z tym uporać. Bo nakręcasz się strasznie a nie ma powodu do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdgd
Skoro coś do niej kiedyś czuł, to jest większe prawdopodobieństwo ze do niej poleci, niż do 50 innych lasek. Kobiet nie znacie? (niestety jako kobieta z bólem musze to powiedziec): kobiety bywją okropne, ptorafią dopiąć swego celu po trupach, uwazam ze jakby sie postarala to by mogla zwabic i okręcić go sobie wokół palca. Podejrzane to jest, ze oglada jej zdjecia, dzwoni pisze-szuka z nia kontaktu ja bym wyraznie mojemu chlopakowi powiedziala-albo ja albo ona. proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdgd
ależ oczywiście ze ma powód do zazdrości!!! NIe wyprowadzaj sie od niego ale zawalcz o niego i zabron kontaktu. Jezeli Cie kocha to zerwie kontakt bez problemu. Jezeli bedzie miał jakieś opory no to chyba wiadomo o co biega....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskakaskakaska
przepraszam ze tak pisze bez skladu i ladu i zapominam literek ale staram sie szybko i mam lzy w oczach i tak wychodzi. Ja z nim chyba z tydz o tym rozmawiam,ale nic mi nie przechodzi,nigdy nie wiedzialam jak to jest byc az tak zazdrosnym o kogos.Nie bylam,on tez bo zawsze mowilismy sobie ze zaufanie to podstawa. Dzieki za odp,juz od kiedys zbieralam sie zeby tu napisac ale balam sie tego co uslysze,potwierdzenia ze mam racje,ze sobie tego nie wmawiam i nie wymyslam. On powiedzial mi ze ona mu w sumie to w zartach powiedziala ze zaluje ze z nim nie byla ale ja juz znam zarty kobiet,niby zartem a na serio. Mial ktos tak?co zrobic zeby go nie zameczyc swoja zazdroscia bo ja sie straszna zrobilam od tyg.Sama nie moge na siebie patrzec i nie chce byc taka i boje sie ze on w koncu nie wytrzyma. Obiecal ze nie bedzie juz do niej wypisywal i dzwonila ale przeciez ja nie jestem z nim 24godz na dobe i nie ma przy sobie podsluchu.Jedyne szczescie to to ze mieszkamy za granica i w sumie nie widzial jej z dwa lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie slowa, a czyny sie licza, dla swietego spokoju mozna mowic wszystko,a to,ze on szuka z nia kontaktu, oglada jej zdjecia jest bardzo podejrzane... dla mnie nie ma innej opcji jak albo ja albo ona 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhhjfdj
Ja tam Cię dobrze rozumiem. Mam podobną sytuację i też nie wiem co zrobić. Niby mnie kocha, ale boje się, że to takie przeciąganie tego wszystkiego na siłę. Z tym, że ja jestem w 9 miesiącu ciąży..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskakaskakaska
wiecie co dziewczyny moze to dziwne ale ja nigdy nie bylam zazdrosna,zawsze nie rozumialam kobiet ktore coz zabraniaja,kazuja wybierac i tak dalej.Mowilam ze tak nie mozna,ze jest co jest i trzeba sie z tym pogodzic,ze nic na sile nie da rady zrobic. I tak bylo przez te wszystkie lata,nawet jesli czasmi mnie cos ruszylo to sobie mowilam ze on mnie kocha i nic nie zrobi bo wie zeby mnie straci a on nie chce byc beze mnie.No i tak bylo zawsze a teraz sie boje ze swoimi zlymi myslami sama to wszystko przyciagne,bo strasznie sie boje a strach przyciaga cos niedobrego. Wiem ze musze pozytywnie myslec,ze on mnie bardzo kocha,ze nic sie nie zmieni ale to jest silniejsze ode mnie,w srodku czuje jak mi serce rozdziera na sama mysl o niej. Dzwonilam do niego do pracy,powiedzialam ze ja tak nie potrafie zyc,ze nie potrafie byc z nim i mu nie ufac,ze chce sie wyprowadzic bo strasznie mi zle samej ze soba.Chcial wrocic do domu,wziasc wolne ale mu nie pozwolilam bo ma strasznego szefa i prosil zeby zostala do wieczora,ze porozmawiamy.Pozniej zadzwonil po kryjomu z ubikacji i powiedzial ze mnie bardzo kocha,ze juz nie wie jak mi przemowic ze nic do niej nie czuje i ja jestm kobieta jego zycia.Sama juz nie wiem,siedze i rycze,chyba pojde sie przejsc bo mi glowa peknie od myslenia. Do postu wyzej a co u ciebie sie dzieje?wspolczuje,to jest straszne uczucie jak wiesz ze ktos jest jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośśśććććzklasą112333
