Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mi$a16

proszę o radę

Polecane posty

Gość Mi$a16

Cześć. Mam 16 lat i problem oczywiście z facetem. Przyznaję-jest ode mnie starszy o sporo, bo 19 lat . Być może to szokująca różnica wieku i ktoś może mnie uznać za niezrównoważoną nastolatkę...ale nic na to nie poradzę. On jest wspaniały, świetnie się dogadujemy i wiele mogę się od niego nauczyć. Zawsze mogę się go doradzić. Ale może od początku: Pan X jest przyjacielem mojej siostry i szwagra i zarazem ich listonoszem. Kiedy byłam u nich na feriach zimowych w tamtym roku, poznałam też i p.X Na początku po prostu tako zagadaliśmy, on nie był świadomy mojego wieku, bo wyglądam na dużo starszą, a on wydał mi się młodszy. Niezobowiązująco poszliśmy na kebaba i na tym się urwało. Jednak w czerwcu 2010 on przyjechał w nasze strony razem z moją siostrą i szwagrem. Wtedy już więcej zagadaliśmy, zbliżyliśmy się do siebie ale nadal było niezobowiązująco. Nawet dałam mu numer do mojej znajomej, która mu się spodobała - co prawda w żartach, ale on zaczął z nią pisać. Kilka dni po odjeździe odezwał się też i do mnie. I wtedy się zaczęło. Pisaliśmy codziennie po co najmniej 50 smsów. Oboje uzależniliśmy się od naszych rozmów. Na wakacje znów miałam pojechać do mojej siostry, ale się nie udało. Pan X podczas wakacji często jeździł na urlop , na który mnie często zapraszał (wyjazdy z przyjaciółmi), jednak nie mogłam gdziekolwiek pojechać bo byłam zajęta pracą i zawsze przywoził mi pamiątki z tych miejsc. Potem w sierpniu2010 znów przyjechał z moją siostrą w moje strony , jednak do tej dziewczyny , z którą go zapoznałam. Jak się okazało, zerwali ze sobą. Od tamtej pory pocieszałam go i to jeszcze bardziej zacieśniło nasze więzi i było super . Ale we wrześniu/październiku coś się stało. nie wiem czy on poczuł, ze ja coś do niego czuję czy też sam coś poczuł do mnie ale wtedy przestał się do mnie odzywać. Ja nie chciałam się narzucać więc, nie pisałam smsów. Jednak po miesiącu nie wytrzymałam. Zapytałam o co chodzi, czy go nie obraziłam. Odpowiedział że ma świadomość naszej różnicy wieku i nie chciałby mnie skrzywdzić. Obiecaliśmy sobie wtedy, że będziemy się kochać jak rodzeństwo. Jednak gdy wszystko wróciło do normy, ja zakochałam się w nim. Nie mogłam się oprzeć jego trosce, pamięci o mnie i pomocy. Zawsze mogłam się do niego zwrócić z każdą sprawą. Ale ostatnio nasze rozmowy stały się trochę inne, zaczęliśmy gadać o pocałunkach, mówił że musi się ożenić i że ma jedną dziewuchę-mnie. NIe wiem co o tym myśleć. Czy to już z mojej strony paranoja że uważam że to miłosć? Boje się mu o tym powiedzieć, żeby go nie stracić...nie wiem co mam robic. prosze pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewella2
Tobie po prostu brakuje miłości ojcowskiej dlatego pociąga Cię o tyle starszy facet. Jakby Ci tego nie brakowało to taki facet nie robiłby na Tobie wrażenia. A on...swoją drogą jeśli będzie chciał być z Tobą mimo takiej różnicy wieku to znaczy , że ma jakieś zboczenia. Co innego jakbyś miała 25 lat a on 45 , ale w Twoim przypadku tylko cholernie nieodpowiedzialny człowiek będzie chciał być w związku -nie oszukujmy się -z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mi$a16
Z miłością ojcowską różnie bywało...ale chyba nie jest aż tak źle. Może masz i rację. Muszę spojrzeć na to trzeźwym rozumem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mi$a16
zboczony na pewno nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewella2
oj tego nie wiesz czy jest zboczony ja tym bardziej-on nawet sam może nie wiedzieć ;) Zastanów się czy warto pakować się w coś takiego. Jestes młoda , świat stoi przed Tobą otworem więc moim zdaniem nawet szkoda lat , młodości na taki związek. Możecie się kolegować jeśli jest to możliwe ale musiałabyś wtedy postawić pewne warunki , zrobić pewne ustalenia. No cóż , powodzenia i nie daj się wrobić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz jak bylam w Twoim wieku mialam pare kolezanek w bardzo podobnej sytuacji jak Ty. One też w wieku 16 lat godziły się na takie związki co prawda te związki trwaly okolo 3-4 lat a teraz każda z nich ma innego. Wydaje mi się że marzysz o takiej prawdziwej jedynej miłości nie chodzi naweto bliskie kontakty intymne tylko o zrozumienie i bliskosc. Napewno mialabys z tego zwiazku cudowne wspomnienia nawet jesli po jakims czasie by nie wyszlo. Ale o malzenstwie nie mysl jeszcze bo wraz z wiekiem poglady czlowieka bardzo sie zmieniaja za rok mozesz zupelnie inaczej patrzec na swiat. mam nadzieje ze to wporzadku koles i cie nie skrzywdzi. pamietaj: rob tak w życiu by niczego nie żałować i miej rozsądek.powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mi$a16
Mrowisko123 Bardzo mądrze mówisz. Dzięki za radę. Tobie ewella2 też bardzo dziękuję. Obie mi bardzo pomogłyście. A o małżeństwie narazie nie myślę,jednak czuję że on byłby super męzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty tez jestes pewnie mądrą dziewczyną i nie zrobisz glupstwa. życzę Ci powodzenia i mądrych wyborow życiowych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×