kontakt seksualny w dni płodne czy jestem w ciązy?

Kwiatuszku na pewno nie jestes ;))

jak miło !!:*:)

No mówię ci, że raczej nie ;) chyba, że plemniki cię cudem zapłodnią. I jeszcze raz powtórzę: od jutra zacznij mierzyć temperaturę, to prawdopodobnie ustalisz, kiedy masz w tym cyklu owulację. Wpisz sobie w google NPR albo metoda objawowo-termiczna i poczytaj, bo ja już nie mam czasu tłumaczyć.

Ja wiem ze jestem juz na pewno po owulce, bo wczoraj i dzisiaj temp. w pochwie to 37

dobra dobra, zdrowy rozum swoje ale strach o wlasna przyszlosc to drugie. ja tez bylam obcykana w tych wszystkich dniach plodnych nieplodnych, itp itd. kiedy ktos mowil ze bez penetracji i wytrusku to sie smialam. do czasu.. kiedy mi sie podobna sytuacja przytrafila.. wtedy wiem jak glupie mysli chodza po glowie "ups. a moze mnie to akurat spotka" "a co jesli...?" to normalne, podswiadomosc robi swoje, to tak jak kogos boli piers, wyczuje cos i poczyta o objawach raka piersi, to juz je wszystkie widzi u siebie. to ludzkie.dlatego szukaja tu dziewczyny trzezwego spojrzenia, dlatego mimo ze mam juz swoje lata i swoje wyrodzilam :D jak to zabrzmialo ;) to ja was rozumiem dziewczyny i wspieram :)

dziewczynyya jaaa: to była tylko kwestia dni kiedy dostaniesz wszystkie to wiedziałyśmy tylko nie Ty. :) ale bardzo się cieszę że już jest w porządku. :) kwiatuszku i Firankla: wszystko skończy się dobrze. :) zobaczycie za kilka dni. :) cza cza ma rację. to jest tez tak że jeżeli komuś coś powiedzieć, uspokoić i w ogóle to okej, sytuacja jest dla nas jasna wiemy ze na ciąże nie ma szans. potrafimy subiektywnie, trzezwym okie określić sytuację. ale jeśli zaczyna to dotyczyć już mnie to od razu wiem że na pewno miałam mega pecha, że w takiej czy innej sytuacji prawdopodobieństwo jest 1:10000.... więc to na pewno jestem ja i nie ma bata. dlatego podpisuje się pod cza czą: również rozumiem i mocno wspieram. :) zaglądanie na to forum staję się główną rzeczą w ciągu dnia, nie mogę was nie odwiedzac co ileś godzin :)

ja takze! liczę ze sytuacja niedlugo sie wyklaruje i wszystkie bedziemy swietowac!!!:*:* Misaaa?zrobilas drugi test?

Czacza - podzielam Twoje zdanie, w dodatku dziewczyny są takimi panikarami że szok :)) Właśnie wstałam i zaraz zabieram się do szkoły... miłego dzionka wszystkim, dziękuję za wsparcie :*

To tak jak ja ! W każdje wolnej chwili sprawdzam co tu nowego :)

cześć dziewczyny. :) dajcie znać co, jak tam i w ogóle. :) ja w przeciwieństwie do Firankly i pewnie reszty dziewczyn nie miałam dziś zajęć. :) no, ale niestety jutro punkt 5 muszę być na nogach. ;| ale wcześniej mierzenie temperaturki :D obiecałam to sobie od 1dn cyklu. :)

syska mierzyc temperarure powinnas o tej samej porze codziennie.. wczesniejsze czy pozniejsze pomiary zaliczaja sie do zakloconych

tak tak wiem. :) codziennie wstaje o tej samej porze. :) tzn. w sumie trzeci dzien dopiero. ;p bo w sobotę dostałam okresu. chce zobaczyć jak to będzie z tymi obserwacjami i w ogóle, czy wracać do tabletek.