Witam was drogie Panie :) ja mam taki problem tylko w odwrotną stronę to moja dziewczyna, którą kocham tak, że masakra jakaś. Sprawa wygląda tak też odnowiła kontakt z byłym do tego napisała mu wiadomość na portalu społecznościowym, że często sobie przypomina ich pierwszą zwariowaną randkę, że gdy słucha muzyki którą słuchała z nim to sama się przyłapuje na tym że się uśmiecha...itd owszem zawalczyłem minęło parę miesięcy i kontaktu nie utrzymują bo chyba zrozumiała, że bardzo mi zależy do póki nie zobaczyłem tej wiadomości przypadkiem i nie dowiedziałem się co tak na prawdę pisała ;( Mam różne myśli czy powiedzieć jej, że wiem o tym co pisali, czy napisać jej, że to koniec i tak po prostu odejść ;(( Proszę pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzklasą
Witam was drogie Panie :) ja mam taki problem tylko w odwrotną stronę to moja dziewczyna, którą kocham tak, że masakra jakaś. Sprawa wygląda tak też odnowiła kontakt z byłym do tego napisała mu wiadomość na portalu społecznościowym, że często sobie przypomina ich pierwszą zwariowaną randkę, że gdy słucha muzyki którą słuchała z nim to sama się przyłapuje na tym że się uśmiecha...itd owszem zawalczyłem minęło parę miesięcy i kontaktu nie utrzymują bo chyba zrozumiała, że bardzo mi zależy do póki nie zobaczyłem tej wiadomości przypadkiem i nie dowiedziałem się co tak na prawdę pisała ;( Mam różne myśli czy powiedzieć jej, że wiem o tym co pisali, czy napisać jej, że to koniec i tak po prostu odejść ;(( Proszę pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzklasą
Witam was drogie Panie :) ja mam taki problem tylko w odwrotną stronę to moja dziewczyna, którą kocham tak, że masakra jakaś. Sprawa wygląda tak też odnowiła kontakt z byłym do tego napisała mu wiadomość na portalu społecznościowym, że często sobie przypomina ich pierwszą zwariowaną randkę, że gdy słucha muzyki którą słuchała z nim to sama się przyłapuje na tym że się uśmiecha...itd owszem zawalczyłem minęło parę miesięcy i kontaktu nie utrzymują bo chyba zrozumiała, że bardzo mi zależy do póki nie zobaczyłem tej wiadomości przypadkiem i nie dowiedziałem się co tak na prawdę pisała ;( Mam różne myśli czy powiedzieć jej, że wiem o tym co pisali, czy napisać jej, że to koniec i tak po prostu odejść ;(( Proszę pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzklasą
Witam was drogie Panie :) ja mam taki problem tylko w odwrotną stronę to moja dziewczyna, którą kocham tak, że masakra jakaś. Sprawa wygląda tak też odnowiła kontakt z byłym do tego napisała mu wiadomość na portalu społecznościowym, że często sobie przypomina ich pierwszą zwariowaną randkę, że gdy słucha muzyki którą słuchała z nim to sama się przyłapuje na tym że się uśmiecha...itd owszem zawalczyłem minęło parę miesięcy i kontaktu nie utrzymują bo chyba zrozumiała, że bardzo mi zależy do póki nie zobaczyłem tej wiadomości przypadkiem i nie dowiedziałem się co tak na prawdę pisała ;( Mam różne myśli czy powiedzieć jej, że wiem o tym co pisali, czy napisać jej, że to koniec i tak po prostu odejść ;(( Proszę pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×