dlaczego mój chomik mnie gryzie?

mam chomika od 10 grudnia, wiec juz ponad 3 tygdnie. oswajam zgodnie z zasami, pomalu stopniowo, zaczal jesc mi z reki, a za 2 tyg dal sie poglaskac. am specjalny plotek, ktory rozkladam dziennie wieczorem, zeby mogl wyjsc z klatki i pobiegac, bawilam sie z nim zawsze i wchodzil mie na rece bez problemu. pierwsze dni gryzl. teraz nagle znow od 3 czy 4 dni tak gryzie ze az strach, do krwi. lapie mi palec łapkami, zeby sobie przytrzymac i normalnie się wsysa tak, ze az w mozgu czuje, tak mnie zaboli. raz go odruchowo tak strzepalam z palca ze az spadl, z niskiej wysokosci, ale jest mi żal, bo yslalam, ze juz mamy fajną więź. czy ktos moze cos poradzic? dodam, ze to chomik dzungarski, plci nie znam bo w sklepie przy zakupie stwierdzili, ze zbyt młody, by okreslic.

to i gryzie.

Ciekawe jak ty bys sie zachowywala jakby cie matka sprzedala za 8zl jak moglas mnie zabrac!

miałem kiedys takiego chomika i wiem ze gryza strasznie heehe az mnie boli na sama mysl :) jesli to samica to sie nie zmieni a jak samiec to sie zmieni na lepsze:) chomiki strasznie gryza

no ja pamietam jako dziecko mialam kolezanki z chomikami i byly super oswojone braly je na kolana, bawily się, na pewno coś da się zrobic :(

Gryzie Cię, bo mu smakujesz. :D

na pewno to ten chomik co miałaś problem że zapadł w zimowy sen

ile masz lat? ja miałem super chomika brałem go i wpuszczałem pod podkoszulke fajnie biegał i mnie łaskotał był super

nie chodzi o tresure jest generalnei kochany tylko zeby nie gryzl nawet na yT jest pełno filmików o oswojonych fajnie chomikach. psa miec nie moge bo dziennie pracuję po 12 h, mąż tez.

w dzien, to nei bedzie gryzl. baw sie z nim wieczorem kiedy jest aktywny. :O przeciez to logiczne. kto ci sprzedal tego chomika? przeciez nawet nic o nich nie wiesz :O

ale kto powiedzial, ze go budze? ja sama wracam o 19 do domu, jak o 7 wyjdę rano. wlasnie wiem, osawajam zgodnie z intrukcjami i juz bylo ok. tak ten sam, co myslalam, ze mu cos dolega ale odkad ma wybieg stal sie zywotny i jest ok, mowie bawil sie ze mna chodzil z dloni do dloni i tylko wąchal albo lizał, a od kilku dni gryzie mocno :(

Moja mama jak byla mala miala chomika. Spierdzielil jej raz z klatki, schowal w sloiku a kiedy go znalazla wpadl w panikę i zacząl gryźć. przez ten incydent przez calusieńskie moje dzieciństwo moglam zapomnieć o slodziusim gryzoniu w swoim pokoju

"kto ci sprzedal tego chomika? przeciez nawet nic o nich nie wiesz " hehe człowieku przesadzasz - poluźnij warkoczyki

powiedziałem jesli to samica to bedzie gryzła do białej kosci samce sa łagodne i tyle.

terminator nie umiem tego rozpoznac u dzungarka ponoc nie tak łatwo, a w sklepie twierdzili, ze za młody

w takim razie co mu musi dolegac skoro nie gryzl. mialam 5 chomikow. wszystie ostatnie 4 zarly jak pojepane. :D w zeszlym roku kupilam obecnego, piatego. TAKIEGO LAGODNEGO CHOMIKA NIGDY NA OCZY NIE WIDZIALAM! zadziwiajace :P

ja lubie chomiki a czy w nocy jest bardzo aktywny?

Thats why-> http://www.joemonster.org/filmy/29983/Czelabinski_chomik_bojowy

ale zajadły chomiczek

tak, duzo go slychac wieczorm na kolowrotku. i o 6 rao jak wstajemy nieraz tez. w dzien nas nie ma i nikt mu nie przeszkada. skoro dostalam juz od meza dzungarskiego, to go nie wymienie na syrjka pzreciez. jest kochaniutki chcialabym byc z nim "blizej". kiedys po tyg pobytu mial okres bycia osowialym, ale potem dostal wybieg (taki kojec osmiokatny, plotek skladany) i dziennie go wypuszczam, wiec ma ruch.

w rosji nawet chomiki jakies dziwne

on cie raczej zwyczajnie nie lubi, nie przepada za toba i tyle, sprawdz czy meza tez gryzie. Mialam kiedys chomika i gryzl tylko mojego brata.

męża tez gryzie, a jak mnie widzi to zaraz leci do szczeblekow w klatce i niucha, nie sądze, by nie lubil, szczegolnie lubi wychodzic na wybieg jak widzi, ze jestem obok, a nie sam w pokoju

mój chomik też mnie gryzł czasami, później doszłam do tego,że wyczuwał zapach jedzenia,więc po prostu szorowałam ręce dłużej po szykowaniu obiadu czy kolacji

mozna jeszcze mu zeby wyrwac ale to juz szkoda chomika

nie no nie chce go krzywdzic, nic mu wyrywac, chcialabym zeby byl oswojony, szczegolnie, ze juz naprawde bardziej był chodzil z reki do reki mi, nie gryzl :(

kiedys byłem u kolegi to było dawno on miał chomika chciałem go z klatki wyjac i jak zaczołem go wyjmowac to tak mnie ugryzł ze ja zabvierajac reke (przed odgryzieniem palca) ze cała klatke mu rozwaliłem widocznie mozna patrzec a nie dotykac

:(

hmmm, w swoim dziecinstwie mialam mnostwo chomikow (szybko zdychaja niestety:() i dwa razy wlasnie dzungarskie, szare. Moje osobiste odczucia- sa ladniejsze, jednak jakby bardziej dzikie. Lubia czlowieka, ale nie bawia sie tak chetnie i dlugo, jak sa juz poirytowane to gryza. I tak jak ktos napisal- jesli to samica to masz przechlapane, jesli samiec to powinno byc ok :) ponadto samice chomikow strasznie smierdza.;/

A amoze trzeba by mu dac do klatki coś do zdzierania zabkow, moze wtedy by nie ugryzł