CHŁOPAK Z SYMPATII

Kurcze musze sie wygadać.Kiedyś z nudów przeglądałam chłopaków na sympatii.Jeden mi się spodobał.Specjalnie dla niego po kilku tygodniach zastanawiania się założyłam konto.Wykupiłam ten smieszny abonament.Napisałam do niego wiadomość ,coś w stylu ze tajemniczy jest bo niema żadnego swojego opisu ani też opisu wymarzonego partnera.No i nie odpisał nic :/ Kurde inni piszą,puszczają oczka a mi na tym gościu ''zależało'' i poznaniu go. Kurde no....po hooj to konto mi tam.

Witam - droga autorko - ja również jestem w momencie niezłej zabawy na tym Portalu - mam brnie jak nigdy.... hi, hi,,,, nie przejmuj się jednym gościem, ponoc te zdjęcia nie maje nic wspólnego z rzeczywistością... norma... baw się tym, tylko uważaj na jakiś dewiantów :-) :-) .. nie podawaj swoich osobistych danych - adresu, telefonu, dokładnego miejsca pracy czy miejsca zamieszkania... ja nawet niew kleiłam fotki... - przezorny zawsze ubezpieczony! nie bierz tego zbyt poważnie - nie wiadomo na kogo można trafic... :-) :-) pozdrawiam.... daj znac co dalej....

nie macie co pokazać to się nie logujcie

Nie jestem tępą strzałą ,czy to coś złego ze mi sie spodobał ?

same przeciętniary na tych śmiesznych portalach

koleś - pan i władca x2 - nie prowokuj, bo się pchasz do gipsu.... :-) :-0 nie musisz czytac tego... a tym bardziej komentowac... każdy może swoje zdanie wyrazic i uszanuj to.... pewnie coś masz ze swoim "panem i władcą" nie w porządku, że tak reagujesz... i że musisz go powiększac x2 - poluźnij rajtuzy.... :-)

Ruda misia jesteś the best.Życze Ci abyś znalazła czy to na tym śmiesznym portalu czy gdzieś indziej wielką miłość. :)

Dzięki łasiczko...:-) właśnie z jednym konwersuję..... polecam wszystkim.... :-) :-) :-) koleś myśli że jak może wszystko wypisywac, to jest "Brucem Wszechmogącym".... ciekawe czemu czyta typowo babskie portale? :-) :-)

Dokładnie co taki amant robi na babskim forum? Powinien być przecież rozchwytywany przez stado pięknych lasek.heheh

Ale wracając do sprawy to troche przykro mi że nie odpisał...

Niech się buja - Cwaniaczek Warszawski...:-) :-) :-) nie może inaczej pogadac z laskami - to tu nam nasze piękne i jędrne dupki zawraca... :-) :-) szkoda gadania na drania.. o! nawet nie czuję jak mi się rymuje... buźka...

Zawsze wątpiłam w internetowe znajomości,aż sie sama dziwie że złamałam się i próbuje tak znależć kogoś bliskiego...

Łasica nie przejmuj sie bo to że byl fajny na zdjęciu nie znaczy ze był taki w rzeczywistości.Sympatia ma to do siebie ze niestety duzo facetow tam ma słomiany zapał i najpierw pisza a póżniej sobie odpuszczają.

Odczytał wiadomość i pare razy był na moim profilu.

pewnie żałuje kasy na abonament

iel kosztuje abobnament?

Nie bede więcej pisać ani podawać jkiś namiarów.Nie bede sę narzucać No bez przesady żeby nie miał abonamentu.To jak tam funkcjonuje??? Ogląda sobie tylko dziewczyny i nie zagaduje do żadnej???

Abonament na miesiąc 13 złotych.

Skoro kilka razy zaglądal to może w koncu odpisze bo ja tak mialam kilka razy...

