Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kleopatra32

samotny wyjazd męża na narty

Polecane posty

czy pozwolić mężowi jechać na narty? ma jechać z moją siostrą i szwagrem miałam tez jechać ale z dzieciakami to niezbyt mi odpowiada a zostawić ich nie mam z kim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilluś Evangeline*
no pewnie, niech jedzie - choc dziwie sie dlaczego Ty nie chcesz jechac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w związku żyję 20 lat
i pierwsze słyszę że daje się pozwolenie na coś partnerowi:O a co ty jego mama jesteś :D przecież facet wie chyba co robi a jak masz obawy że bara bara to uwierz mi na narty nie musi jechać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem w związku połowę tego czasu i mój mąż nie pytał mnie o zgodę na wyjazdy na narty. W tej chwili jeździ kilka razy na miesiąc. Podczas całego sezonu zimowego jest to kilkanaście wyjazdów. Czasem jeden dzień, czasem tydzień. Mówi, że nie mogę mu tego zabronić, bo to jego pasja... w ten sposób się realizuje... Czy to normalne? Pasja ponad wszystko? A gdzie normalne życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żółta żaba żarła żur
normalne życie poza sezonem :-), daj spokój - nie chcesz jechać, więc nie narzekaj, niech się facet wyszaleje mój też jeździ sam, tzn. z kolegami, albo znajomymi, czasem z dziećmi, ja byłam z nimi ze trzy razy, bo wolę inne klimaty, więc uważam, że nie powinnam mu zabraniać, skoro sprawia mu to taką frajdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie. Przez drugą połówkę roku jest kite! HELP!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do nie moich klimatów... narty to nie moje klimaty tak jak w Twoim przypadku. Ale samotność w związku tym bardziej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezankajawa
Mój mąż pojechał w tym roku na narty z naszymi znajomymi, bo jestem w ciąży i niestety nie mogłam. Ale ja mu na nic nie pozwalałam, tylko kazałam :) Nie za bardzo chciał jechać sam, po powrocie powiedział, że już nigdy nie pojedzie beze mnie, bo to nie to samo, ale przynajmniej trochę wypoczął. Jeśli mężowi ufasz to nie rozumiem w czym problem - z drugiej strony czemu nie pojedziecie razem z dziećmi? (chyba, że to takie maluchy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolezankajawa... zazdroszę Ci... mój marudził na początku, że z nim nie jadę... a teraz już mu to wcale nie przeszkadza. Jak proponuję wspólny wyjazd we dwoje to zawsze gdzieś w to wplącze swoich cudownych kolegów :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bendek_P
Mam dobre doświadczenia jeśli chodzi o oferty zimowisk Agencji Oranet ( www.planetaZima.pl ). Współpracują z najlepszymi narciarskimi ośrodkami Europy. Ja osobiście najbardziej lubię jeździć w Alpy do Austrii. Sezon narciarski trwa tutaj nawet do początku maja także jest jeszcze sporo czasu, żeby się zdecydować na wyjazd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dużo lokalizacji we włoskich Alpach ma w ofercie bp Gryf (tu można sobie ceny sprwadzić – http://gryftravel.pl/narty/wlochy). Znam ich od dawna, mają sprawdzone noclegi nie są to jakieś podniszczone budynki tylko porządny wyższy standard, zwłaszcza polecałbym apartamenty dają najwięcej swobody a wcale dużo drożej nie wychodzą niż pokoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×