hehe to dobrze :) a stosujesz jakas metode? pewnie jestes poczatkujaca:) najlatwieksza to ta termiczno objawowa.. pamietaj o sprawdzaniu sluzu :) w tej metodzie latwo bedzie Ci zauwazyc poczatek nieplodnosci poowulacyjnej :) ale do tego trzeba troche czasu :) zycze Ci powodzenia :)

no w sumie to początkująca ;p pół roku brałam tabletki, na początku grudnia odstawiłam bo troche się boje tak długo brać. ale ostatnio miałam trochę nerwow, bo gdybym je brała dalej to nie miałabym czym się stresować. ;p no ale. ;p po 30dn dostałam pierwszego okresu, no i wydrukowałam sobie właśnie taką kartę cyklu i tam się zapisuje to wszystko- temperaturę, śluz itd. :D no właśnie wiem że będzie trzeba czasu. ale jestem taka rozbita bo nie wiem co robić. ;p chce mieć pewność że nie zajdę narazie w ciąże bo chce skończyć studia więc tabletki byłyby dobrym rozwiązaniem, ale trochę boje się brać je długo. i pomyślałam o tym właśnie z tą kartą i w ogóle. no ale sama już na prawdę nie wiem. :p dziękuje. :)

A mi dziewczyny opadł humor.. im wiecej czytam w necie tym jest gorzej... :( Jak to jest z tym preejakulatem? Kurcze jesli my kochalismy sie bez gumki , jesli ten śluz się wydzielil... :((

Dokładnie ;/ ja tez tak mam ;( 8 dni. !!

W pon za tydzien zrobie test.. to bedzie jakies 20 dni od stosunku, potem 3 dni poczekam na okres, jesli bd mi sie spoznial 5 dni to pojde na bete

nie czytajcie ! ja czytalam i tylko się martwiłam, laski pisały o jakis znajomych swoich ktore zaszły tak bla bla bla:) zaraz przeanalizuje jeszcze raz wasze przypadki :)

dziewczyny. :( :* ile ludzi tyle opinii na temat tego preejakulatu.. wszędzie piszą co innego, różne rzeczy ja wiem.. raz że są szanse, raz że tych plemników jest tam mało i są nie zdolne do zapłodnienia.. nawet jeśli jest szansa to i tak zobaczcie jak mała, przecież to nie był od razu wytrysk, tylko kilka kropel .. eh. będzie dobrze- zobaczycie. :)

kwiatuszekdomi "2 stycznia pojawil sie bialy sluz" jaki byl? przezroczysty? ciagliwy??? czy wodnisty??? pamietasz?

ja czytalam tez rozne opinie jedni ginekolodzy mowili ze tam ich nie ma a drudzy ze owszem sa,ale ryzyko mimo ze jest to jest male,bo one najczesciej sa bardzo slabe i uposledzone, wiec jesli nie robilyscie tego w "dniach plodnych" to one nie przezyja nawet 3 dni! wiec kwiatuszekdomi w 9dc to niemozliwe raczej... ja to w moim przypadku w ogole nie balam sie ze zajde,dopiero im blizej okresu bylo tym wieksza panika:D bo niby wszystko ok ale czemu okresu nie ma?!:}

No wlasnie a ja robiłam to w dni płodne yhh... no juz nie bede czytac bo tylko się pogrążę...

6 stycznia raczej.. przezroczysty ciągliwy

a wiecie skad najwiecej wpadek?

Co masz na myśli ?

wlasnie przez seks przerywany i preejakulat! :/ dziewczyny,gdzie wy glowy mialyscie???!!!!:(

No dzięki.. ;(((

nie chcę was straszyc, po prostu to bedzie nauczka dla was. powiedzcie mi tylko jak dlugo to trwalo? i ile czasu przed wytryskiem wyszedl z was?

U mnie napewno wytrysku nie było.. A ile to nie wpeim bo nie wiem

wiem ze nie bylo,ale jest wazne jaki czas po doszlo do wytrysku, bo preejakulat wydziela sie krotko przed wytryskiem