Witam ponownie - tak późno bo dopiero skończyłam "konwersy" z moim z Sympatii. :-) :-) no na razie ja się bawię świetnie... i nie nim tylko z nim.... On mnie "wychaczył" bo miasto to samo.. dużo już o nim wiem, właściwie wszystko.. łącznie z kilkoma zdjęciami, które sam przysyła :-) no i pali się w blokach, żebyśmy się spotkali osobiście.... a ja... się delektuję, kokietuję, prowokuję, zaczepiam i takie tam inne .... ckliwości..... A On cały wrze... hi,hi,hi,,,,,,,,, zobaczę co dalej, bo jeszcze paru z mojego miasta pisze do mnie, ale tylko z nim gadam na GG... mam coraz większą ochotę na spotkanie, no ale muszę byc rozsądna- może to jakiś gwałciciel, świr, wąsaty sąsiad- zbok w białym, siateczkowym.. ble, ble... podkoszulku i piwskiem w ręku, czy inny seryjny morderca, na zlecenie ...:-) zobaczymy co z tego wyjdzie.. będziemy w kontakcie..... buziole na noc przesyłam....pa.....:-) :-)

ruda misia-A o czym piszecie?Jak cię poderwał że tylko z nim piszesz itp?

" 15:35 łasica87 Kurcze musze sie wygadać.Kiedyś z nudów przeglądałam chłopaków na sympatii.Jeden mi się spodobał.Specjalnie dla niego po kilku tygodniach zastanawiania się założyłam konto.Wykupiłam ten smieszny abonament.Napisałam do niego wiadomość ,coś w stylu ze tajemniczy jest bo niema żadnego swojego opisu ani też opisu wymarzonego partnera.No i nie odpisał nic :/ Kurde inni piszą,puszczają oczka a mi na tym gościu ''zależało'' i poznaniu go. Kurde no....po hooj to konto mi tam." Nie kazdy może odpisywać-np. ja nie mogę:P.Ciemnoto wyślij mu nazwę emaila na wszelki wypadek:P.A napisz dokładnie kiedy i gdzie sie urodziłaś to coś bym sprawdził.Może po prostu do niego nie pasujesz:P.

Drogi Macieju z Maciejowa - piszemy o wszystkim i o niczym - trochę zabawnie, czasami bardzo poważnie... jest fajnie... o pracy, swoich emocjach i odczuciach.. co do konkretnych sytuacji... o muzyce.... pasjach.... wszystkim co nam do głowy przychodzi...troszkę się podroczymy :-) :-) :-) o życiu po prostu.... na mnie to działa niesamowicie ... poprawia mi samoocenę która ostatnio była mocno nadszarpnięta... :-) :-) :-) A z nim piszę na GG bo jak pisaliśmy tam- na Portalu to było więcej zamieszania i dłużej wszystko szło..... On poprosił o nr GG a przecież to tylko numerki i wymyślony pseudonim..:-) :-) - nie przypisany do żadnych konkretnych danych osobowych... to jest dla mnie w miarę bezpieczne...... zobaczymy jak to będzie..... teraz piszę z jeszcze jednym .. :-) :-)

poznajesz zycie , na sympati s anie tylko atcy co chca poznac,ale tak jak na fotce, chca dowartosciowac swoj wyglad, albo co tam,,,daj na luzik, pochopnie wychodzisz szczesciu na przod, jak facet szuka kobiety na sympati to ma wykupiony abonament,inaczej to tylko sie bawi teraz juz wiesz,NAUKA KOSZTUJE

Wtrące tylko słowko, że swojego przyszłego męża (za pół roku ślub) poznałam właśnie na Sympatii :) Nie był to pierwszy facet z Sympatii, z którym pisałam czy też spotkałam się i myślę, że nie ma sensu zrażać się kilkoma niepowodzeniami. Jeśli chodzi o kilka pierwszych znajomości, to albo ja odpuszczałam, albo oni, a z obecnym (oboje spasowaliśmy sobie :)

Zgadzam się z nalewka-babuni - jak ktoś podchodzi poważnie i chcę kogoś poznac to ma abonament - inaczej to zwykły przeciętniak co to sobie chce popatrzec.. no i pewnie jak by się dało to skorzystac... nie podchodź - droga autorka - do tego zbyt poważnie.... poczekaj, nie myśl ze to jedyna alternatywa... w necie można pisac wszystko, obiecywac, żeby tylko jakaś "naiwniara" uwierzyła..... Trzeba korzystac, i to intensywnie z mózgu.. :-) :-) :-) :-)

mój profil ginie w tłumie, nikt mnie nie zaczepia :P

Ja za bardzo nie wierze w internetowe znajomości ale jestem strasznie samotna i tak jakoś wyszło....

Ja nie wierze w internetowe znajomości ale strasznie czuje sie samotna i tak jakoś wyszło....

A ja nie wiem o czym mam z dziewczynami gadać:(